Pokaż wyniki od 1 do 16 z 16

Wątek: Noszenie w chuście a odparzenia pupy :(

  1. #1
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie Noszenie w chuście a odparzenia pupy :(

    Zrobiło się gorąco, synek w wielorazówkach pranych od początku w tych samych środkach, i w chuście jak zawsze, ostatnio najlepiej nam w wiązaniu kieszonka.
    No i... jak tylko przygrzewa, po spacerze pupa czerwona jak burak
    Czy może być to od chusty? Bo jednak wilgoć, ciepło, i brak przewietrzenia w pieluszce składają mi się właśnie na taki rozwój wydarzeń
    Czy macie/miałyście takie problemy? Jak sobie z tym radzicie?

    P.S. Dodam, że jesteśmy na etapie rozszerzania diety, i istnieje prawdopodobieństwo,że mu się pupa odparza od kupek. Ale jeszcze się nie zdarzyło, by będąc w chuście coś grubszego w pieluszkę zmajstrował.
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  2. #2
    Chusteryczka Awatar Kaś
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,555

    Domyślnie

    Mi się nie zdarzyło. Może spróbuj cieniej ubierać do chusty? A jak sie nie nosicie to wietrzcie pupę jak najczęściej powodzenia

  3. #3
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    KRAKÓW okolice
    Posty
    3,354

    Domyślnie

    mnie tez się nie zdarzyło...
    A może już ząbki atakują?
    Zawsze można same formowanki zakładać w taki upał, my tak przeważnie robimy
    edit.
    A może jeszcze za wcześnie na rozszerzanie diety, maluszek nie ma jeszcze 6 miesięcy i może dlatego takie kupki?

  4. #4
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Idzie nam ten ząb nieszczęsny już 2 tydzień, i tyle białą kropkę przez dziąsło widać
    A formowanki nam przeciekają,raz już próbowałam,to wracałam ze zjawiskową plamą na chuście

    Cieniej się nie da, ostatnio był tylko w pieluszce,a i tak nawet stopy miał gorące

    edit: agatkan od początku na mleku modyfikowanym, rozszerzanie mamy zalecone przez pediatrę, kupki i brzuszek w normie.
    Ostatnio edytowane przez melodi ; 28-04-2013 o 20:42
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  5. #5
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    KRAKÓW okolice
    Posty
    3,354

    Domyślnie

    nam pediatra tez zalecała w czwartym miesiącu jabuszko... Ale my cycowi wiec nie wiem jak tam na moyfikowanym...
    Formowanki bambusowe albo konopne polecam naprawde chłonne są...
    A z czym masz pieluchy od pupy? Czasem pupy tak na polar reagują, może upał do tego właśnie "pomógł"?
    edit. u nas zęby zawsze skutkują czerwoną pupą

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar goralka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    kraków
    Posty
    3,534

    Domyślnie

    siuśki zębowe mogą podrażniać. Jak długo siedzi w chuście?
    mnie się nie zdarzyło u żadnego, żeby chusta powodowała odparzenia
    A. 5.2010, M. 5.2012, A. 9.2016, M. 9.2016

  7. #7
    Chusteryczka Awatar owieczka33
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa BMW ;)
    Posty
    2,878

    Domyślnie

    Przy ząbkowaniu nasza Niunia miała "żrące" kupki, tak, że pupka robiła się czerwona i nawet czasem pojawiały się krostki, może to to?

    Kiedyś, na samym początku, gdy zaczęłam wiązać kieszonkę cos notorycznie robiłam kiepsko (do dziś nie wiem co) i Niunia miała jakby otarcie na pupce. Potem coś zmieniłam w wiązaniu i problem zniknął.

  8. #8
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,891

    Domyślnie

    Obstawiam rozszerzenie diety aczkolwiek u nas nie było wtedy problemów, ale wiem, że mogą wystąpić.
    a o wełniaku myślałaś?
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  9. #9
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Wełniak i formowanki są w drodze, dietę spróbujemy prowadzić bardziej monotonną, sprawdzę,czy na pewno dobrze motam, i się odezwę.
    Dziękuję za rady
    Jak to wszystko nie wypali,to pewnie ten nieszczęsny ząb
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  10. #10
    Chustofanka Awatar świetlik
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Bydgoszcz/Nowy Duninów
    Posty
    184

    Domyślnie

    U nas też tyłek się po chuście czerwieni, ale nie zawsze. Ostatnio założyłam jej jednoraza a tyłek grubo posmarowałam sudokremem i było git. A normalnie bez kremu i w wielo i jedno czerwień. Potem się wietrzymy, leczymy, bez sensu.
    A wiążemy w 2X, Jadze zęby nie idą, 5 mies.

  11. #11
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Nie polecam smarować kremami i wsadzać w wielo,zatłuszczą się i nie będa dobrze chłonąć.

    U nas tak tylko w upały,teraz jak jest chłodniej jest spokój. No i zęby strasznie dają czadu,chyba to przez to.
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  12. #12
    Chustonówka
    Dołączył
    Feb 2014
    Posty
    29

    Domyślnie

    Odświeżam temat, chociaż nieco inne mam pytanie...
    Mój synek ma wrażliwą skórę, w każdym razie tak mi się zdaje. Sama mam AZS od dziecka. Naszym problemem sa nie tyle odparzenia na pupce, tylko w różnych fałdkach. Byłam już z tym u 2 dermatologów (nie pomogli) i alergologa (pomogła, ale po zakonczeniu leczenia znów nam wraca). Najgorzej jest w zgięciu łokcia, pod pachami i na szyi. Nawet pachwiny nie wyglądają tak strasznie ani pupa. Ma też takie suche placki na klatce piersiowej i na pleckach (takie zaczerwienione) oraz na rekach. Wolne od tego są tylko tłusciutkie nóżki. Dodam, ze chodzimy w kieszonce, zwykle łapki schowane i stad się zastanawiam czy to nie z przegrzania, bo nogi są wolne od zmian i dobrze "przewietrzone". Synek ma 4 miesiące. Wcześniej miał wszędzie pełno potówek, teraz potówek mniej a te odparzenia i placki...

  13. #13
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,754

    Domyślnie

    obstawiałabym azs, zwłaszcza że on często w pewnym momencie się pojawia, trzeci-czwarty miesiąc to właśnie niezły moment. Mój synek miał takie odparzenia, jak piszesz (przy czym pupa nie niemal nigdy odparzona nie była), a że był tłuściutki to stawialiśmy, że się zaparza - tyle, że chłopak się wyciągnął, a skóra w zgięciach się pogarszała. U nas to była alergia na kota, zdiagnozowana dopiero pół roku temu.

    Alergolog pewnie dał jakąś maść, może steryd - jeśli pomogło i potem wróciło, znaczy się, że problem został zaleczony, a nie rozwiązany. Proponowałabym wrócić do alergologa, ewentualnie zmienić na innego, poszukać w diecie możliwych alergenów.

    Często alergie u niemowląt powodują też zielone kupy, czasem problemy brzuszkowe, ulewania - jeśli któreś z tych problemów macie, dodatkowo świadczyłoby to o alergii, a to, że Ty masz problemy alergiczne, to zdecydowanie podnosi szanse na alergię u dziecka.
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  14. #14
    Chustonówka
    Dołączył
    Feb 2014
    Posty
    29

    Domyślnie

    No niestety tego się obawiam, że to alergiczne jest. Aczkolwiek teraz jak jest chłodniej to jakby znów się zalecza lekko. Teraz smaruję tylko maścią z cynkiem i nawilżam. Wcześniej rzeczywiście był steryd z antybiotykiem i przeciwgrzybiczym (takie kombo). Moja dieta jest bardzo okrojona bo sama eliminuje sporo ze względu na alargię i endometriozę. Od wizyty u alergologa dodatkowo wyeliminowałam przyprawy i już wszystkie bakalie. Z typowych alergenów jem już chyba tylko przetwory mleczne (mało i rzadko), ale w sumie wszystko może uczulać...
    Kupy zwykle nie są zielone (jeśli już to nieznacznie zielonkawe). Ulewanie niestety często się zdarza, a z brzuszkiem były problemy ale z nich wyrósł. Mam nadzieję, że jednak i skóra się poprawi, chociaż poniekąd jestem już pogodzona z wizją AZS. Mógłby chociaż z niego wyrosnąć, bo podobno niektórzy wyrastają.

  15. #15
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,754

    Domyślnie

    ja bym te przetwory mleczne jako jedne z pierwszych eliminowała, jeśli dasz radę to choć na 3 tygodnie spróbuj z nich zrezygnować (tyle czasu alergen się wypłukuje), choć oczywiście jest ryzyko, że to coś wziewnego (jak nasze koty) i próby ograniczania diety będą strzałami kulą w płot. Tu jest wątek niemowlęco-alergiczny http://www.chusty.info/forum/showthr...highlight=krew może uda Ci się coś wyczytać mądrego.
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  16. #16
    Chustonówka
    Dołączył
    Feb 2014
    Posty
    29

    Domyślnie

    Chyba spróbuję wyeliminować jeszcze te serki, chociaż jem ich mało, nieczęsto i średnio widzę korelację (w sensie po ich zjedzeniu nic się nie nasila raczej). Dzięki za pomoc .

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •