tak mnie wczoraj naszło- Młoda na plecach u mnie, Starszak na plecach u Męża. Można się za rękę prowadzać na spacerach z wózkiem tak nie chyba nie da co?
tak mnie wczoraj naszło- Młoda na plecach u mnie, Starszak na plecach u Męża. Można się za rękę prowadzać na spacerach z wózkiem tak nie chyba nie da co?
Z wozkiem Nie probowalam... Tez tak lubie sie prowadzac z mezem
Ostatnio edytowane przez nel ; 03-06-2013 o 20:32
My już tyle lat po ślubie a bardzo lubimy tak się prowadzać.... Mały na brzuchu u mnie i My za rączkę Bardzo lubimy
ano
dawno temu znajomy mi powiedział, że tęskni za tym bardziej niż za przespanymi nocami
a kiedy się potem spotkaliśmy na spacerze z moim Dużym w chuście, to miał żal, że oni tego nie znali...
My teraz małą wózkiem wozimy i za rękę się z M. trzymamy ale w chuście wygodniej
Aga, mama Lenki 21.06.11 i Zuzanki 15.12.12
a ja za ręke to teraz tylko dzieciaki prowadzam
Magda - mama Dominiczki ( 17. 09. 07) i Michałka ( 14.03.2011) i Milenki (21.08.2012)
ja wole sie wtulac czy chusta czy mt cZy wozek
Malwinka 12.05.2008, Kropka 06.12.2011 [*], Sonia 01.12.2012, Kinga 01.12.2012
Mój R nawet prowadząc wózek potrafi tak to zrobić żeby i mnie za rękę trzymać. A już nie mówiąc o spacerach z MT
od 20.09.2011 pomagam Miłoszowi poznawać świat ))
od 16.06.2015 szczęścia rodzinnego jeszcze więcej z Lidią :*
od 08.05.2018 pełnia szczęścia- dołączył do nas Aleksander <3
Z wózkiem nam się tak nie udaje,bo nie wygodnie prowadzić jedną ręką. Ale jak młody w chuście to często za ręce się trzymamy
'12 Norbi 86 > 66 kg !!!
'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'
Oj tęsknię za chodzeniem za rękę... Ostatnio jak gdzieś szliśmy sami to mnie mąż chwycił, przypomniało mi się jak to miło było
Z wózkiem to faktycznie się nie da, przynajmniej nie z moją "parasolką"
My tak normalnie chodzimy I dzieci po obu stronach,jedno wściekłe bo dla niego ręki zabrakło plus brzuch.Całkiem przyjemnie.
od 12 lat:wiosna '07,zima '09, jesienna '11 i letnie'13 wiosna'18
Doradca Noszenia ClauWi®