noworodek nocą

[Mariolkadg]

Pierwsza noc z wielo za nami. Spalam niespokojnie, nie chciałam, żeby mojemu maluchowi było mokro, niewygodnie, zimno. Od 23 do 6 zmienilam wkład (ręcznik z Ikea) 3 razy, syn się za pierwszym razem przesikal (miał podkład).
Czy pieluchowanie wielo wiąże się ze zmianami nocnymi i przesikiwaniem czy może powinnam włożyć do otulacza coś jeszcze?
Zarówno w nocy jak i w dzień sprawdzałam suchosc pieluszki - jak było cokolwiek to zmiana. Dobrze robię czy powinnam poczekać na sygnał od syna i dopiero wtedy zmieniać?

Jestem zielona w temacie^^

[oli-vka]

Wkład z ręczniczka to mało na noc... My stosowaliśmy formowanki i zmienialiśmy raz w nocy. Teraz myślę, że stosowałabym wkłady z bambusa lub tetrę bambusową (droga, ale super!).

[Wiewiórka]

wkład z reczniczka ikea jest dobry na dzień, na noc jest za słaby. Nałóż kieszonkę a jeszcze lepiej formowankę z otulaczem. Powinny wytrzymać całą noc

[Mariolkadg]

I rzeczywiście maluchowi nie będzie przeszkadzało, że ma wilgotno? Mam takie wkłady grube, polarkowe mogły by być? Zanim dokupię to, co polecacie to mógłby spać w tym polarze z otulaczem (może + ręcznik/tetra) czy wstrzymać się i założyć jednorazówkę?

Dzięki za pomoc!

[jul]

polar nie chłonie wilgoci, tylko ją odprowadza dalej (np tak działa w kieszonkach) - jeśli nie chcesz żeby dziecko czuło wilgoć możesz go położyć między warstwą chłonącą i pupą.
czy wilgoć przeszkadza dziecku? Zależy od dziecka. Jeśli będzie, to na pewno da Ci znać

edit - mój noworodek śpiący na brzuchu przesikiwał wszystko, co miałam więc lecmy na jednorazówkach, może za jakiś czas wznowię próby. Przy starszym synku, zaczęłam wielo jak był starszy, solidne formowanki zmieniałam koło północy-pierwszej, potem do rana. No ale co, ile, jak często trzeba, wszystko zależy od dziecka.

[oli-vka]

Mojemu Tymkowi wilgoć nic a nic nie przeszkadza. Spróbuj ze swoim szkrabem. A polar jak napisano powyżej.

[Mariolkadg]

Ok, dziękuję. Na tę noc założę mu większy otulacz, wkład frotowy i ten gruby polarowy. Zobaczymy co z tego będzie. W międzyczasie poszukam innych specyfików, o których wspomniałyście wyżej.

A tak przy okazji... Sprawdzam synowi pieluszkę co chwilę i zaraz jak tylko poczuję wilgoć - zmieniam. Zwykle są to jeszcze ciepłe siuśki. Wydaje mi się, że powinnam pozwolić mu poczuć, że ma mokro, bo po to, między innymi, pieluchuję w ten sposób. Czy jak pozwolę mu poleżeć chwilę, to nie będzie miał odparzeń (dzisiaj 8. doba życia^^)? A może mogę sobie pozwolić na totalny komfort i poczekać aż Antoni sam da znać?

[inka]

I rzeczywiście maluchowi nie będzie przeszkadzało, że ma wilgotno? Mam takie wkłady grube, polarkowe mogły by być? Zanim dokupię to, co polecacie to mógłby spać w tym polarze z otulaczem (może + ręcznik/tetra) czy wstrzymać się i założyć jednorazówkę?

Dzięki za pomoc!

Ja zmieniam pieluszke w nocy, maly jak sie budzi ( tzn on sie nie budzi tylko wierci) na karmienie, to zazwyczaj robi wtedy siku, ( na poczatku byla tez kupa). To go wtedy przewijam, teraz jak wiem ze nie mamy niespodzianek to robie to w lozku bo spimy razem, ale wczesniej szlam z nim na przewijak.Moim zdaniem nie trzeba trzymac dziecka w mokrej pieluszce, bo zimno i nieprzyjemnie,Ale co mama to i system.Sprobuj z polarkiem moze da rade, niektore dziewczyny robia tez tak: wycinasz wkladke polarowa o wykroju formowanki.Wkladasz ten polar do srodka i dziecko ma w miare sucho na calej powierzchni pieluchy.

Werka pupka jest za wysoko, kiedy pielucha jest za duza i lekko wypycha biderka w gore.Ja wlasnie z tego wzgledu uzywalam na poczatku jednorazowek, bo nawet w samej tetrze bylo tych wastw za duzo. Jak juz bedziesz miala maluszka po drugiej stronie brzucha to sobie zobaczysz, poprzymierzasz i bedziesz wszystko wiedziec.

[inka]

tak mniej wiecej to wyglada na poczatku.

[Pat]

Pierwsza noc z wielo za nami. Spalam niespokojnie, nie chciałam, żeby mojemu maluchowi było mokro, niewygodnie, zimno. Od 23 do 6 zmienilam wkład (ręcznik z Ikea) 3 razy, syn się za pierwszym razem przesikal (miał podkład).
Czy pieluchowanie wielo wiąże się ze zmianami nocnymi i przesikiwaniem czy może powinnam włożyć do otulacza coś jeszcze?
Zarówno w nocy jak i w dzień sprawdzałam suchosc pieluszki - jak było cokolwiek to zmiana. Dobrze robię czy powinnam poczekać na sygnał od syna i dopiero wtedy zmieniać?

Jestem zielona w temacie^^

Wydaje mi się, że sama powinnaś się zastanowić, jakie wyjście będzie dla Ciebie najwygodniejsze. Jeżeli dziecku nie przeszkadza w nocy zmiana pieluch (czyli jeśli nie wybudza się zbyt mocno), to zmieniaj tak często, jak jesteś w stanie. Mój noworodek (Maks, bo Miłosz był jako niemowlę na jednorazówkach) sikał bardzo bardzo dużo (bo ciągle wisiał na cycu). Zmiana pieluchy w nocy była KONIECZNA, ale on się przy tym wybudzał tak mocno, że przerzuciłam się na jednorazówki. Obecnie na nowo testuję wielo, ale nawet teraz bywa różnie. Są noce, kiedy budzi się suchy, a są takie, kiedy coś tam wokół wilgotnieje.
To są sprawy bardzo indywidualne. Są dziewczyny, które zmieniają w nocy pieluchy po każdym siku i ja ogromnie podziwiam zarówno je, jak i dzieci, które super sobie z tym radzą i nie potrzebują każdorazowego usypiania

[Mariolkadg]

Heh, tak sobie poczytałam mój wątek jako już doświadczona zmieniaczka wielopieluch i śmiać mi się chce - jaka ja zielona byłam Nie wiedziałam nawet o co pytać A teraz? Ha, wszystko mam w jednym paluszku - jesteśmy oddani tetrze w otulaczu, to nasz ulubiony zestaw. Jak Ąte był mniejszy, kochałam prefoldy - cieniutkie przy plecach i chłonne. Potem zachwyt tetry (samolocik), bo to supermajty przewiewne na lato i teraz właśnie zwyczajnie składam w prostokąt. Bardzo lubię te moje pieluchy
Kieszonki - jak jeden mąż - wszystkie przeciekają i stosuję je wyłącznie w domu z ręcznikiem IKEA złożonym na cztery - kładę na siusiaku, dupcia dotyka polarku kiszonki. To zestaw na jeden sik, czasem nie wytrzymuje, ale staram się też trochę NHN, więc ogólnie wpadki nie są mi obce.
A nocą bez pieluchy

Zaczynałam wielopieluchować od "nowości" Anteczkowej, a teraz we wtorek skończy rok tak to leciiiiii


No, pogadałam sobie

[majetta]

To teraz ja jako świeżynka mam pytanie (przepraszam jeśli już gdzieś się pojawiało).

Czy bambusowe formowanki mają sens przy noworodku? Wyczytałam, że są polecane dla większych dzieciaków na noc (jako bardzo chłonne).
Dzidziuch jeszcze w brzuchu, więc nie wiem jakie będą moje i jego potrzeby co do częstotliwości zmian pieluch w nocy.

[Pat]

Dopóki nie zacznie sikać, nie będziesz wiedziała Moje cycoholiki przesikiwały wszystko. Nie znałam pojęcia zbyt chlonnej pieluchy.

[olazola]

Ta i bambus konopie prefoldy bawelniane, wszystko przesokane na wylot. Sie okaze jaki bedziesz miala egzemplarz

[joasia]

tak jak piszą dziewczyny oraz do tego jak często kupa - bo może być chłonne ale do zmiany jak tylko kleks

[majetta]

hahaha, dziękuję za odzew
Już nie mogę się doczekać kiedy poznam upodobania siusiowo-kupkowe dziecia

Ale w takim razie nie zaszkodzi jedna czy dwie formowanki bambusowe na próbę.

[Patrycja89]

Moim zdaniem lepiej mieć zbyt chłonne niż za mało chłonne. Ja bym inwestowała w same bambusy.

[joasia]

jeśli kogoś stać - bo to wydatek na ok. 3 miesiące a noworodkowi os raczej nie założysz

[Pat]

Formowanki noworodkowe to może mniej, ale wkłady bambusowe są fajne od początku do końca.

[Judyta]

zawsze mozna poszukac na bazarku a potem odsprzedac
u nas dawaly rade tylko formowanki, cale bambusowe, albo z bambusowym wkladem, no albo bambusowe wklady skladane ze snappką. to też jest niezłe rozwiązanie, bo potem można je wykorzystać do kieszonek
Nie raz czytalam, ze noworodek malutko siusia, a moj nie raz po paru minutach od przebrania przesikał naprawde chłonne pieluszki