To google dopisuje o żakardzie. Ja co prawda ukraińskiego nie znam i też się tym posługiwałam, ale na tym blogu (pierwszy link) o innych chustach (np. nati) też była mowa o żakardzie, więc podejrzewam, że to niedoróbka tłumaczeniowa
Ale chusty cudne...chyba nawet nie wiem, który kolor mi się bardziej podoba!