Wypisz wymaluj moje pierwsze wiązania Mam takie zdjęcia tylko nie wiedziałam, że się do gazety nadają
Córki: 2004, 2005, 2007 i 2010
niezle, niezle, ale w prownaniu z tym co ostatnio u siebie widzialam w Pruszkowie to to nie jest wisiadlo-az sie zdziwilam jak zobaczylam ze tak mozna-poly zwiniete w rulony , skrzyzowane pod pupcia i jakos na biodrze na skos przewiazane-o matko-swiezyzna widac jestem i nie wiele jeszcze widzialam
2005,2008,2011,2018
net mi działa jak chce/nie chce...bywam chwilami...i czasem znikam
OT, bo nie chodzi o październikowy numer Twojego Dziecka, ale jakiś czas temu włos mi się zjeżył przy oglądaniu branżowego pisma - numer letni:
sposób przedstawienia dziecka na tym zdjęciu mnie jakoś zobrzydził, rozmawiałam nawet z redakcją - znam, ale wyszło na to, że się doszukuję... A ja się nie doszukuję, tylko się zastanawiam, co ma na celu fotograf który w ten sposób ustawia kilkuletniego modela .
Monika - mama Natalii 26.05.2008
n2605, o kurde No nieeeee, gorsze chyba nawet niż dziewczynki a la Barbie...
Mama czterech synów. 2011, 2013, 2015, 2017.
A czy ktoś może podpisać fotkę?
W sensie, czy to jest przedstawione jako sposób na bliskość, czy raczej przykład jak nie należy wiązać A może co inszego?
Co do samego wiązania, to myślę, że nosicielce musi być strasznie niewygodnie (nie wspominając o dziecku) i jako modelka-ofiara tragicznego wiązania raczej fanką chust nie zostanie
edit
ad. modela, a raczej pomysłodawców okładki - słów brak, więc pozostają emocje
Ostatnio edytowane przez libra ; 07-09-2012 o 09:53
wybaczcie za napiecie...
agnen - widzialam juz lepsze kwiatki niz to
przerazilo mnie nie samo wiazanie a fakt umieszczenia go w gazecie dla rodzicow... i opis ze nive to wspiera !!!
skoro nivea wspiera swoje kosmetyki, to co tu się dziwić, że wspiera takie wiązania
jakoś mnie to nie zdziwiło
tylko faktycznie szkoda ze zrobiło się chustowisiadło, wielu rodziców to widzi i mota na wzór
K mama Kulki i Kropki
„Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.
Dobrochna 19.06.2008 i Jeremi 07.03.2012
w wolnych chwilach siedzę między włóczką a szydełkiem
Ciekawe na jakiej okładce i w jakiej pozie znajdzie sie ten chłopiec za kilkanascie lat skojarzenie mam od razu jedne
Doradczyni Akademii Noszenia Dzieci, współpraca z LennyLamb i TULA
Krzyżykowy świat Ewy Chustowanie na Podlasiu JEWA BLOG PORADNI
Ci co maja dzieci, albo sa edukowani i rozumieja uprzedmiootwanie dzieci oraz przedwczesnego eksponowania seksualnosciproblemli czynienia z nich obiektow seksualnych, sa w mniejszosci. Reszta nie rozumie, ze obraz wielokrotnie powtarzany i stale obesny w ikonosferze tworzy nowe normy. Mlode pokolenie - to jeszcze bezdzietne lub malo myslace - kompletnie nie rozumie tego problemu. Z moich rozmow, czytancyh komentarzy do wycofanych reklam - wlasnie ze wzgledu na to cp wyzej napisalam- wynika, ze ludzie kompletnie nie rozumieja o co chodzi i nie widza w tym nic zdroznego. Tu wlasnie ujawnia sie sila takich niby z pozoru niewinnych zdjec. Coraz czesciej pokazywane wplywaja na zmiane obyczajow i akceptacje rzeczy, ktore 20 lat temu byly nie akceptowane.
sie rozpisalam
Ostatnio edytowane przez Padthai ; 07-09-2012 o 12:42
Tomek (III.07) Asia (X.09)
Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
http://fotelik.blox.pl/html
Myślę raczej o tym, co pomyśli o dorosłych ten chłopiec, gdy za jakiś czas obejrzy to zdjęcie Bo to dorośli za takimi pomysłami stoją i dlatego jako dorosłą mnie to oburza.
edit: Padthei, zgadzam się niestety. Ale myślę sobie, że jak nie będzie się o tym mówić DUŻYMI LITERAMI, że nie jest to fajne i dlaczego nie, to zostanie to już po prostu "normalką".
Ostatnio edytowane przez n2605 ; 07-09-2012 o 11:56 Powód: doczytałam Padthei
Monika - mama Natalii 26.05.2008
Tomek (III.07) Asia (X.09)
Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
http://fotelik.blox.pl/html