piękne, przeglądałam fotki po kilka razy
Szymonek 07/11/2009 i Filipek 31/03/2014
Cudne zdjęcia. Piękne plakaty by z nich były
Gaja 05.2009
Zoja 09.2013
czaderskie mnie urzekła mama z Bosni
Żona i Mąż - 01.10.2011 = Nina - 04.01.2013
Moja druga miłość -- Salsa -- jeszcze kiedyś do ciebie wrócę
Czasem sprawdzam forum w TV i ciężko mi wtedy odpisać, uprasza się o wyrozumiałość
Piękne te zdjęcia.Utrwalona na zdjęciach idea bliskości noszenia niekoniecznie w drogich wyszukanych chustach ale w tym co kto miał koc kawał płótna jakaś samoróbka ale dziecko na plecach udało się przymocować nawet w kapturze.Ważne by mieć je blisko przy sobie.No i z zachowaniem prawidłowej postawy noszonego dziecka
BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)Jaś(05.10.2011)
bardzo ładne zdjęcia - zwłaszcza pierwsze
Alicja X.2011 Olga XI.2013
O, moj maz tak nosil na szyi
Ale to podegi to mnie zaskoczylo, nogi calkiem w dol, mam wrazenie, ze dziecku za wygodnie nie jest. I Portugalia, dzieci w koszu na glowie, niebezpiecznie...
Daniel Ikenna 30.05.2010, Obinna Samuel 18.11.2011, Celestin Ejike 01.08.2014
Piękne te zdjęcia. Mnie szczególnie zachwyca tata z Afryki
Chociaż niektóre noszenia są dosyć "oryginalne"
Ostatnio edytowane przez kamillasz ; 12-05-2014 o 11:05
najbardziej tam pasuje zdjęcie reklamowe zary black - robiąca za chustonoszenie w Hiszpanii
No i brakuje Papuasow, ktorzy nosza dziecko na plecach, a swoje "kawalki szmaty" wiaza na glowach. Pamietacie, byl u nas watek z fotami.
Daniel Ikenna 30.05.2010, Obinna Samuel 18.11.2011, Celestin Ejike 01.08.2014
a mi sie podoba kurtka eskimoski z wielkim kapturem, dobry patent
Fajne,fajne...i Polska się załapała . Najlepsiejsze jest chyba to, że ludzie niezależnie od szerokości geograficznej noszą swoje dzieci...czyli wychodzi na to, że my to nie takie dziwaczki, bez kasy na wózek, jesteśmy
Zdjecie nr 3. Moja babcia tak nosiła. Pokazywała mi zdjecie z moja ciocia. Niestety zanim zdązyła mnie nauczyc to zmarła. A mama nie potrafiła, choc ta chusta się zachowała. Ale ostatnio ja pytałam gdzie są rzeczy po babci to mama nie wiedziała, wiec gdzies nam zaginęły i zdjęcia i chusta.
I faktycznie babci mi opowiadała ze wózków nie było. Wózek to miała pani dziedziczka we dworze, anawsi swoje dzieci noszono. Były ewentualnie takie drewniane jak przyczepka do wozenia i w tym wozili dzieci, ziemniaki, co tam było trzeba
Damian 07.01.2005
Maciek 07.09.2009
Tomek 17.04.2014
Jaś 15.01.2013 [']
1% Maciek
https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572
uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny
świetne zdjęcia, szczególnie ta pani tańcząca flamenco