Juz chyba dziewczyny wszystko powiedzialy! Bylismy w Izerach kilka razy (pierwszy raz corka miala 6 tyg), w lecie i w zimie. Chodzilismy tez po Beskidach. Tylko chusta. I bylo bez problemu. Z ta roznica, ze maz tez nosil. W Twoim przypadku nosidlo sprawdziloby sie super.