Sprzedalam na innym forum chuste, ktora miala kilka wad - przesunietych nitek (obfoconych, kupujaca o nich wiedziala). Po otrzymaniu chusty napisala do mnie, ze jednak tych wad jest wiecej niz myslala i ze nie jest pewna czy chce chuste. Napisalam, zeby sprobowala wyprac a jesli wciaz bedzie niezadowolona to moze mi chuste odeslac.
Po dwoch dniach napisala, ze wyprala, ze nitki sie nie przesunely, ze jednak chce oddac. Ok, trudno.
I teraz, czy dobrze mysle, ze powinnam poczekac az chusta do mnie wroci zanim oddam pieniadze? Pytam, bo tak sformulowala swoje ostatnie pw, jakby oczekiwala zwrotu kasy juz teraz, zanim chuste wysle. A ja sie troche boje szczerze mowiac.