No i jest już w moich łapkach najnowsze dziecko Hoppediz'a - żakard Pune.

Fota ze strony Hopka:




a tutaj my na żywo z dziś:



a teraz do rzeczy:


  • tak cienka, że zmieniłam zdanie o cienkości szmat...
  • tak miękka, że aż nie do uwierzenia
  • idealna na upały, kosi vatka i ultracienkie hopki standardowe w przedbiegach
  • cudny wzorek pawich piór


ALE nie ma róży bez kolców:

  • Pyzowe 10 kilo mi nie doskwierało zbyt mocno, niemniej jednak czułam wrzynanie się chusty w plecaku prostym - musiałam w pewnym momencie przewiązać się na plecak z krzyzem.
  • CHUSTA ABSOLUTNIE DLA LŻEJSZYCH DZIECI!
  • no i kolorki.... bueeehhh. Jeszcze ten turkus z seledynem da się jakoś zdzierżyć ale już ten róż z amarantem jest strasznie oczo***
  • ... chociaż możnaby go ładnie przefarbować na jakieś fiolety


Ot i tyle mojego zdania w tym temacie