co do papierków to ja teraz zupełnie się na nie przerzuciłam, miałam pieluszki z polarkiem od wewnątrz, ale wydawało mi się że jednak małemu jest w nich trochę przyciepło, no a w lecie to już zupełnie, więc następna partia (szyte oczywiście to juz sama flanelka, do tego daję papierek i pupa jest tak samo sucha jak w polarku, i co więcej mały daje sygnał jak ma kupę, a w polarku nie dawał więc trzeba było być bardzo czujnym. A co do proszku to od niedawna używam vizir sensitive i jest naprawdę super, sypię mało, ładnie dopiera i co najważniejsze pieluszki ładnie pachną, wcześniej używałam dzidziusia do koloru i nie mogłam ubranek razem z pieluszkami prać bo przeszkadzał mi ten dziwny zapach, ni to proszku ni pieluch, sama nie wiem...z vizirem tego problemu nie mam. A ten proszek bio -d to już dużo dziewczyn o nim pisało, że fajny i chyba wystarczy go troszeczkę dosypywac do normalnego proszku o ile dobrze pamiętam