Cytat Zamieszczone przez Agulinka Zobacz posta
Dziękuję za odkopanie wątka!!! Zapomniałam o hamaku, bo u nas w mieszkaniu nie było jak zawiesić. Teraz jestem u rodziców, Mała dyndała na łózku cioci wprost stworzonym do hamaków. Jutro spróbujemy w plenerze, a po powrocie na balkonie!
Nie ma ryzyka, że dziecko wypadnie??
Z małym jest ok., ale ruchliwy 2 i 3 latek przecież z łatwością się tak przekręci, że upadnie, moje nie raz niestety, fiknęły przy obracaniu się. Dlatego hamak robię im nisko nad trawą, albo na łóżku. A wezeł na pewno wytrzyma, bo zaciska sie pod cięzarem tego, kto leży w hamaku.