Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 23 z 23

Wątek: kupiłam chustę jak nową a przyszła dziurawa i brudna!

  1. #21
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tonks Zobacz posta
    Swoja droga w niemieckim swiecie chustowym duzo dziewczyn zostalo oszukanych jako sprzedawczynie - wysylaly chusty np. do Rosji, kupujaca placila PayPalem, a pozniej twierdzila, ze chusta nie doszla lub robila zdjecia "zniszczonej" chuscie i PP rozstrzygal spor na ich korzysc. Dziewczyny zostawaly bez chusty i bez pieniedzy.

    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  2. #22
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    Wtedy tez tak reagowalam. Glowna fala tego procederu byla 2-3 lata temu.

    Dlatego czesc przestala zgadzac sie na placenie PayPalem przy wysylce zagranicznej.
    Czasami to byly wysokie sumy, bo chodzilo o limity.

  3. #23
    Chustomanka Awatar FatalFuchsia
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Holandia
    Posty
    753

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tonks Zobacz posta
    Wtedy tez tak reagowalam. Glowna fala tego procederu byla 2-3 lata temu.

    Dlatego czesc przestala zgadzac sie na placenie PayPalem przy wysylce zagranicznej.
    Czasami to byly wysokie sumy, bo chodzilo o limity.

    Jestem jedną z niewielu osób które wygrały spór na Ebayu jako sprzedawca. Myślę, że jest to <1% przypadków, bo Ebay zawsze stoi po stronie kupującego, ale mój i kilka innych przykładów dowodzi, że można.

    Sytuacja była taka jak opisane - wysłałam przedmiot i kupująca twierdziła, że zaginął, udało mi się udowodnić, że kłamała.
    Jak mi się udało:
    1) nie wdawałabym się w spór w języku, którego bardzo dobrze nie znam. Moja kupująca robiła straszne byki, pisała niegramatycznie, ogólnie robiła złe wrażenie, a ja wprost przeciwnie więc poszło mi gładko. Na niemieckim Ebayu poprosiłabym znajomych Niemców o pisanie w moim imieniu, bo mój niemiecki jest zbyt cienki.
    2) miałam zdjęcia przedmiotu w paczce i w trakcie pakowania, zawsze tak robię, kilka fotek to chwila roboty.
    3) wysłałam paczkę w opcji z trackingiem i na podpis, nie wiem jak poczta polska, ale w Post NL można po odbiorze paczki obejrzeć i ściągnąć sobie podpis ze strony do śledzenia przesyłek.

    Skończyło się tak, że moja kupująca dostała ostrzeżenie, ja i kilka innych osób śledzących sprawę dodało ją na listę zablokowanych. Dziewczyna zaczęła się plątać w trakcie, zwłaszcza gdy się okazało, że mam twarde dowody. Ogólnie nie było źle, choć faktycznie, moja wygrana mnie zaskoczyła.
    Do tej pory nie kupuję od osób nie zgadzających się na PayPal, więc sama nadal akceptuję PP.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •