Jak się swojej pytam czy zrobi siku na nocnik, to słyszę "Nie!!!" I to takie kategoryczne, nieznoszące sprzeciwu. Sadza lale na nakładce, zużywa pół rolki papieru, żeby jej tyłek podetrzeć, ale histerii dostaje na próbę wysadzenia, czy to na nocnik, czy na nakładkę... My teraz w pampach, bo ja nie miałam siły na pranie na początku ciąży A teraz jakiś kryzys mam, może muszę coś nowego zakupić żeby mnie ruszyło do wielo znowu