Zapraszam do recenzji chust Ellevill JADE.
1
2
3
4
5
Zapraszam do recenzji chust Ellevill JADE.
to ja sobie pozwolę przekleić to, co napisałam w starym wątku "wspólnym":
"Jade - moja własna Deli LE
jest boska. jak dla mnie ta szmatka ma niesamowitą klasę. świetnie nosi i raz dociągnięta trzyma jak żelazo. ma niespotykaną, wypukłą fakturę, co nieco utrudnia dociąganie, ale sprawia, że chusta się świetnie trzyma. jest lekko ażurowa i nieźle sprawdza się w upały. jak dla mnie solidne 5."
zdania nie zmieniam. do tego jeszcze obowiązkowo trzeba wspomnieć o bajecznie długich skosach (a kiedyś zwisy mnie drażniły). no i absolutnie genialne jest to, że brzegi nie są wywinięte, nic się nie wżyna.
z ellevilla zdecydowanie wolę jadeale caelum też jestem bardzo ciekawa.
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
A możesz dać fotki w akcji? Też kiedyś mnie kusiła, mniam, mniam, może się doczekam ...
30 kwietnia 2009 - Julka, nasze wytęsknione szczęścieCztery Aniołki w Niebie.
Jeżeli wierzysz, że pływanie wyszczupla to zobacz jak wieloryb wygląda.(Tytus de Zoo)
Ja sie też przekleję:
"Mam Zarę Moss i jestem nią zachwycona cały czas. Z rozpędu ostatnio kupiłam sobie Jade Deli, wersja o intensywniejszych kolorach i... fajna, ale nie zachwyciła mnie
Chusta jest śliczna, patrzę na nią z przyjemnością. Bardzo ładnie trzyma wiązanie, nie wrzyna się, nie przesuwa, nie osiada. Tyle że bardzo cięzko mi się ja dociągało. Ma specyficzną fakturę, przypomina mi peruwiański kocyk. Bardzo czepliwa jest, właśnie dzięki temu IMO dobrze się trzyma, ale ciężko dociąga.
No i, wstyd przyznać, ja wrażliwiec jestem i Jade mnie... drapie Ale mnie podrapał nawet kaszmir "
I zapomniałam napisać, że mi wychodził duży, niezgrabny węzeł, trudny do zaciśnięcia.
ChustoHolizm
Zuzia 21.12.2005
Ania 26.06.2008
Mateusz 04.08.2011
Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci
jest trochę moich fotek z dzisiejszego spaceru chustowego:
http://klubkangura.com.pl/galeriakan...%C3%B3wk%C4%99 __________________
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
30 kwietnia 2009 - Julka, nasze wytęsknione szczęścieCztery Aniołki w Niebie.
Jeżeli wierzysz, że pływanie wyszczupla to zobacz jak wieloryb wygląda.(Tytus de Zoo)
Mi link nie dziala![]()
Wykasuj procenty
wspieram w rodzicielstwie
Doradczyni Noszenia ClauWi®
Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®
wczoraj jeszcze działał. wklejam nowy:
http://klubkangura.com.pl/galeriakan...%C3%B3wk%C4%99
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
Teraz dziala! Dzieki. Jade pieknie sie prezentuje. Poza tym tak na marginesie dodam, ze nasze tubylcze obchody wypadly blado w porownaniu z warszawskimi!![]()
Jade to chusta inna od innych
Niesamowicie przestrzenna, szorstka. choć sama w sobie nie jest gruba i raczej przewiewna, to na ramionach tworzy przyjemną poduszeczkę.
Nosi bardzo dobrze! Jedyna chusta, w której jest mi wygodnie w prostym plecaku, bo nie dość, że nosi pięknie, to przez swą szorstkość nie zsuwa mi się z wąskich ramion.
Zdecydowanie nie polecam osobom uczącym się motać!
Pierwsze wiązanie kieszonki w jade było dla mnie małym szokiem, nie moglam jej dociągnąć, zero poślizgu. Później poszło już lepiej. Trzeba się do niej przyzwyczaić.
Potwierdzam, to co pisała visenna.
Wrażliwców może podrapać, więc dla noworodka chyba też odpada.
Kiedy zostaje mało chusty na węzeł, to trudno go zacisnąć.
Ja jestem baaardzo zadowolona z Jade (zdecydowanie wolę ją od Zary, która choć piękna ma dla mnie kiepską nośność).
Jednak rozumiem, że Jade może być chustą trudną i nie każdy ją polubi.
Dla mnie bomba i ocena 5
Jade zostanie z nami na dłużej. Kocham moją Jade![]()
złotowłosa i trzy misie
<3 <3 <3
Laliko - prezentujecie się czadowo!!! To przez Ciebie i Aldo podjęłam ostateczną decyzję - kupuję Jade.
Ostatnio edytowane przez annya ; 02-01-2010 o 00:41
Mogę z czystym sumieniem ocenić jade, bo macałam także zarę. tak wiec. Ocena oczywiście 5. Ponieważ: wrażenia estetyczne- w moim przypadku- oszałamiające. Chusta trójwymiarowa, szorstka, solidna jednak równocześnie delikatna. Szorstkość wg znacznie utrudnia dociąganie, ale po zawiązaniu trzyma jak stal. Węzeł mały. Trzyma na długich spacerach. Zdecydowanie polecam
Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.
Ja dopiero się uczę i nic mi nie wychodzi
I pierwsze wiązanie i następne też były szokiem. Jak na razie nie przyzwyczaiłam się
Moja Jade na razie jest na występach gościnnych, ale jak wróci, to z pewnością będzie na wymianę.
Annya, galabii u mnie njet, ale Candy posiadam i chętnie zamienię na coś łatwiejszego![]()
Jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami Jade Plum
Chusta fantastyczna!...wybitnie zadowolony jest mENczyzna! jego ulubiona teraz...
mi sie bardzo podoba...ma fajna fakture-jak haftowana...dobrze nosi, ładnie sie dociaga...ma fantastyczny ogon...ze spokojem mozna brac 4.2 zamiast 4.6
wezel nawet nawet nie taki wielki
Kruszynka ją lubi...co chyba najwazniejsze
to był dobry zakup![]()
Kruszynka 2010
Doradca Akademii Noszenia Dzieci
LULAMY Akademia Chustonoszenia
Specjalistka od metody karmienia dzieci- BLW (Bobas Lubi Wybór), Certyfikowany uczestniczka szkolenia z BLW prowadzonego przez Gill Rapley.
BabyLedWeaning
oraz Stowarzyszenie Poznań w Chuście
moje zwierzaki i
jademiałam foga....takiego jeszcze z tych ręcznie tkanych...
uwielbiałam jego fakture, ręcznie tkany, bardzo mocno zbita chusta była z niego, boski kolor.....wymagał miesięcznego dość mocnego łamania....ale jak cudny był....i nie miał ani 1 babola...
ale niemądra sprzedałam
staram się o nim zapomnieć.......
był nawet wcześniej niż moje pierwsze logowanie na tym forum![]()
Magdalena - jestem chustoholiczką...
To choroba przekazana genetycznie... moja prababcia chustowała, moja babcia motała, moja mama nosiła....
i ja jestem nosicielką...
oj ja tez zaluje, ze zadnego jade sobie nie zostawilamza mna fog chodzi, uwazam, ze byl najfajniejszy i najbardziej oryginalny.