Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 44

Wątek: nigdy nie miałam żadnej kieszonki. Jest jeszcze ktoś taki? (no dobra, mam kilka;-) post 32)

  1. #21
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Swoją drogą dlaczego utarło sie,że kieszonki są dla początkujących?
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  2. #22
    Chustomanka Awatar wiki100
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Lublin jeszcze
    Posty
    1,368

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez melodi Zobacz posta
    Swoją drogą dlaczego utarło sie,że kieszonki są dla początkujących?
    pewnie dlatego, że są tak szyte, żeby przypominały pampers jak najbardziej, zwłaszcza te na rzepy
    Tzn. ja bym powiedziała, że to dla mam "pampersowych" które zaczynają z wielo, dla mam od początku wielopieluchujących pewnie nie ma to aż takiego znaczenia...
    Moje dzieci to chyba nigdy do tych onesizów dobrze nie dorosły, zwłaszcza córcia drobinka, no teraz są polskie mniejsze trochę i nawet z falbankami, może nawet bym dobrała na synka, ale, jak pisałam, my już raczej gatki.
    Ostatnio edytowane przez wiki100 ; 27-04-2013 o 13:53
    Chudzinka- Ufoludek - 2001, Krasnoludek - 2009, Pimpuś -2012

  3. #23
    Chustonoszka
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    Lublin/Londyn
    Posty
    145

    Domyślnie

    Czyli jednak stawiasz na prostote. Mnie zupelnie wkrecilo na kolorki i wzorki ale przez to mam kazda pieluszke innej firmy tak wlasciwie w obecnej chwili.

  4. #24
    mamru
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wiki100 Zobacz posta
    Jestem pod wrażeniem, że to wszystko spamiętałaś
    ha ha bo tego się nie zapomina, przynajmniej na razie
    poza tym muśliny po starszaku służą nam do dzisiaj. No i większość pieluszkowych stosów jest udokumentowana

  5. #25
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez melodi Zobacz posta
    Swoją drogą dlaczego utarło sie,że kieszonki są dla początkujących?
    Według mnie to nie chodzi o to, że one są TYLKO dla początkujących, bo wiele osób używa kieszonek od początku do końca - z pełnym sukcesem. Ale dla osób, które zaczynają przygodę z wielo, moim zdaniem kieszonki są najłatwiejsze do ogarnięcia. Wkład się nie przesuwa i wystarczy jedynie zapiąć. Ja jestem właśnie przykładem osoby, która zaczęła od kieszonek. Gdyby nie kieszonki, być może bym się zniechęciła do wielo. Otulacz z tetrą był dla mnie na początku nie do ogarnięcia, zwłaszcza, że miałam już wtedy mocno ruchliwe dziecko

  6. #26
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    397

    Domyślnie

    Ja też nie wiem czy po otulaczu z samą tetrą jak teraz zdarza mi się stosować nie zniechęciłabym się do wielorazówek.Jednak prostota użycia i wzornictwo przekonały mnie do wielo u nas królują chinki mam tylko trzy lepszej firmy kupione już jako "używki"ale to nie ma znaczenia właśnie chyba dzięki tej prostocie stosowania,niekłopotliwemu ubieraniu wciąż do mnie wracają i mimo wielu przymiarek nie mam sumienia ich sprzedać bo jednak sięgam po nie w najmniej oczekiwanych momentach i bez przerwy korzystam tygodniami po to by znowu poszły w odstawkę.
    No i mój małż dzięki nim przekonał się do wielo choć nie przewija ale zaczyna ogarniać co z czym i dlaczego ostatnio nawet zaskoczył mnie zakupem wiaderka na brudne pieluchy...
    Jak więc mogłabym nie używać kieszonek...
    BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)Jaś(05.10.2011)

  7. #27
    Chustonoszka Awatar indianka
    Dołączył
    Dec 2011
    Posty
    133

    Domyślnie

    Ja też tak mam. Pierwszą pieluchą jaką zakupiłam za poradą sprzedawczyni to była Charlie Banana. Za każdym razem przeciek siuśków i często zaczerwieniona pupa. Potem leżały w kącie. Potem się okazało, że nie potrafiłam noworodkowi wcisnąć gumek w pachwiny. Coś mnie przymroczyło i kupiłam jeszcze jedną... Leżały tyle w szafie, że już chciałam sprzedać, albo schować głęboko dla kolejnego dziecka. Niedawno zrobiłam kolejne podejście. Teraz kiedy młody ledwo się mieści zaczyna dawać radę, ale bez szału i więcej nie kupię. Też się dziwię jak widzę stos kieszonek i nic poza tym. A - i mój mąż jak zobaczył tą pierwszą i przeczytał składy, zapytał tylko w czym to jest lepsze od pampersa, skoro same sztuczności. No i musiałam dziergać wełniaki i szyć formowanki w ciąży i dobrze.
    U nas podstawa to formowanka i wełniak. Tylko na wyjścia kiedy zapinam pasy w wózku albo foteliku przemaka wełna... więc szukam rozwiązań, zależne są jednak od pory roku. Zimą pampki... teraz myślę o wszyciu PULa na kilka formowanek.
    Jestem mamą od 6.01.12r.

  8. #28
    Chustomanka Awatar kamilam
    Dołączył
    Jun 2012
    Posty
    795

    Domyślnie

    Kieszonki są fajne bo zakłada się podobnie do pampersa mój mąż z całego naszego stosu różności zakładał małej tylko kieszonki przynajmniej się nie mylił ( kiedyś na sio close parent założył jeszcze otulacz) ja sama lubię różności raz zakładałam formowanki innym razem kieszonki

    Lidka 29/10/2010 i dwa aniołki

    Bazarek: http://www.chusty.info/forum/showthr...99#post3469899

    Hand made rękawiczki wełniane: http://www.chusty.info/forum/showthr...14#post3469914

  9. #29
    Chustomanka Awatar wiki100
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Lublin jeszcze
    Posty
    1,368

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez indianka Zobacz posta
    Ja też tak mam. Pierwszą pieluchą jaką zakupiłam za poradą sprzedawczyni to była Charlie Banana. Za każdym razem przeciek siuśków i często zaczerwieniona pupa. Potem leżały w kącie. Potem się okazało, że nie potrafiłam noworodkowi wcisnąć gumek w pachwiny. Coś mnie przymroczyło i kupiłam jeszcze jedną... Leżały tyle w szafie, że już chciałam sprzedać, albo schować głęboko dla kolejnego dziecka. Niedawno zrobiłam kolejne podejście. Teraz kiedy młody ledwo się mieści zaczyna dawać radę, ale bez szału i więcej nie kupię. Też się dziwię jak widzę stos kieszonek i nic poza tym. A - i mój mąż jak zobaczył tą pierwszą i przeczytał składy, zapytał tylko w czym to jest lepsze od pampersa, skoro same sztuczności. No i musiałam dziergać wełniaki i szyć formowanki w ciąży i dobrze.
    U nas podstawa to formowanka i wełniak. Tylko na wyjścia kiedy zapinam pasy w wózku albo foteliku przemaka wełna... więc szukam rozwiązań, zależne są jednak od pory roku. Zimą pampki... teraz myślę o wszyciu PULa na kilka formowanek.
    no nareszcie bratnia dusza
    Z tym że ja nie szyję- tylko płacę, więc nawet oszczędność jest dyskusyjna
    Chudzinka- Ufoludek - 2001, Krasnoludek - 2009, Pimpuś -2012

  10. #30
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wiki100 Zobacz posta
    no nareszcie bratnia dusza
    Z tym że ja nie szyję- tylko płacę, więc nawet oszczędność jest dyskusyjna
    Oj, no trochę nas jednak jest, na szczęście

  11. #31
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2012
    Posty
    164

    Domyślnie

    my uzywamy tylko kieszonek, próbowalismy wszystkiego, ale kieszonki są dla nas najlepsze

  12. #32
    Chustomanka Awatar wiki100
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Lublin jeszcze
    Posty
    1,368

    Domyślnie

    No jednak się złamałam Mamy kieszonkę ecobubs (taką z wełną od wierzchu) - używamy, bardzo ładnie pasuje i nawet ten mikropolarek już nie przeszkadza synkowi, w końcu to już duży chłop Przyda się bo teraz na wyjściu ciężko zmienić pieluszkę, więc będzie na dłuszcze wyjścia.
    No lepiej późno niż wcale MOże jeszcze spróbuję jakiś kieszonek, bo chyba zbliża się koniec tej przygody w ogóle.
    Chudzinka- Ufoludek - 2001, Krasnoludek - 2009, Pimpuś -2012

  13. #33
    Chustopróchno Awatar Paprotka
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Rybnik
    Posty
    13,996

    Domyślnie

    Oo, i ja jestem antykieszonkowa! Miałam kilka na noc, ale ostatecznie i tak kończyło się na wełnie, ew. AIO, albo SIO
    Francik (06.08.09), Antoniczek (10.04.11) (*23.05.12), Janko (23.01.14), Zeflik (12.09.15)

    Zapraszam do galerii TUTAJ na handmade TUTAJ



  14. #34
    Chustomanka Awatar Kinyya
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    A ja nigdy nie miałam AIO ani SIO... :/ Każdy lubi co innego, każdego na początku też co innego przekonało.

    Ja na początku chciałam tylko kieszonki, bo tanio (chinki), potem dokupiłam jeszcze kilka muślin, formowanek nocnych i tetry dużo i... najłatwiej mi jednak z kieszonkami A że nie jest tak mokro od pupy jak w formowance to nawet na noc rzadko kiedy co innego. Mąż to już w ogóle nigdy nie założył nic innego



  15. #35
    Chusteryczka Awatar guesy
    Dołączył
    Nov 2013
    Posty
    2,711

    Domyślnie

    A ja kompletując stosik w ciąży nakupowałam formowanek bo wydawało mi się, że to najpraktyczniejsze rozwiązanie, które nota bene nam się nie sprawdziło i gdyby nie kieszonki to bym chyba zrezygnowała z wielo. Najśmieszniejsze jest to, że namówiłam kuzyna na wielo i on właśnie obkupił się w kieszonki a że im ten sposób pieluchowania nie podszedł oddali mi je i tak oto uratowały one moją znajomość z wielo :-D

  16. #36
    Chustomanka Awatar Kinyya
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    A dlaczego się nie sprawdziło? Nocnych tylko używamy i są super, stąd moje pytanie.
    Cytat Zamieszczone przez guesy Zobacz posta
    A ,p kompletując stosik w ciąży nakupowałam formowanek bo wydawało mi się, że to najpraktyczniejsze rozwiązanie, które nota bene nam się nie sprawdziło i gdyby nie kieszonki to bym chyba zrezygnowała z wielo. Najśmieszniejsze jest to, że namówiłam kuzyna na wielo i on właśnie obkupił się w kieszonki a że im ten sposób pieluchowania nie podszedł oddali mi je i tak oto uratowały one moją znajomość z wielo :-D

  17. #37
    Chusteryczka Awatar guesy
    Dołączył
    Nov 2013
    Posty
    2,711

    Domyślnie

    Może źle to ujęłam, nie tyle co nie sprawdziły to nie podeszły. Wydaje mi się, że one źle leżą na moim synku, jakoś tak za dużo pod pupa i w około bioder na to jeszcze galoty czy otulacz i pancernik Schleswig-Holstein gotowy. Nie wiem, może nie trafiłam na tą naszą naj...a w kieszonkach lub przy tetrze robię tak jak mi odpowiada dużo z przodu mało z tyłu i jest super zgrabnie. Teraz jak mały jest ruchliwy jak ta weszka na grzebieniu (jeszcze podłogowiec ale przemieszcza się turlając) nie mam sumienia go pakować w formowanki bo znowu mam wrażenie, że ograniczałoby mu to ruchy. Nie wiem, może jak będzie chodzący to się przymierzę bo dalej uważam, że to jednak najbardziej praktyczne jest.

  18. #38
    Chustomanka Awatar Elayla
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Sulejówek (wcześniej Wrocław i Warszawa)
    Posty
    1,425

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Atorianna Zobacz posta
    my tez nie uzywamy kieszonek, wolimy wklady i otulacze.

    jak czytalam forum przed rozwiazaniem, to myslalam, ze to bedzie glowny rodzaj pieluszek u nas, tak tez zrobilam zakupy, ale zycie zweryfikowalo

    a czego uzywasz, jezeli nie kieszonek?
    ja mogłabym się podpisać pod tym. My prawie wyłącznie otulacz wełniany (teraz własnej produkcji) + wkłady bambusowe i to nam najbardziej odpowiada. Kieszonki sa dla mnie bez sensu, bo trzeba je ciągle prać i więcej roboty z wkładaniem wkładów do środka. Poza tym tez nie lubię sztucznego od pupy.

    Ekologiczne pieluszki wielorazowe z naturalnych tkanin - www.puppidiapers.com
    Pieluchowy blog ekspercki.

  19. #39
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    My też antykieszonkowcy Od samego początku nastawiałam sie na kieszonki, bo mam kilka znajomych, które w ten sposób pieluchowały i twierdziły, że to im się najlepiej sprawdza. Na całe szczęście inna koleżanka, która już była aktywna tu na forum poleciła mi zacząć jednak od otulaczy i tetry, bo to przy noworodku praktyczniejsze. No więc kieszonek miałam tylko 3 sztuki, które zakupiłam już wcześniej w jakiejś promocji, a potem zaopatrzyłam się już tylko w tetrę, prefoldy i otulacze. I okazało się, że to jest to co nam najbardziej odpowiada. Kieszonki założyłam małemu może w sumie ze 3 razy - nie podobało mi się. A ostatnio to lubujemy się w formowankach
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  20. #40
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2013
    Posty
    1,001

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pat Zobacz posta
    Według mnie to nie chodzi o to, że one są TYLKO dla początkujących, bo wiele osób używa kieszonek od początku do końca - z pełnym sukcesem. Ale dla osób, które zaczynają przygodę z wielo, moim zdaniem kieszonki są najłatwiejsze do ogarnięcia. Wkład się nie przesuwa i wystarczy jedynie zapiąć. Ja jestem właśnie przykładem osoby, która zaczęła od kieszonek. Gdyby nie kieszonki, być może bym się zniechęciła do wielo. Otulacz z tetrą był dla mnie na początku nie do ogarnięcia, zwłaszcza, że miałam już wtedy mocno ruchliwe dziecko
    Pat - to ja mam w takim razie pytanie w innym wątku napisałam, ale może tu bezpośrednio zapytam... piszesz, że kieszonki są łatwiejsze do ogarnięcia - a ja ich właśnie jakoś nie umiem ogarnąć piszesz, że wystarczy zapiąć i gotowe - a ja mam problem z ułożeniem wkładu przy zapinaniu, szczególnie na zmniejszonej pieluszce, mam problem, że się przesuwa, nie wiem czy jak się pieluszka "naciąga" to wkład nie jest za mały po złożeniu... czy ktoś może też tak ma? do tej pory były otulacze i ikeowskie ręczniki i było ok, ale powoli przestają nam wystarczać

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •