Strona 23 z 64 PierwszyPierwszy ... 13151617181920212223242526272829303133 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 441 do 460 z 1261

Wątek: Koszmarne noszenie/wożenie

  1. #441
    Chustoholiczka Awatar kornflejka
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Portugalia
    Posty
    3,195

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JoShiMa Zobacz posta
    Naprawdę bb jest tańsze od tkanej chusty czy MT?


    Zyskujesz tylko ustawienie nóg w miare prawidłowe, znaczy nie dyndają. A co z podtrzymaniem pleców i odciążeniem kręgosłupa.
    Jak ktos juz ma, bo dostał za free to jest tańsze od wszystkiego
    no ale właśnie co z kręgosłupem?

  2. #442
    Chustomanka Awatar RoxieSTB
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    staffordshire
    Posty
    668

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JoShiMa Zobacz posta
    Naprawdę bb jest tańsze od tkanej chusty czy MT?


    Zyskujesz tylko ustawienie nóg w miare prawidłowe, znaczy nie dyndają. A co z podtrzymaniem pleców i odciążeniem kręgosłupa.

    Tak, naprawdę wisiadła (bb chicco itp) w UK sa tańsze niz najtansza tkana chusta (little frog czy lenny lamb) chodzi o uzywane bo nie znam cen nowych. I tak jak pisałam wcześniej to sa duze różnice.

    Sent from my GT-I9300 using Tapatalk

  3. #443
    Chustomanka Awatar inka
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Casablanca/ teraz w PL na wakacjach
    Posty
    1,262

    Domyślnie

    IMO fajnie sobie babka wymyslila z ta apaszka Widac, ze dlugo sie w tym nie ponosi, ale na 10 minut, mozna wieksze dziecko wlozyc.

    Wiele osob nosi dzieci sporadycznie, albo np, uzywa wisiadla do zejscia po schodach itp. i nie zamierza kupowac chusty lub prawdziwego nosildla.

    Po za tym autorka bloga pisze, ze ta apaszka to po to zeby nogi dziecku nie lataly, ze wzgledu na profilaktyke stawow biodrowych.
    Ostatnio edytowane przez inka ; 09-12-2013 o 22:20

    A. listopad 2012




  4. #444
    Chustoholiczka Awatar samasia
    Dołączył
    Nov 2012
    Miejscowość
    Warszawa Jelonki
    Posty
    4,119

    Domyślnie

    Moim zdaniem ten myk z apaszką jest idealny, bo jak nic innego pokazuje różnicę między wisiadłem a ergonomikiem. Można rodzicom wisiadłowym bardzo łatwo to zademonstrować

  5. #445
    Chustoguru
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sydney
    Posty
    9,491

    Domyślnie

    Samasia, dokladnie

    JoShiMa, nawet w pelnej cenie bb tutaj jest atrakcyjniejsze od chusty, pomijajac fakt, ze duuuuzo latwiej dostepne, w kazdym sklepie dzieciowym ci "skacze w oczy", w kazdej gazetce "Bobas", "Ciaza", "W oczekiwaniu na dziecko" "Mamo to ja" i tak dalej. W sekcji niezbedne akcesoria swieci triumfy. Chusty natomiast... trzeba naprawde pogrzebac w temacie, wyszukac w necie, wszystko jest wysylkowo, do tego ceny zazwyczaj powalajace z nog. "Glupie" Bebe Sachi (co prawda tkane recznie, ale malo rozreklamowane ) jest drogie. Nie kazdy ma tez tyle samozaparcia, zeby sprowadzac z Europy didki i natki z dodatkowo circa 30 euro kosztami wysylki.
    Uzywki na ebayu rzadkie i zazwyczaj drogie, ponizej stowy nie zejda. Drozej niz bb. (Chociaz czasami zdarzy sie deal stulecia jak moj smaragd indiacz za 64 dolce).
    Reasumujac, chusty sa naprawde jeszcze bardzo niszowa sprawa - przynajmniej tutaj. Ja tez z przykroscia obserwuje Afrykanki dumnie paradujace pociechy w bjornach (kto jak kto, ale one maja piekna tradycje noszenia, moze wstydza sie "szmat"?), a jeszcze bardziej mi przykro jak widze nawet nie miesieczniaka w bb zwisajacego z przodu taty, tatus oczywiscie jest zadzebistym tatusiem, no bo to takie "slodkie" przeciez. Ech...
    Daniel Ikenna 30.05.2010, Obinna Samuel 18.11.2011, Celestin Ejike 01.08.2014

  6. #446
    Chusteryczka Awatar Ronja
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,883

    Domyślnie

    Yvona, jak nic powinnaś biznes chustowy na Antypodach rozkręcić
    Witek 2012

  7. #447
    Chustoholiczka Awatar kornflejka
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Portugalia
    Posty
    3,195

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ronja Zobacz posta
    Yvona, jak nic powinnaś biznes chustowy na Antypodach rozkręcić

  8. #448
    Chustonówka
    Dołączył
    May 2011
    Posty
    1

    Domyślnie

    Rozwin interes na antypodach!!! Koniecznie!!!
    Ja chciałam sie wam przyznac, ze niestety juz tez zdazylo mi sie zle nosic niestety. Oczywiscie z niewiedzy. No bo skad mamy wiedziec. Pamiętam jak było na obowiązkowej wizycie u ortopedy. Zbadał bioderka i spier.... Cośtam o chustach czytałam, ale też czytałam pozytywne opinie lekarzyo BB i myślałam, że jak tyle kasy za nosidełko dałam , to dobre musi być.....

  9. #449
    Chusteryczka Awatar huskymama
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    1,649

    Domyślnie

    Jak to mawiała moja kuzynka zagraniczna, która mi chciała bb użyczyć......to mercedes wśród nosideł.....no dziwnie to dziecko w tym dyndało ale pamiętam, że gdybym już wtedy nie była z tematem chust i noszenia zaznajomiona przez dziewczynę z tego forum to bym na bank skorzystała i pożyczyła.

  10. #450
    Chustoholiczka Awatar majka
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Gdynia/Kartuzy
    Posty
    4,780

    Domyślnie

    A tu pan "guru fizjoterapii"

    http://www.youtube.com/watch?v=aOnhP5OYudI

    (jakoś nie lubię za bardzo tego gościa - nie wiem czemu, tzn. chyba wiem, bo nie lubię jak ktoś się za bardzo na czymś nie zna i zaczyna się swoją niewiedzą dzielić jakby to było coś pewnego, sprawdzonego - takie mam wobec niego odczucia, tzn. nie zarzucam mu braków w wiedzy fizjo, bo w tym to ja jestem laik, i tak nie wiem czy mówi dobrze, ale przy chustach, choć ze mnie nie ekspert to podstawy chociaż mam - takoż sądzę) - i co? - faktycznie wszystko o noszeniu dziecka? dla mnie informacje na pół gwizdka, oprócz tego, że chusty popiera, ale proponowanie nosideł turystycznych jako jedynie słusznych rozwiązań dla starszaka to bym polemizowała - nie raz widziałam jak głowy śpiących dzieci w tych nosidłach po prostu dyndają jak cię mogę (znajomi mają jedno z odchylanym panelem, to może trochę lepiej to wygląda, jak w odchylonym foteliku rowerowym) - no chyba, że tylko ułożenie pupy jest ważne. No i jeszcze ta chusta "kółkowo zapinana" - toż to chyba nie chusta.
    Piotruś lipiec 2010, Wojtuś październik 2012, Hania styczeń 2015, [*], [*], Szymon styczeń 2023

  11. #451
    Chustopróchno Awatar Soul
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Toruń*Magic*City
    Posty
    10,232

    Domyślnie

    majka, ale przecież to stary filmik.. Jemu już się w miedzyczasie pozmieniało w dobrą stronę, chyba nie wiesz
    Mikołaj 2007, Ignaś 2010, Jasiulek 2015, Mieszko 2018




  12. #452
    Chustoholiczka Awatar majka
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Gdynia/Kartuzy
    Posty
    4,780

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Soul Zobacz posta
    majka, ale przecież to stary filmik.. Jemu już się w miedzyczasie pozmieniało w dobrą stronę, chyba nie wiesz
    chyba nie dobrze, że stary... to powinni go zdjąć, po co to udostępniać, skoro informacje są półprawdą, a autor ma już inne zdanie - no cóż taki jest pewnie urok Internetu, że potem latami coś za nami się ciągnie
    Piotruś lipiec 2010, Wojtuś październik 2012, Hania styczeń 2015, [*], [*], Szymon styczeń 2023

  13. #453
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez majka Zobacz posta
    chyba nie dobrze, że stary... to powinni go zdjąć, po co to udostępniać, skoro informacje są półprawdą, a autor ma już inne zdanie - no cóż taki jest pewnie urok Internetu, że potem latami coś za nami się ciągnie
    Bo tak już jest w internecie, że jak coś się w nim umieści to to już tam zostaje na zawsze

  14. #454
    Chustomanka Awatar inka
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Casablanca/ teraz w PL na wakacjach
    Posty
    1,262

    Domyślnie

    ja dzis widzialam bardzo mlod '" mame "z malenstwem w wisiadle przodem do swiata . poczatkowo mialam zagaic cos o noszeniu ale wiek mamy no i maluch wygladal na bardzo zadowolonego wiec dalam spokoj.
    wygladalo to mniej wiecej tak, nawet nie wiedzialam ze takie produkuja.
    http://4.bp.blogspot.com/-mRDEililoS...0/IMG_7750.jpg

    Ostatnio edytowane przez inka ; 27-12-2013 o 19:51 Powód: skladnia

    A. listopad 2012




  15. #455
    Chusteryczka Awatar lati
    Dołączył
    Aug 2010
    Posty
    2,559

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wiewiórka Zobacz posta
    nie powiedziałabym, ze gienialne. W końcu to sztywne nosidło, no i nie można nosić na plecach tylko z przodu
    Co nie można jak można ?

    http://www.wiocha.pl/983814,Dziecko-to-nie-plecak
    F 09.07.2010 i A 19.03.2014

  16. #456
    Chusteryczka Awatar wildhoney
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Land of Mordor
    Posty
    2,120

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez yvona Zobacz posta
    Samasia, dokladnie

    JoShiMa, nawet w pelnej cenie bb tutaj jest atrakcyjniejsze od chusty, pomijajac fakt, ze duuuuzo latwiej dostepne, w kazdym sklepie dzieciowym ci "skacze w oczy", w kazdej gazetce "Bobas", "Ciaza", "W oczekiwaniu na dziecko" "Mamo to ja" i tak dalej. W sekcji niezbedne akcesoria swieci triumfy. Chusty natomiast... trzeba naprawde pogrzebac w temacie, wyszukac w necie, wszystko jest wysylkowo, do tego ceny zazwyczaj powalajace z nog. "Glupie" Bebe Sachi (co prawda tkane recznie, ale malo rozreklamowane ) jest drogie. Nie kazdy ma tez tyle samozaparcia, zeby sprowadzac z Europy didki i natki z dodatkowo circa 30 euro kosztami wysylki.
    Uzywki na ebayu rzadkie i zazwyczaj drogie, ponizej stowy nie zejda. Drozej niz bb. (Chociaz czasami zdarzy sie deal stulecia jak moj smaragd indiacz za 64 dolce).
    Reasumujac, chusty sa naprawde jeszcze bardzo niszowa sprawa - przynajmniej tutaj. Ja tez z przykroscia obserwuje Afrykanki dumnie paradujace pociechy w bjornach (kto jak kto, ale one maja piekna tradycje noszenia, moze wstydza sie "szmat"?), a jeszcze bardziej mi przykro jak widze nawet nie miesieczniaka w bb zwisajacego z przodu taty, tatus oczywiscie jest zadzebistym tatusiem, no bo to takie "slodkie" przeciez. Ech...
    Ja bym jeszcze do tego dodała pewnego rodzaju hmmm... odium? związane z chustami - nieświadomi ludzie myślą, że mnie po prostu nie stać na wisiadło, to noszę w szmacie. Mama mojej koleżanki tak właśnie do niej powiedziała - że to wstyd nosić dziecko w szmacie. Gdybyż wiedziała, ile ta szmata kosztuje
    Nazgul, 1. 02. 2009; Morgulina 13. 06. 2011
    One candle left to burn now... before the Darkness comes.

  17. #457
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    1,830

    Domyślnie

    Wczoraj, w drodze do lekarza widziałam tatę z dzieckiem w chuście. Tata i dziecko chyba obcokrajowcy.
    Dziecko było, owszem, w chuście, ale zawiązanej arcyniedbale, bardzo luźno, tak że w niej wisiało: nóżki wyprostowane, plecki i głowa odchylone do tyłu.
    Do tej pory byłam zdania, żeby nie zwracać uwagi, że pewnie rodzic się uczy i tak dalej, ale wczoraj poczułam po raz pierwszy, że mam ochotę wyciągnąć nosiciela z tramwaju na pierwszym przystanku i porządnie go zamotać nie czekając na wyjaśnienia.
    Stwierdziłam przy okazji, że spośród widzianych przeze mnie źle zamotanych, z wisiadłami, większość to ojcowie. Ciekawa jestem, czy to się przekłada na większą grupę, czy to tylko ja tak trafiłam.

  18. #458

    Domyślnie

    mówicie o koszmarnym wożeniu... a widziałyście kiedyś dziecko wożone na dachu SAMOCHODU? Ja naprawdę widziałam. W Kielcach jakaś liczna rodzina Cyganów wsiadała do auta. Matka posadziła dziecko ( miało może rok lub dwa) na dachu i wsiadła do środka. Samochód powoli ruszył. Po przejechaniu( bardzo powoli) około 30 metrów matka zdjęła dziecko i odjechali. Nie wiem czy ona chciała mu w ten sposób zapewnić rozrywkę czy po prostu o nim zapomniała. To był dla mnie szok.
    A teraz z innej beczki. Przyznam się, że często sadzam dwumiesięcznego syna w foteliku samochodowym. On lubi w nim być, spać, oglądać świat. Chciałabym kupić sobie chustę, bo synek uwialbia być na rękach, ale szczerze mówiąc nie mam kasy ani pojęcia o tym. Na to forum trafiłam ze względu na pieluchy wielorazowe. Mam w domu dwa nosidełka, które dostałam po innym dziecku z rodziny ale po przeczytaniu tego wątku wiem już, że nie będę w nich nosić bo są niezdrowe.
    Dziewczyny podziwiam Was, że tyle wiecie o dzieciach. Ja mam 23 lata, już dwójkę maluchów i ciągle się uczę. Nie ukrywam, że bardzo wielu rzeczy od mam z tego forum.

  19. #459
    Chustoholiczka Awatar samasia
    Dołączył
    Nov 2012
    Miejscowość
    Warszawa Jelonki
    Posty
    4,119

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kofeina Zobacz posta
    Wczoraj, w drodze do lekarza widziałam tatę z dzieckiem w chuście. Tata i dziecko chyba obcokrajowcy.
    Dziecko było, owszem, w chuście, ale zawiązanej arcyniedbale, bardzo luźno, tak że w niej wisiało: nóżki wyprostowane, plecki i głowa odchylone do tyłu.
    Do tej pory byłam zdania, żeby nie zwracać uwagi, że pewnie rodzic się uczy i tak dalej, ale wczoraj poczułam po raz pierwszy, że mam ochotę wyciągnąć nosiciela z tramwaju na pierwszym przystanku i porządnie go zamotać nie czekając na wyjaśnienia.
    Stwierdziłam przy okazji, że spośród widzianych przeze mnie źle zamotanych, z wisiadłami, większość to ojcowie. Ciekawa jestem, czy to się przekłada na większą grupę, czy to tylko ja tak trafiłam.
    Jak w chuście, tobym pouczyła! Gdyby mnie ktoś zaczepił na ulicy i powiedział, co mam poprawić w czasach, kiedy wychodziłam z duszą na ramieniu, nie wiedząc, czy dziecku nie stanie się krzywda przez moje złe wiązanie, byłabym przeszczęśliwa

  20. #460
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2013
    Miejscowość
    Lubelskie
    Posty
    1,807

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kofeina Zobacz posta
    Stwierdziłam przy okazji, że spośród widzianych przeze mnie źle zamotanych, z wisiadłami, większość to ojcowie. Ciekawa jestem, czy to się przekłada na większą grupę, czy to tylko ja tak trafiłam.
    Może faktycznie coś w tym jest...Część facetów nie zwraca uwagi, że to niewygodne/niezdrowe/niebezpieczne dla dziecka i już.
    Jak ostatnio mój małż wyraził chęć zamotania, to ja nie posiadając się z radości, mówię mu, pokazuję, co i jak...(sam kiedys ćwiczył z ..poduszką ze dwa razy) A ten stał jak słup soli,łapy rozpostarł jak do lotu, ja z małą na ręku, a ten do mnie "no to weź mnie zakręć" Byliśmy już i tak spóźnieni, ale zamiast go motać, to miałam ochotę walnąć w łeb gumowym młotkiem. I poszliśmy z wózkiem.
    Uważaj, kiedy marzysz o własnym bagienku. Bo możesz wylądować z ogrem w jednym domu.

    H.24.08.13

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •