Chambray Roses

[Agut]

Kupilam . Pierwsze butikowe, nie w kij pierdzial , niechze poczuje te odrobine luksusu
(moje pierwsze brukselki)

WOW gratulacje!!!!

u mnie nic ... ale jakos sie nie martwię wcale

[amst]

poprosze o dibs (prawo pierwokupu)

[margaretka]

Kupilam . Pierwsze butikowe, nie w kij pierdzial , niechze poczuje te odrobine luksusu
(moje pierwsze brukselki)

WOW gratulacje!!!!

u mnie nic ... ale jakos sie nie martwię wcale

W sumie chciałam je bardzo, ale będą jeszcze inne piękności, a maszynki do robienia pieniędzy nie mam, więc może i dobrze Kiedyś mnie wylosują, prawda?

[yvona]

Amst, bede pamietac (tylko wiesz, przesyl... ale jakos sobie ewentualnie poradzimy)

Margaretka, no pewnie!

[amst]

wiem wiem ale juz kilka razy wysyłałam do AU

[Agut]

ja tylko jestem ciekawa jakie ceny osiągną te róże na rynku wtórnym... no i ciekawe ile sztuk ich było?!

[yvona]

No, jak nam sie nowa dzidzia wykluje, to bede nosila (ale najpierw trzeba sie porzadnie za robote zabrac, a nie tak na pol gwizdka )

[masha]

No, jak nam sie nowa dzidzia wykluje, to bede nosila (ale najpierw trzeba sie porzadnie za robote zabrac, a nie tak na pol gwizdka )

Prosże Kochana, zamotaj nam starą dzidzię i się pochwal

[yvona]

A nie, no stara to obowiazkowo zamotam to bez proszenia nawet

[masha]

A nie, no stara to obowiazkowo zamotam to bez proszenia nawet

No i to lubię

[kashinka]

i u mnie nic, a tak liczylam na absurd!

[mamaslon]

Kupilam . Pierwsze butikowe, nie w kij pierdzial , niechze poczuje te odrobine luksusu
(moje pierwsze brukselki)

wow!! gratki wielkie!!

[milorzab]

nic...
Iwona! super!

[zoana]

Iwona gratulacje
U mnie całe ZERO.

[FatalFuchsia]

Yvona, gratulacje! Co to znaczy "nie w kij pierdzial"?

Nic nie wylosowałam.

[yvona]

Fuchsia, cos w stylu "nie pogadasz/nie przelewki/cos co nie zdarza sie co dzien/nie byle co"

[Mariion]

Yvona, gratki!

ja nic niestety.

[Marciula]

O matko, ja nic nie dostałam! Marzę o tych różyczkach Bardzo proszę, jeżeli ktoś ma fakturę i jej nie chce o oddanie

[yvona]

Przyszly wczoraj. Malzon rzucil w kat obuwniczy i nic mi nie powiedzial dziad jeden
Dzis rano zobaczylam. Juz obfocone wrzuce pozniej fotki, a tymczasem powiem, wow, nie sadzilam, ze len moze byc taki mily i mientki bez prania. To znaczy wiadomo, te "lnianosc" czuc, ale to nie ta blacha co np. triskele. Az jestem ciekawa jak bedzie po 1 praniu. Chuscianka naprawde piekna. To jasne to nie jest biale, tylko takie lekko kremowe, cos jak kosc sloniowa. Albo nie do konca biale zeby

[yvona]

Sie wreszcie zebralam i wrzucilam na fotosa

Tu jeszcze nie rozlozone, swiezo wyjete z czarnej (tajemniczej i szykownej? ) torby wielokrotnego uzytku



Sama szmatka



i dwa zblizenia:





I juz z dziecieciem, najpierw lazienkowe:





I made by malzon:





Jak widzicie, bardzo subtelne to szmacisko cieniutkie i jak na len, miekkie od nowosci. Juz wypralam i pomacalam dzis i jest bardziej mientkie
Podoba mi sie