F i J nie idą jeszcze wtedy spać, F to w ogóle sowa teraz jest. Przychodzą czytać i potem F zazwyczaj coś dalej robi, Jotka rzadziej, raczej czyta sobie, czy rysuje i koło 21.30 idzie spać. Młodszych mam w rytmie: mycie, bajka z małą kolacją i ok. 20.00- 20.15 modlitwa i czytamy. Nie każdy dzień tak wychodzi, jasne.
Wysłane z mojego SM-J415FN przy użyciu Tapatalka