hahaha, dziękuję za odzew
Już nie mogę się doczekać kiedy poznam upodobania siusiowo-kupkowe dziecia
Ale w takim razie nie zaszkodzi jedna czy dwie formowanki bambusowe na próbę.
hahaha, dziękuję za odzew
Już nie mogę się doczekać kiedy poznam upodobania siusiowo-kupkowe dziecia
Ale w takim razie nie zaszkodzi jedna czy dwie formowanki bambusowe na próbę.
L. 12.2014, Przecinek 06.2017
Moim zdaniem lepiej mieć zbyt chłonne niż za mało chłonne. Ja bym inwestowała w same bambusy.
jeśli kogoś stać - bo to wydatek na ok. 3 miesiące a noworodkowi os raczej nie założysz
Formowanki noworodkowe to może mniej, ale wkłady bambusowe są fajne od początku do końca.
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
zawsze mozna poszukac na bazarku a potem odsprzedac
u nas dawaly rade tylko formowanki, cale bambusowe, albo z bambusowym wkladem, no albo bambusowe wklady skladane ze snappką. to też jest niezłe rozwiązanie, bo potem można je wykorzystać do kieszonek
Nie raz czytalam, ze noworodek malutko siusia, a moj nie raz po paru minutach od przebrania przesikał naprawde chłonne pieluszki
A u nas na nocki sprawdzała się tetra kikko - składałam ją w trójkąt z plisą, a w tę plisę zawijałam mały wkład bambusowy. Formowanek jakoś nie lubiłam.
Bambusowych wkładów parę mam a formowankę kupiłam na bazarku po okazyjnej cenie więc będziemy mogli sobie po testować. Później przy OS będzie łatwiej, bo może sobie wyrobię opinię o różnych sposobach pieluchowania.
No i rzeczywiście życie zweryfikowało... przy moim 1,5miesięcznym brzdącu KAŻDA formowanka i KAŻDA bambusowa wkładka (nie mówię nawet o tetrze), choćby najbardziej pancerna, zostaje przesikana w ciągu 1-2godzin. A panicz jak tylko ma mokro to jest ryk... W związku z tym pieluchy wielo na noc i na spacery odpadają...
L. 12.2014, Przecinek 06.2017
Ale KAŻDA wkładka i formowanka w rozmiarze NB? Bo u mnie też wkłady były bez szans (zawsze ładowałam 2 szt. Puppi), formowanka była OK wyłącznie na dzień. OS to jest zupełnie inna bajka, chłonność jest zwiększona kilkukrotnie. Moją gwiazdę zaczęłam ładować w OS mniej więcej jak była w wieku Twojego Leo A na mokrość dobrze robi sucha pupa. Początkowo przy przejściu na noc z pampków było marudzenie, a teraz młoda śpi w formowance całą noc i luuuz. Często to kwestia przyzwyczajenia Teraz jednorazówki leżą na wypadek wielkiej katastrofy i się kurzą.
U nas jest podobnie, na spacerach kieszonki z bambusowym wkładem wytrzymują spokojnie do 3 godzin, ale w nocy nie mają szans... W nocy zostaliśmy przy jednorazówkach, ostatnio odkryłam jednorazówki z Babydreama (Rossmanowe), nie śmierdzą chemią tak jak pampersy, no i nie przepuszczają porannej kupy na plecy
Który rozmiar tych Babydreamów? Bo ja raz zdradziłam moje ukochane (jak na jednorazówki) Belle Happy z Babydreamami w rozm. 3 i były okropne. Belle do rozm. 2 są zupełnie inne, dużo mniej chemiczne i bez tego niebieskiego czegoś w środku, dlatego się zastanawiam, o jakim rozmiarze piszesz, bo pewnie też się różnią...
A ja myślę, że warto sprawdzić, czy pieluchy:
- są dobrze dopasowane, bo przy luzach/źle ułożonej przy nóżkach pieluszce, nawet te chłonne puszczają
- kieszonki z minkee na zewnątrz przeciekają, bo minkee
- czy sposób pielęgnacji pieluch jest właściwy (czyli bez płynów do prania i płukania, bez prania w orzechach)
- czy pieluchy nie zatłuściły się kremem na odparzenia, masłem itp. (wtedy wyprać w płynie do naczyń)
- jeśli są już dłużej używane, dodaje się za dużo proszku do prania (więcej niż 1/2 zalecanej porcji) lub były kupione używane rozważyć streeping, czyli wielokrotne pranie bez proszku.
U nas pieluchy się uspokoiły, jak zaczęłam dodawać 50ml proszku typu "E", Ariel itp lub 20-30ml domola.
aniamakrela11 u nas chodzi zdecydowanie o ilość siuśków, wkłady po kilku godzinach mega mokre, nie dziwię się że nic więcej w nie nie wsiąka. Co do pielęgnacji i zakładania już mamy wprawę więc w ciągu dnia i na spacerach przecieki są sporadyczne. Może zależy to od "egzemplarza" i niektóre dzieci mniej sikają w nocy, w przypadku naszego szkraba musiałabym przewijać co 3-4 godz. a nie chcę go wybudzać więc chyba zostaniemy przy tym rozwiązaniu mieszanym... sowa kupiłam ostatnio "3" tyle, że te Premium bo akurat były w promocji i mnie skusiły, są bardzo cienkie i wydają się być dużo bardziej naturalne od Pampersów, wypróbuję jeszcze kiedyś te Belli o których piszesz, zawsze to lepiej wspierać polskiego producenta niż niemieckiego
Nie pamiętam, które miałam, takie w żółtym opakowaniu. Rzeczywiście były cienkie, ja się do tej cienkości nie mogłam przyzwyczaić, zwłaszcza, że wcześniej używałam "2" Belli – one były grubsze, takie celulozowe, zupełnie inne niż Pampersy/Dady (pfuj! miałam tylko próbki, ale zapach powalał) i większe rozmiary Belli niestety też.
Właśnie kończymy wszystkie pampki, które goście poprzynosili w prezencie i wyciągnę z pudła OS. Mam nadzieję, że na chudą dupkę będą dobre i lepiej będą chłonęły.
Mi się jeszcze przeciek nie zdarzył. Jedyny problem to właśnie nerwowość L. bo mu po godzinie mokro.