Dziewczyny mam dylemat - mama uszyła mi pieluszki z flanelki a w środku polarek (z kocyka cienkiego z ikea) no i na tym kocu info, że prac w 40st, a miałabym od czasu do czasu ochotę wrzucic pieluchy na 60st, czy któraś z was prała takie własnoróbki w 60? bo się boję żeby się nie skurczyły jako że i tak trochę małe nam się uszyły i chyba zbyt długo nie posłużą i trzeba będzie kolejną porcję zmajstrowac