Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12

Wątek: Co na szybko dla trzymiesięczniaka?

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar pszczoła
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    3,950

    Domyślnie Co na szybko dla trzymiesięczniaka?

    Zgłosiła się do mnie mama, zainteresowana nosidłem dla swojej trzymiesięcznej córci. Chciała ONO lub jakieś ergonomiczne, marsupi ją odstrasza przez rzepy (budzą dziecko w czasie odkładania).
    Chustę ma i używa, ale potrzebuje czegoś na chwilę, z samochodu do sklepu etc.Kółkowa odpada.
    No to jak nie nosidło, i nie chusta, to co?
    Pouch? Może takie niesiedzące dziecko siedzieć w pouchu na biodrze? (matko, jak to się szybko zapomina, co się robiło z własnym trzymiesięcznym szkrabem )
    wspieram w rodzicielstwie

    Doradczyni Noszenia ClauWi®
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  2. #2
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    Oprócz chusty zostaje jej jeszcze MT uszyty na miarę. I byc może to jest najlepsza alternatywa.
    Z nosideł dla takiego maleństwa jeśli w ogóle to tylko Bondolino. Będzie trochę za wysoki panel, ale przynajmniej dziecko nie będzie szpagatowane.

    W pocuhu na biodrze dopiero jak dziecko samodzielnie siedzi. Wcześniej tylko w pozycji kołyski.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar pszczoła
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    3,950

    Domyślnie

    Dziękuję. Zawsze myślałam, że maluszki nie mogą być w mt lub nosidłach, bo nie podtrzymują one dobrze plecków. A tu chodzi o szerokośc panela?
    I wydedukowałam sobie, że marsupi jest ok własnie przez te rzepy na plecach. A nie chodzi o plecy wcale, tylko o nóżki, tak?
    wspieram w rodzicielstwie

    Doradczyni Noszenia ClauWi®
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  4. #4
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    dla mojego siostrzńca Gosia nubik uszyła hybrydę. pas biodrowy na klamrę, pasy górne jak chusto-MT, rozszerzane aby dobrze plecki podtrzymac. oczywiście na wymiar. sprawdza sie znakomicie. polecam
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  5. #5
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie

    Uważam, że pouch lub kółkowa. Jeśli trzyma główkę to może już być na biodrze w tych dwóch chustach spokojnie. Co do mt i nosideł nie polecam, jeszcze rok temu wszyscy mówili że dla siedzących dzieci i ja bym się tego trzymała.
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  6. #6
    Chustoholiczka Awatar pszczoła
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    3,950

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dagmara Zobacz posta
    Uważam, że pouch lub kółkowa. Jeśli trzyma główkę to może już być na biodrze w tych dwóch chustach spokojnie. Co do mt i nosideł nie polecam, jeszcze rok temu wszyscy mówili że dla siedzących dzieci i ja bym się tego trzymała.
    No to teraz dopiero nie wiem, co myśleć
    wspieram w rodzicielstwie

    Doradczyni Noszenia ClauWi®
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  7. #7
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    bondolino ma pasy własnie jak w MT. hybryda mojej sister ma te pasy bardzo szerokie, że trzymaja cały kręgosłup. w najlepiej dobranym pouchu tak dobrze plecy nie sa podtrzymane jak w tych nosidłach
    kółkowa byłaby ok, ale napisałas że odpada zresztą się nie dziwię, ja osobiście tez nie dogaduje się z kółkowymi
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  8. #8
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    Dagmara: ja nadal uważam, że MT dopiero jak dziecko siedzi, od około 6 miesiąca. Ale mamy tu wyraźne pytanie w czym jeśli nie w chuście? Na dłuższe wyjścia mama ta nosi w chuście. Potrzebuje czegoś na krótkie dystanse.
    A moja Julka raczkuje jak szalona, chodzi przy meblach, a nie siedzi
    W MT noszę ją od 6 miesiąca życia na krótkie dystanse właśnie.

    W doborze nosidła kierujemy się tymi samymi zasadami co w wyborze chusty/ wiązania:
    - nóżki maja mieć pozycję żabki (panel nie może być za szeroki, bo wyjdzie rozjechana żaba, ani za wąski, bo będzie to niewygodne dla dziecka)
    - panel powinien sięgać do karczku jak będzie za niski nie będzie dawał dobrego podparcia górnej partii kręgosłupa, za wysoki zaś ograniczy widoczność i dziecko będzie się denerwować)
    - panel powinien dobrze otulać dziecko przenosząc ciężar dziecka na noszącego. To noszący amortyzuje wszelkie drgania i wstrząsy.

    Pouch na biodrze dokładnie taka sama zasada.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  9. #9
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez annamamaalexa Zobacz posta
    Dagmara: ja nadal uważam, że MT dopiero jak dziecko siedzi, od około 6 miesiąca. Ale mamy tu wyraźne pytanie w czym jeśli nie w chuście? Na dłuższe wyjścia mama ta nosi w chuście. Potrzebuje czegoś na krótkie dystanse.

    Ale napisała, że może być pouch, więc myślę że lepiej to niż mt.

    Co do kółkowej może nie trafiłaś na odpowiednią dla Ciebie? Ja tez nie lubiłam, aż trafiłam na moją obecną Dobrze nosiło mi się też Bara Barns (chyba tak to się pisze )
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  10. #10
    Chustoholiczka Awatar pszczoła
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    3,950

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dagmara Zobacz posta

    Co do kółkowej może nie trafiłaś na odpowiednią dla Ciebie? Ja tez nie lubiłam, aż trafiłam na moją obecną Dobrze nosiło mi się też Bara Barns (chyba tak to się pisze )
    Ja lubię kółkową, ale to nie o mnie chodzi

    Czyli ten pouch, może być, czy nie?
    wspieram w rodzicielstwie

    Doradczyni Noszenia ClauWi®
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  11. #11
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pszczoła Zobacz posta
    Czyli ten pouch, może być, czy nie?
    jeśli da radę wpakować go jak w kołyskę, to może być
    na biodro na siedząco nie może być, nie ma szansy podtrzymać dobrze plecków.
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  12. #12
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez annamamaalexa Zobacz posta
    Dagmara: ja nadal uważam, że MT dopiero jak dziecko siedzi, od około 6 miesiąca. Ale mamy tu wyraźne pytanie w czym jeśli nie w chuście?
    W MT noszę ją od 6 miesiąca życia na krótkie dystanse właśnie.
    odgrzewam wątek, bo mnie natchnęła sprawa z nosidłami storcza.

    pytanie wyjściowe było o 3 miesięczniaka a julka noszona w mt o 6 mca - to chyba znacząca różnica w etapie rozwojowym? dziecko ledwo trzymające główkę a raczkujące i prawie siedzące...

    na szybkie wyjścia, przeskoki z auta i do auta trzeba na sobie zamiotać 2x i go nie zdejmować dopóki potrzebny.
    na zimne dni to najlepsze wyjście bo chusta zawiązana pod kurtką, dociągać za bardzo nie trzeba a jeśli już to łatwo idzie a dzieko można lżej ubrać i okryć własnym większym polarem lub kurtką.

    zdecydowanie zaprzyjaźniłabym się też z kółkową - może ta znajoma myśli o czymś w stylu lulu - trzeba pokazać prawdziwą kółkową, różne ramiona, prawidłowe dociąganie, rodzaje materiałów etc. i może się okazać że się sprawdzi. choć w zimie często jest to rozwiązanie bez sensu, szczególnie na śliskie okrycia wierzchnie mamy i dziecka.

    jeśli mówimy o nosidle dla 3 miesięczniaka o tej porze roku to na bank nosidło będzie wiązane na okrycie wierzchnie rodzica a dzieć będzie miał na sobie kilka warstw ubrania w tym na pewno jakiś kombinezon lub kurtkę. to dodatkowo uniemożliwa wg mnie opanowanie pozycji dziecka i takie dociągnięcie jak w chuście.

    może jestem konserwa, trudno. dla mnie lepiej przenieść dziecia w foteliku samochodowym czy w wózku niż w chuście czy nosidle ale nieprawidłowo.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •