Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 25

Wątek: Odprawa w chuście - pytanie do osób podróżujących samolotem

  1. #1
    Chusteryczka Awatar wrapsodia
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Erlangen Niemcy /czasem Wawa/Jarosław/Klimontów
    Posty
    1,682

    Question Odprawa w chuście - pytanie do osób podróżujących samolotem

    Wątki o lataniu w chuście znalazłam, ale odpowiedzi na pytanie znajomej nie, stąd ten wątek.

    Dziewczyny, które podróżowały z maluszkiem samolotem: Czy podczas odprawy musiałyście wyjąć dziecko z chusty? Czy ktoś kazał wam się rozwiązać?
    Gosia, mama Toli (25/10/2008), dawniej mimezis

    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci



  2. #2
    Chusteryczka Awatar zoana
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    we własnym świecie
    Posty
    2,684

    Domyślnie

    Było już
    Tak trzeba wyciągnąć dziecko z chusty
    Ania, mama Zosi ('09) i Zuzi ('11)

  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    368

    Domyślnie

    Ja bym powiedziała, że zależy gdzie, bo zdarzyło się, że przeszłam w chuście przez bramkę nie zdejmując nawet butów.
    Ale trzeba - wyjąć dziecko, chusta do prześwietlenia... Zero taryfy ulgowej.

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar samuela
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    USA/Wro
    Posty
    5,729

    Domyślnie

    Mnie dwa razy puścili bez ściągania. Raz w bondolino na lotnisku we Wrocławiu, drugi raz w chuście w Stanach (!). Chyba z pięć razy się ich pytałam, czy na pewno mogę .

  5. #5
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    zazwyczaj trzeba wyjac - cieplo wydzielane przez matke i dziecko moze zaklocac wykrywanieroznych rzeczy, potencjalnie wepchanych miedzy nich - tak mi tlumaczyl mily pan na Balicach dawno temu.
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar martalicja
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    UK
    Posty
    4,312

    Domyślnie

    Mnie raz kazano wyjąć dziecko (w Polsce na lotnisku), chustę prześwietlili.
    A z kolei w UK tylko nas pani obmacała, rękę między mnie a dziecię wkładając Dalej poszliśmy w chuście.
    B 2004. D 2008. M 2010. J 2012
    moje fotografie https://www.facebook.com/Martasframes/
    Miejsce w sieci https://martasframes.com/

  7. #7
    Chustomanka Awatar madlles
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    wrocław
    Posty
    879

    Domyślnie

    podczas podróży w maju-bez litości-za każdym razem

  8. #8
    Chustomanka Awatar Tehanu
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    684

    Domyślnie

    Ja leciałam z dzieckiem nie w chuście, a w ergonomiku, i nie musiałam zdejmować. Zostaliśmy tylko dokładnie objechani ręcznym wykrywaczem.

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar agaja
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    3,807

    Domyślnie

    Jechałam z dzieckiem w mt, musiałam zdejmować, niestety.

  10. #10
    Chusteryczka Awatar milorzab
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    PodWarszawa
    Posty
    2,567

    Domyślnie

    raz tak, raz nie
    Asia, mama Ignacego, Tosi, Dominika, Weroniki i Maksa


  11. #11
    Chustomanka Awatar dita
    Dołączył
    Feb 2012
    Posty
    1,333

    Domyślnie

    ja też musiałam wyciągać małą z chusty. Nawet jej smoczek poszedł na taśmę pod rentgen

  12. #12
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2012
    Miejscowość
    Sosnowiec
    Posty
    258

    Domyślnie

    Musiałam wyciągnąć z chusty za każdym razem, więc z czasem nauczyłam się że lepiej sięzamotać już po odprawie. Ja nawet zabierałam chuste, z Malwinką w środku i wózek/parasolka osobno.
    Malwinka 12.05.2008, Kropka 06.12.2011 [*], Sonia 01.12.2012, Kinga 01.12.2012

  13. #13
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    453

    Domyślnie

    Raz nie musiałam wyjmować, w Budapeszcie (ale kilka razy tam mi kazali).

    Raz miałam też tak, że pan przeniósł Alę na rękach (był w rękawiczkach i trzymał ją bardzo profesjonalnie - chyba wiedział jak sie trzyma małe niemowlaki ), tak że tylko ja przechodziłam przez bramkę.

    Ostatnio Ala spała, tak na śpiocha troche ciężko było ją wiązać. Sama byłam, więc nie miałam nikogo kto by ją potrzymał. Ale trzeba się na takie ewentualności przygotować niestety
    Mama VIII 1987 - doradca Akademii Noszenia Dzieci
    Córeczka II 2012

  14. #14
    Chusteryczka Awatar wrapsodia
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Erlangen Niemcy /czasem Wawa/Jarosław/Klimontów
    Posty
    1,682

    Domyślnie

    Dzieki wielkie za odpowiedź. Koleżanka początkująca, więc myśl że będzie musiała motać się na nowo przy ludziach w kolejce ją niestety przerasta. Jeśli powiem, że niestety dziecie wyjąć będzie musiała, to wsadzi maluszka w wisiadło, które ktoś jej sprezentował - może jednak lepiej ją okłamać No trudno.
    Gosia, mama Toli (25/10/2008), dawniej mimezis

    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci



  15. #15
    Chustoholiczka Awatar goralka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    kraków
    Posty
    3,534

    Domyślnie

    zależy chyba... może jej się uda. Ja powiedziałam, że dziecko było bardzo zmęczone i właśnie zasnęło i chcę, żeby odpoczęło przed lotem, bo akurat wcześniej bardzo był niespokojny podczas samego lotu, nie mógł zasnąć, krzyczał. Pani zrozumiała i tylko delikatnie włożyła rękę między nas. Miał wtedy jakieś 3 mies.
    A. 5.2010, M. 5.2012, A. 9.2016, M. 9.2016

  16. #16
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Zależy gdzie i kto spawdza, na pewno raz musiałam Młodą rozwiązać, raz ze śpiącą przeszłam w pakiecie.
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  17. #17
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    1,879

    Domyślnie

    Jestem w szoku. Nigdy nie kazali mi rozwiązywać. Jak latałam z dziewczynkami, niech policzę, 4 razy. Ale wtedy nie miały roku i bardzo małe jak na swój wiek były. Może to zdecydowało?

  18. #18
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    453

    Domyślnie

    No nie wiem, ja pierwszy raz leciałam jak Ala miała niecałe 4 miesiące, ważyła może z 5 kg i musiałam wyjąć...

    Jeszcze tylko dodam tak poza tematem, że jak przenosiłam ostatnio wodę dla niej, to w Warszawie normalnie mi pozwolili (miałam pół butelki 0,3, więc pewnie nie dużo więcej niż ilość dozwolona), a w Budapeszcie tyle samo wody miałam i kazali mi sie jej napić przed przejciem przez bramkę i po! - wniosek taki, że ciężko przewidzieć jak będzie :/
    Ostatnio edytowane przez pulpecja ; 12-06-2013 o 00:36
    Mama VIII 1987 - doradca Akademii Noszenia Dzieci
    Córeczka II 2012

  19. #19
    Chustoguru
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sydney
    Posty
    9,491

    Domyślnie

    Ja z MT musialam wyjmowac wszedzie, polroczniak. Do tego w Bangkoku jeszcze obuwie, a maz pasek, plus biegajacy dwulatek w paniecie. Nerwowo bylo.

  20. #20
    Chustoholiczka Awatar Joania
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Dublin
    Posty
    3,073

    Domyślnie

    nie mam dowiadczenia co do chusty ale buty, pasek to zawsze.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •