Jestem smutna... Wszyscy zachwalali kółkowe chusty na wypad ze śmiećmi pranie rozwiesić że szybko się mota.. A dla mnie trwa to praktycznie tyle samo jeśli nie dłużej niż wiązana... Ramienia nie mogę podnieść bo mi Chusta się obsuwa i wiazanie się luzuje, a drugą ręką asekuruje główkę bo nie czuje się pewnie... I tak 250 zł zmarnowane... Chyba że źle motam że jest nadzieja pokochać kółkowa?