Z typowo nastolatkowych moja najstarsza (12) czyta Kosmowską, Orlińską, Ryrych, generalnie chyba prawie wszystko jak leci z serii +/-16 wydawnictwa Literatura. Poza tym Harry Potter, Sherlock Holmes, Agata Christie, ale też o dziwo ostatnio "Romeo i Julia" w przekładzie Słomczyńskiego. Fantastyki nie lubi, ale Percyego Jacksona łyknęła. Bardzo lubi też Szczygielskiego, mimo wątków fantastycznych. Z bardziej klasycznych to czytała ostatnio "Słoneczniki" i "Tabliczkę marzenia" Snopkiewicz i bardzo jej się podobało. Musierowicz kocha rzecz jasna.