Natibaby W przyszłym tygodniu w naszym sklepie chusty LAS.
30% len, 70% bawełna
http://www.facebook.com/#!/media/set/?set=a.359467964077326.92079.122142851143173&type= 1
![]()
Natibaby W przyszłym tygodniu w naszym sklepie chusty LAS.
30% len, 70% bawełna
http://www.facebook.com/#!/media/set/?set=a.359467964077326.92079.122142851143173&type= 1
![]()
no nie wierzę
ten paśnik...
no ale ja mam słabość do lasów. i motywów zwierzęcych w chustach.
tyko coś czuję, że ten wzór po zawiązaniu prezentował się bedzie tak beznadziejnie jak balony.
obym się myliła.
złotowłosa i trzy misie
<3 <3 <3
nieno.. to powinni wypuscic przed Bozym Nar.
ps. las, las krzyży![]()
Denay, czyścisz mi monitor.
Wzór bardzo mi się podoba (mam tą samą słabość co aliona),
tylko chciałabym inny kolor (sama nie wiem jaki szczerze mówiąc, jakiś, który mi bardziej podpasuje może zieleń albo brąz) i 100% bawełnę
nie wyobrażam sobie wzoru po zamotaniu
wzór jako tako ładny, ale nie na chuste
Jakby ten las wypuscić w kolorach moro, mój mąż byłby zachwyconyPocieszna smaticzka, ale czerwień i dzika zwierzyna nie bardzo mi pasuje...No chyba, że w menu.
o rany, a ja ostatnio dyskutowałam z kimś o jeleniach na rykowisku... Tak mi się w kontekście tej chusty przypomniało...
www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami
Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017
BTW
sporo tych jelonków ostatnio...
I didek i nati w dwóch wersjach...
Zobaczyłam tytuł wątku i ucieszyłam się bardzo, bo wzór lasu zabrzmiał bardzo interesująco... Ale, hm, nie można by tego paśnika rozebrać? I może jelonka wystraszyć? Zamiast nich kilka drzewek? Zająca i ptaszki jeszcze bym łyknęła
A tak w ogóle, to wolałabym las liściasty![]()
Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)
same ptaszki mogłyby zostać...
Natalio, jak tak można!Ja już nie mam miejsca! Ani wolnej kasy!
Na szczęście kolor nie mój i, błagam, nie mówcie, że będzie też zielony...
Swoją drogą, odkąd natki "przybrały" na szerokości - faktycznie w chustach tkanych "połówkowo" (nie wiem, jak to inaczej napisać - tak jak w balonach) kiepsko widać wzór po zamotaniu - węższe były chyba fajniejsze, a wiązało się równie dobrze, może nawet lepiej, bo węzeł mniejszy.
Mama Jaśka zwanego Gałganem (18.04.2011), żona Niedźwiedzia i tylko trochę szalona współlokatorka 4 kotów