Jestem typowo wózkowa mama,przy drugim dziecku chciałabym nieco ponosić w ergonomiku,ale zastanawia mnie jak sobie Radzicie:
1.W upały....czy dziecku nie za gorąco?W wózku gołe przykryte pieluszką,a tu materiał+ ciepło ciała rodzica
2.W zimie...czy nie zimno w nóżki nosząc na kurtce?Pod kurtką próbowałam,niewygodnie
3. Gdy pielucha się przesunie i posika nosidło wraz z rzeczami i matką(miałam taką sytuację)....nosić zapasowe ubrania dla dziecka i siebie?
4. Poszłam kiedyś po starsze dziecko z maluchem w nosidle zimą i czułam się jak inwalida:nie byłam w stanie pomóc starszakowi ubrać się,bo nosidło z dzieckiem,kurtka,szal,maluch się zgrzał bo w przedszkolu ciepło a nie ściągałam go i nie rozbierałam bo za dużo zachodu..a jeszcze gdzie zapakować rzeczy z przedszkola?...w końcu szłam obładowna: z przodu dziecko w nosidle,na plecach plecak, w ręce reklamówka,a drugiej ręce ręka przedszkolaka...mało wygodnie,pilnowałam się mocno by z tym wszystkim nie wywinąc orła w śniegu.