Czy jest szansa na odpieluchowanie 4 latki która po nocy budzi się z pełną pieluchą?
Mając dwa latka przestała nosić pieluchy w dzień. Od tego momentu było kilka prób na nocne odpieluchowanie za każdym razem bezskuteczne. Był taki moment że córka budziła się za każdym razem kiedy chciało jej się siku ale jak ją chciałam wysadzić na nocnik był jeden wrzask. Potem przestała się budzić więc w nocy sama próbowałam ją wysadzić. Za każdym razem był wrzask i brak jakiejkolwiek współpracy. Był też i taki moment że córka nie dała sobie zakładać na noc pieluchy więc jej nie zakładałam. Efekt był taki że 2-3 razy w ciągu jednej nocy musiałam zmieniać pościel i piżamkę. Po kilku takich nockach skapitulowałam. Zakładałam jej pieluchę na śpiąco.
Obecnie pieluchę zakłada chętnie, za każdym razem przed snem umawiam się z córcią że w nocy przyjdę i zrobimy siusiu do nocnika. Obiecałam jej nawet że jak się wysiusia to dostanie prezent. Córka oczywiście zadowolona zgadza się na wszystko, po czym przychodzę do niech w nocy, próbuję na nocnik posadzić i znowu wrzask, kopanie, rzucanie się na łóżku, brak jakiegokolwiek kontaktu.
Prawdę mówiąc mój repertuar się już wyczerpał. Może Wy macie pomysły jak odpieluchować moją córcię w nocy?![]()