No to ja zacznę.
Jestem już po testach bawełnianego Agata. Musze się przyznać, że nie mam zbyt dużego porównania bo swoją chorobę zwaną chusto zbieractwem dopiero zaczynam
Po pierwsze: Kolory świetne w sam raz na przywołanie wiosny co też się stało
Po drugie: Dociągało mi się ją świetnie i świetnie mi się nosiło mojego prawie 7-mio kilowego bąbla i to przed praniem
Po trzecie: Chusta cienka, ale grubsza niż inne chusty bawełniane te firmy.
Moim zdaniem chusta idealna dla osób zaczynających przygodę z chustami. Odpowiednia i dla mamuś i dla tatusiów
Jestem bardzo zadowolona z możliwości testowania za co oczywiście bardzo dziękuje
Na koniec kilka zdjęć:
I na koniec porównanie z moim lnianym Agatem
Na górze bawełna na dole len