Zawiazalam Malego na plecach - zdjecia nie mam, wiec sprobuje opisac slowami Znalazlam na necie filmik i spodobalo mi sie, ale...
Maly na plecach, a chusta nie przez piersi, tylko jak ramiaczka od plecaka. Niby fajnie, ale mialam wrazenie, ze te "ramiaczka" mi sie zsuwaja. A do tego material spod pupy uciekal (jakos go okielznalam).
I teraz problem: "ramiaczka" zsuwaly sie, bo cos zle zawiazalam? bo mialam kurtke i sie zeslizgiwaly? bo tak to juz jest przy tym wiazniu?