Ja kupiłam taką pasiastą torebkę nad morzem dwa lata temu - niestety też mi się rozjechała, zewnętrzna warstwa się pruje w miejscu wszycia paska...

A poza tym muszę przetestować noszenie plecaka do chusty - bo jednak z torbą w ręce mi niewygodnie, a na jednym ramieniu tym bardziej.

Co do ubranek na zmianę przy ulewaniu - naprawdę są egzemplarze, że bez zapasowych ciuszków ani rusz - a w ogóle to był niestety powód, dla którego ze starszą nie wychodziłam jeśli nie musiałam, a na spacery blisko domu...