Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 23

Wątek: 3.5 miesięczniak nie chce kieszonki;)

  1. #1
    Chustonówka Awatar ewson
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    38

    Domyślnie 3.5 miesięczniak nie chce kieszonki;)

    ok, wczoraj zdobyliśmy naszą pierwszą chustę ale wszelkie choć nieliczne próby zamotania malucha kończyły się fiaskiem bo tymkowi się nie podobało. uprzedzam pytanie: wiązałam też wtedy kiedy był najedzony i wyspany, a generalnie jest dzieckiem bardzo niemarudnym i pogodnym. Po tym w którym momencie zaczynał marudzić doszłam do wniosku ze chodzi o rączki. Zawsze na rękach nosimy go trochę wyżej i ma je luzem. problem pojawiał się właśnie wtedy kiedy próbowałam włożyć mu je do chusty. czy jest jakiś sposób wiązania dla takiego malucha z rękami na wierzchu? pomóżcie bo bardzo chciałabym nosić. jest tak ze niektóre dzieci po prostu nie lubią chusty?


    http://facebook.com/foto.fafel - zdjęcia brzucha i malucha!

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar Tola_zet
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    LDZ
    Posty
    4,167

    Domyślnie

    Niestety, raczki dopiero jak zacznie sam siadac mozna wyjac.
    Ja mialam dokladnie tak samo, zaczelam jaska motac jak mial 3 miesiace i zdecydowanie nie przepadal, odwracal sie, wolal lezec na brzuchu...
    Moze dprobuj wrzucic go na plecy? Moze to pomoze .

  3. #3
    Chustomanka Awatar sowtil
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    537

    Domyślnie

    Dopóki samo nie siedzi dopóty rączki powinny być schowane. Inaczej kręgosłup jest źle podtrzymywany. A jak już siedzi samo tzn że potrafi utrzymać się bez podparcia więc i w chuście potrzeba mniej "podpierać".
    Moje dziecko ma już 6 miesięcy jeszcze nie siedzi, ale z chęcią by miał ręce na wierzchu. Nie pozwalam mu na to więc się czasem mi buntuje i wierci. Wydaje mi się, że łatwiej znosi schowane ręce w podwójnym X.
    Słyszałam, że niektóre dzieci nie lubią chust, ale się jeszcze z takim przypadkiem osobiście nie spotkałam.
    mąż Krzysztof, synek Wojtek 25.10.2012r, Maleństwo 12.2015/01.2016

  4. #4
    Chustomanka Awatar olmis
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    876

    Domyślnie

    No niestety ma prawo, zwłaszcza jak wcześniej nie był noszony. Może właśnie plecy albo biodro? A może coś dać do rączki?
    Nie da się kategorycznie stwierdzić, że "nie lubi" chusty, próbujcie, jak nie teraz to za kilka dni.
    starsza siostra - 08.08.08, młodsza siostra - 06.10.10
    -----------------------
    Instruktorka Masażu Shantala, Doradczyni Akademii Noszenia Dzieci (lubuskie, Zielona Góra); www.nowoczesnerodzicielstwo.com.pl

  5. #5
    Chustomanka Awatar inka
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Casablanca/ teraz w PL na wakacjach
    Posty
    1,262

    Domyślnie

    A wyszlas na spacer czy tylko po domu? Moj maly czasami nie ma humoru, wtedy sie wierci i chce wyciagnac raczki.Po kilku minutach spaceru przestaje mu to przeszkadzac.

    Z motaniem chusty to nie jest tak, ze wszystko wychodzi od razu.Zarowno dziecko jak i rodzic musza sie nauczyc.Probujcie,po troszku znajdz taki moment dnia, kiedy oboje bedziecie mieli dobry nastroj.Trzymam kciuki.

    Powiem jeszcze,ze na poczatku nosznia jak synek zaczynal plakac i miotac w chuscie po prostu go wyjmowalam.Do czasu az bylam w takiej sytuacji, gdzie nie mialam takiej mozliwosci .Plakal, wiercil sie i w koncu usnal . Tego tez dnia zrozumialam jak wielka moc ma chusta .Dziecko, ktore placze w chuscie raczej nie bedzie plakac dlugo i usnie. Rowniez kiedy moj maluszek jest zmeczony i chce spac, zaczyna sie wiercic i kopac, ale zazwyczaj trwa to kilka minut po czym zaspia, albo przechodzi w w stan poluspienia, czyli ma otwate oczka,ale jast jakby wylaczony., czest sobie wtedy mruczy albo ciuchutko pojekuje.
    Ostatnio edytowane przez inka ; 09-05-2013 o 13:02

    A. listopad 2012




  6. #6
    Chustomanka Awatar Gundi
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    597

    Domyślnie

    Ja też się bałam, że moje dziecko nie lubi chusty, a nosimy się już rok
    Ale początki były trudne.
    Miałam podobnie jak u Ciebie: dziecko spokojne, prawie nie płakało, często na rękach. Chustę kupiłam jak Mały miał 2 miesiące więc też nie był w chuście od urodzenia.
    Pierwsze motanie było cudne , bo mi od razu zasnął, ale było późno i był już zmęczony. Więc może warto w takiej sytuacji spróbować?
    Potem już było gorzej i przez ok.2 miesiące codziennie próbowałam na chwilkę. Czasem się udawało, ale zwykle był płacz i od razu go wyciągałam z chusty (może za szybko).
    Myślę, że na początku mogło być mu za gorąco (był upał, a ja miałam przez pierwszy miesiąc elastyka).
    Przede wszystkim się okropnie stresowałam przy motaniu, że źle coś zrobię, albo, że przyjdzie mąż albo teściowa i mi powiedzą, że dziecko męczę
    Jeśli wychodziłam od razu na dwór, było lepiej. Jeśli szłam gdzieś dalej, zwykle po jakimś czasie zasypiał.
    Kiedy miał 4 miesiące znalazłam na forum taką radę, żeby zmienić wiązanie. Więc z kieszonki zmieniłam na 2x (według instrukcji Nati można nosić odkąd dziecko trzyma samodzielnie główkę, ale podobno najlepszy jest kangur). I nie wiem czy to zasługa wiązania czy się po prostu już przyzwyczaił, ale w końcu pokochał chustę. Bo ja pokochałam od tego pierwszego motania i baaardzo chciałam nosić.
    Dlatego Ci powiem: nie poddawaj się bo warto. Powodzenia i cierpliwości życzę (u Was nie musi to trwać aż 2 miesiące)

    Edit: Całkowicie się zgadzam z tym co napisała inka.
    Ostatnio edytowane przez Gundi ; 09-05-2013 o 13:08
    2009 2012

  7. #7
    Chustonoszka Awatar .FK.
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    121

    Domyślnie

    Ja też mam małego wiercipiętę, kieszonka i kangur odpadły jak tylko skończył 3 miechy i zainteresował go żywo świat Teraz tylko kółkowa lub plecak, a plecak pokochałam, bo jest naprawdę super na lato
    Ewka, mama Jacka (02.06.2011) Tomka (08.01.2013) i Marcina (07.07.2014)

  8. #8
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    To ja też to samo mogę napisać, że wiercenie się i wyginanie to często początke zasypiania.
    No i oczywiście jak najszybciej na plecy, ja załuję,że czekałam i "męczyłam" się do 5/6 miesiąca. Przy drugim dziecku pewnie około 3 miesiąca wrzucę na plecy.
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

  9. #9
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Kraków / Nisko
    Posty
    577

    Domyślnie

    Popieram, na plecy! Może ograniczona widoczność mu przeszkadza?
    Ja Ewę wrzuciłam jak miała niecałe 2 miesiące.

  10. #10
    Chustoholiczka Awatar brikola
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    3,607

    Domyślnie

    kiedy wiążemy dziecko 3,5 miesięczne pierwszy raz to ma prawo marudzic, bo jest t nowa sytuacja a ono już trochę zna otaczający go świat i nie rozumie sytuacji. Zawsze było noszone, ale po co ta szmata obwiązywana? Do tego mama sie stresuje, skupia na ciągnięciu szmaty niż na nim

    tak więc spokojnie, trzeba wiązać często i przyzwyczajać pomalutku. Nie stresować się, bujac podczas wiązania, można też chodzić po domu itd.

    Rączki póki o muszą być w środku

  11. #11
    Chustomanka Awatar hubertowa
    Dołączył
    Dec 2012
    Miejscowość
    Pszczyna
    Posty
    905

    Domyślnie

    Mam podobny problem z 4,5 miesięcznym synkiem. Na razie staramy się każdego dnia trochę ponosić żeby się przyzwyczajał. Mam nadzieję, że za parę tygodni będziemy mogli swobodnie chodzić na spacery. Marzy mi się plecak, ale boję się trochę. Może jak mąż pomoże, to jakoś się uda. Trzymam za Ciebie kciuki - oby nam obu się jak najszybciej udało!

  12. #12
    Chusteryczka Awatar IzaBK
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Pruszków/Warszawa
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    Z opisu najbardziej mi wygląda na reakcję na Twój stres podczas wiązania. Spróbuj wiążąc chustę poruszać się jednocześnie dość energicznie, włącz sobie muzykę.
    G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998

    NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl

    konsultacje także poprzez SKYPE

  13. #13
    Chustonówka Awatar ewson
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    38

    Domyślnie

    dziękuję przepięknie za wszystkie wskazówki i słowa otuchy, nie poddajemy się! Będę Was informować na bieżąco jak idzie


    http://facebook.com/foto.fafel - zdjęcia brzucha i malucha!

  14. #14
    Chusteryczka Awatar Kaś
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,555

    Domyślnie

    Powodzenia

  15. #15

    Domyślnie

    Powodzenia!

    Na pociechę dodam, że Zoś wiązany prawie od urodzenia też miał taki okres czasu (kilku tygodni), że strasznie nie lubiła wiązania w chustę. Przedtem spoko, a potem też przeszło i jest dobrze
    Aha, córcia też wolała 2x. Nawet łapki zakryte nie przeszkadzały

  16. #16
    Chustomanka Awatar hubertowa
    Dołączył
    Dec 2012
    Miejscowość
    Pszczyna
    Posty
    905

    Domyślnie

    O, to jutro próbujemy 2x, bo o te łapki w chuście to jest największa chyba walka!

  17. #17
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Warszawa Tarchomin
    Posty
    265

    Domyślnie

    Ja bym go wrzuciłam w kangurka na biodro
    naprawdę polecam, to było dla mnie idealne wiązanie od 3 do 5 mc życia córeczki
    potem próbowałam na plecy

  18. #18
    Chustonówka
    Dołączył
    Dec 2012
    Miejscowość
    PL
    Posty
    20

    Domyślnie

    Ja od początku nosiłam w kieszonce bo proste wiązanie. Czasem młodego wkładam w 2x ale gdy jest ciepło nie chcę żeby miał na sobie dużo materiału.


    Proszę o radę jak go wiązać na dłuższe wyjścia.
    3, 5 msca i 8 kg wagi które już zaczynam odczuwać

  19. #19

    Domyślnie

    Jak trzyma łepetynkę, to na plecy z nim

  20. #20
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    nawet jakby nie trzymał to też warto

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •