Ja sie przyznam, ze fascynuje mnie po cichu fenomen BB. Trwa dzielnie i ma sie dobrze, ba, widywalam jak babki "w bjornie" widzac mnie z chusta na plecach posylaly mi usmiech "wspolnotowy" czyli taki wiecie, ze jestesmy z jednej frakcji noszacej
Najbardziej mnie dziwi nazwa "ergonomiczne" i te rzesze eksperckich wypowiedzi i aprobaty.

Arathlo, myslalam tu o douli w rozumieniu swiata zachodniego, ktora to doule sie wybiera uprzednio wczesniej, konsultuje, robi "plany porodu"; myslisz, ze drzewiej na wioskach badz i teraz tak sie to odbywalo? Po prostu przychodzil "ten czas", kobita dostawala skurczy i zaczynala sie akcja z tymi kobietami, ktore akurat byly "pod reka"
Maz mi opowiadal, jak dzieckiem byl, babka sie wybierala urodzic do miasta, do szpitala, ale skonczyla juz na tym przystanku czekajac na transport, po prostu zbiegly sie kobiety jej pomoc, scene oddzielili przescieradlem, nie wydaje mi sie, zeby specjalnie staraly sie zapewnic jej "komfortowe warunki", bardziej, zeby przechodzacy faceci/chlopcy nic nie widzieli i zeby jak najsprawniej i najszybciej poszlo