Kupiłam kilka ksiazrek z serii "Biuro detektywistyczne Lassego i Mai". Przeczytałysmy jedna pt. Tajemnice kawiarni'.

Ksiazka taka sobie,ilustracje nam sie nie podobały choc maja swój styl,ale....

Czytam ja córce prawie 8 i prawie 10 lat, podsłuchujacy 2 i 4 latkowie.


I....nie wiem jak to napisac....Nie jestem pruderyjna...a moze jestem? bo....

W ksiazce okazuje sie ,ze złodziej puszcza oko do koelnera. Dzieci zastanawiaja sie,ze to znaczy,ze sie znaja,a pozniej okazuje sie,ze złodziej zakochał sie w kelnerze.

Ups. Powiem tak, nie byłam przygotowana na tego typu zwrot akcji i pytania moich dziewczyn, które nastapiły.....

Z drugiej strony ksiazka stała sie przyczynkiem do rozmów o homoseksualizmie i fajnie.

Ale byłam zaskoczona i chyba najpierw przeczytam sama reszte ksiazek z tej serii zanim ja dzieciom poczytam....nie chce improwizowac pozniej.