Mam do Was pytanie natury technicznej Czy stosowałyście u noworodków/niemowląt pieluszki typu AIO i SIO? I jak to u Was wyglądało? Sprawdzały się? Chodzi mi przede wszystkim o rzadką mleczną kupkę, która niestety pojawia się wiele razy dziennie, często przy każdym przewijaniu. Czy tego typu pieluszki sprawdzają się u dzieci, które nie miały jeszcze rozszerzonej diety, a ich kupka jest jak woda i leci na wszystkie strony??

Mam aktualnie 10-tygodniowego brzdąca na stanie, od 2 tygodnia życia pieluchowany głównie tetrą, prefoldami a ostatnio również formowankami. Zastanawiałam sie nad pieluszkami typu SIO/AIO, bo one prostsze w obsłudze, więc gdybym takie miała to może i mój mąż by się przekonał do wielo i zaczął w końcu uczestniczyć w przewijaniu Tylko zastanawia mnie właśnie jak to z tą kupką by było. Obecnie dla zmniejszenia zabrudzeń pieluszek używam wkładek polarowych i papierków celulozowych (a i tak ta kupa zawsze gdzieś bokiem przeleci... ).

No więc jak to jest? Warto? Czy lepiej na razie sobie odpuścić i zainwestować w takie rozwiązanie dopiero jak maluchowi "zagęści się" stolec? Jakie macie doświadczenia w tym temacie?

Z góry dzięki za odzew