Pralam bo miała w inne rece pójść. I do suszarki wrzuciłam. I składając ja do prasowania znalazłam dziurę. jestem w szoku bo pierwszy raz mi sie jakieś uszkodzenie trafiło i to jeszcze w pancernik storczu. Wydaje mi sie ze przed praniem jej nie było. A moze była tylko ja za szybko przeglądałam?
nic innego sie z nia nie pralo co mogłoby dziurę zrobic. Tylko kilka ciuszków dziecięcych. Suszarka? Dopiero drugi raz w życiu chuste susze ale z ubraniami nigdy nie było problemu. A moze jakas nitka była pęknięta i stad? Nie mam pomysłu skąd ta dziurka...
no i dylemat mam: sprzedać po taniości? Obciąć? Chusta 4,6 a dziurką ok metra od krawędzi, musze pomierzyc dokładnie. Co sie bardziej opłaca?