Strona 26 z 64 PierwszyPierwszy ... 16181920212223242526272829303132333436 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 501 do 520 z 1261

Wątek: Koszmarne noszenie/wożenie

  1. #501
    Chustomanka Awatar pestka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    675

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    nie w moim - zestaw emmaljungi
    a w moim zestawie emmy fotelik można ustawić w dwóch różnych pozycjach

    Mnie spacery w foteliku po parku nie dziwią, zwłaszcza jak dziecko ma 4-6miesięcy, chce się porozglądać, z gondoli nic nie widzi a na spacerówkę jest jeszcze za małe. Ale oczywiście wszystko z umiarem
    lipcowe: 2009 i 2013

  2. #502
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez AneczkaG Zobacz posta
    Ja to taka wyrodna matka jestem, że nawet jak na spacer samochodem jadę, to i tak wyciagam dziecia i wsadzam najpierw do gondoli
    Not o ciesz się, że Ci się gondola w aucie mieści. Nie wszyscy mają takie luksusy

    Cytat Zamieszczone przez Kudlata Zobacz posta
    no dokładnie, poza tym żeby kąt był inny to na moją głowę powinna być regulacja oparcia albo podstawy nosidełka, jak adapter do wózka może zmienić kąt pod którym siedzi/leży dziecko? Chyba, że ja czegoś nie kumam dobrze..
    No nie kumasz. W samochodzie fotelik stoi na kanapie w adapterze mocowany jest na specjalnych zaczepach. Dwa różne mocowania dają możliwość uzyskania dwóch różnych położeń fotelika.

  3. #503
    Chustoholiczka Awatar AneczkaG
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    3,795

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JoShiMa Zobacz posta
    Not o ciesz się, że Ci się gondola w aucie mieści. Nie wszyscy mają takie luksusy
    Sprzedałam w p... to auto, co mi się gondola nie mieściła A tak poważnie, to faktycznie po porodzie wzięłam mężowego kombika i woziłam w nim... chustę
    M. 2000- uczę się, nie przeszkadzać!!!, P. 2003 - pięknię się, nie przeszkadzać!!! i F. 2013 - czy ktoś się ze mną pobawi???

  4. #504
    Chusteryczka Awatar agum
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa, Ursynów
    Posty
    2,357

    Domyślnie

    o fotelikach i leżaczkach do poczytania - od strony fizjoterapeuty zwymienieniem powodów dlaczegosię wystrzegać tej wygody
    http://www.terapia-ndt.waw.pl/fotelik.php
    Helenka 30.04.2013
    Julek 09.04.2017

  5. #505
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,894

    Domyślnie

    JoShi Ma- mam tu akurat na myśli mamę, którą codziennie widzę czasem nawet po kilka razy przechodzącą pod moimi oknami albo przechodzimy koło siebie obok albo widujemy się w parku. NIGDY nie widzialam żeby woziła w gondoli, tysiąc razy ją widziałam w foteliku przypiętym do stelaża wózka, w niedzielę i święta równiez, nie tylko w dzień powszedni.
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  6. #506
    Chustodinozaur Awatar qqrq5
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    zachodniopomorskie
    Posty
    18,782

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JoShiMa Zobacz posta


    No nie kumasz. W samochodzie fotelik stoi na kanapie w adapterze mocowany jest na specjalnych zaczepach. Dwa różne mocowania dają możliwość uzyskania dwóch różnych położeń fotelika.
    Ja tez nie rozumiem i prosze o wyjasnieniw, jak twarda skorupa fotelika może zmienić kąt w zależności od ustawienia.
    Ja mam baze do fotelika i kat jest inny niz w wózku, ale to nie zmienia faktu, ze dziecko dalej jest w tej samej pozycji tylko raz bardziej pochylone do tyłu a raz do przodu
    [*] i
    Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013

    Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter

  7. #507
    Chusteryczka Awatar mist
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    2,248

    Domyślnie

    Z ta zmiana pozycji fotelika to pewnie jak z kubelkowymi spacerowkami, dziecko siedzi tak samo, tylko raz nozki bardziej w gorze, a raz w dole.

  8. #508
    Chustodinozaur Awatar qqrq5
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    zachodniopomorskie
    Posty
    18,782

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mist Zobacz posta
    Z ta zmiana pozycji fotelika to pewnie jak z kubelkowymi spacerowkami, dziecko siedzi tak samo, tylko raz nozki bardziej w gorze, a raz w dole.
    To właśnie rozumiem ale zmiany kata fotelika na zdrowotnosc dziecka juz nie bardzo
    [*] i
    Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013

    Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter

  9. #509
    Chustopróchno Awatar Soul
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Toruń*Magic*City
    Posty
    10,196

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez agum Zobacz posta
    o fotelikach i leżaczkach do poczytania - od strony fizjoterapeuty zwymienieniem powodów dlaczegosię wystrzegać tej wygody
    http://www.terapia-ndt.waw.pl/fotelik.php
    Ojejku, bardzo ci dziękuję za ten link! W końcu jakiś profesjonalista napisał kilka słów o tym, do czego zawsze brakowało mi argumentów w dyskusji.. U nas też w mieście jest to coraz częstszy widok, i nawet ja sama mojej bliskiej koleżance nie umiem tego wyperswadować.. Wg nich, fotelik zajmuje mniej miejsca w mieszkaniu, raz dwa i jest zamontowany, łatwiej, szybciej, można w nim dziecko trzymać też w domu podczas gotowania, chodzenia między pokojami... Mnóstwo czasu mały w nim spędza, prawie pół dnia A jak się wypuszczają na zakupy, to z reguły jest to minimum 2,5 h, + krótki spacer bo młody zasnął i tak w foteliku, to wykorzystamy, plus potem spacer popołudniowy też w foteliku oczywiście. A gondolkę mają, wypasioną, tylko nie chce im się tego montować i wozić w bagażniku.
    Mikołaj 2007, Ignaś 2010, Jasiulek 2015, Mieszko 2018




  10. #510
    Chusteryczka Awatar mist
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    2,248

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez qqrq5 Zobacz posta
    To właśnie rozumiem ale zmiany kata fotelika na zdrowotnosc dziecka juz nie bardzo
    I slusznie, bo to niczego nie zmienia, pisalam o tym kilka postow wyzej, a teraz Agum jeszcze dodatkowo wkleila link wyjasniajacy dlaczego jest to szkodliwe.

  11. #511
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez qqrq5 Zobacz posta
    ale to nie zmienia faktu, ze dziecko dalej jest w tej samej pozycji tylko raz bardziej pochylone do tyłu a raz do przodu
    No własnie o to chodzi. Nie kąt załamania dziecka tylko kąt nachylenia dziecka

    Cytat Zamieszczone przez qqrq5 Zobacz posta
    To właśnie rozumiem ale zmiany kata fotelika na zdrowotnosc dziecka juz nie bardzo
    Tak jakby różnica między fotelikiem a wózkiem kubełkowym była kolosalna

  12. #512
    Chustomanka Awatar Nima
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    częstochowa
    Posty
    703

    Domyślnie

    nie wiem czy było,ale przez przypadek naknęłam się na ten artykuł i ręce mi opadły... dobre,że chociaż niekóre komentarze podnoszą na duchu.

    http://jejdziecko.pl/nosidlo-czy-chusta#comments
    Żona i Mąż - 01.10.2011 = Nina - 04.01.2013

    Moja druga miłość -- Salsa -- jeszcze kiedyś do ciebie wrócę

    Czasem sprawdzam forum w TV i ciężko mi wtedy odpisać, uprasza się o wyrozumiałość

  13. #513
    Chusteryczka Awatar irish_dancer
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    2,285

    Domyślnie

    no to już trzeba być debilem



    i "chusta" DIY




    i komentarz "Looks like you really mastered the wrapping"

  14. #514

  15. #515
    Chustopróchno Awatar Soul
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Toruń*Magic*City
    Posty
    10,196

    Domyślnie

    irish dancer, o kurcze Chyba najopkropniejsze, najbardziej bezmyślne, byle jakie wiązanie jakie widziałam


    A co do koszmarnego wożenia.... Moja koleżanka pracuje w Toruniu w sieci sklepów dla dzieci BOBAS. I wczoraj zabiła mnie newsem, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy jest nowy trend wśród młodych rodziców, a mianowicie coraz częściej padają pytania o model wózka tylko z fotelikiem samochodowym i spacerówką, BEZ GONDOLI Podobno większość ich znajomych tak wozi, i uważają, że to zbędny wydatek i niepotrzebny element wyposażenia wózka

    Do tego doszło moje wbicie w fotel, jak moja bliska koleżanka zaczęła się wkurzać, że jej dziecko (5 miesięcy) nie mieści się w kombinezonie oraz śpiworku zimowym do fotelika, w którym woziła go na spacery.. skutkiem czego nie chodzą na spacery od 2 tygodni, tylko wypady do i z samochodu, w foteliku i kombinezonie. Gondola jest dla niej problematyczna w znoszeniu z I piętra..

    Zabrakło mi słów. Mam wrażenie, że w jakiś innych realiach żyję, naprawdę nie potrafię za chiny "poczuć" tego toku rozumowania...
    Mikołaj 2007, Ignaś 2010, Jasiulek 2015, Mieszko 2018




  16. #516
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2013
    Posty
    280

    Domyślnie

    irish dancer, i pewnie jeszcze na na fejsbuku opisany fot "wcale nie takie trudno to wiązanie w chuście"... na jakie wygląda


  17. #517
    Chustonówka Awatar Maria Ewa
    Dołączył
    Jul 2013
    Miejscowość
    Derby, Wielka Brytania
    Posty
    39

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Nima Zobacz posta
    nie wiem czy było,ale przez przypadek naknęłam się na ten artykuł i ręce mi opadły... dobre,że chociaż niekóre komentarze podnoszą na duchu.

    http://jejdziecko.pl/nosidlo-czy-chusta#comments
    Kolejny cudowny artykuł na temat cudownego bjorna... Szczerze mówiąc wściekłam się po przeczytaniu komentarzy. Najbardziej rozwalił mnie argument o Cygance (z moim zamiłowaniem do flamenco to zabrzmiało jak complement ) I pana podiatry o karygodnym podpieraniu się autorytetami medycznymi tam gdzie nie mają one wcale zastosowania. Naskrobałam im odpowiednią notkę, ale skasowałam, bo to nie ma sensu. Jak grochem o ścianę. Ostatnio przynajmniej naocznie udowodniłam mężowi jakie to wspaniałe są wisiadełka: pod IKEA widzieliśmy mamusię z niemowlakiem w wisiadle. Dzieciak (o dziwo) był brzuszkiem do brzuszka, ale latał na wszystkie strony w maksymalnym wyproście I rozpaczliwie podciągał nóżki do żabki. Krzysiek nie mógł oczu oderwać I teraz sam wynajduje takie kwiatki, chyba się uczulił

    Co do fotelików samochodowych, naszego nigdy nie montowalismy do wózka, bo był kupowany oddzielnie I nie pasowały adapter. Poza tym zanim jeszcze się pobralismy I nastąpił wysyp dzieci wozonych w krzesełkach, jakoś to nam nie pasowało. Za to moja koleżanka chusty oczywiscie skrytykowała, bo jej wszechwiedząca położna nagadała, że niezdrowe, krzywią kręgosłup, a dziecko 'wdycha nasz zapach' (to było najlepsze), ale w foteliku woziła dzieciaka po domu, bo tak jej usypiał. Na delikatna sugestię, że czytałam I moja położna mówiła że w foteliku to max 2 godziny, odparła, że jej połozna foteliki chwaliła I basta. Zero dociekliwości, slepa wiara w autorytet.




  18. #518
    Chusteryczka Awatar irish_dancer
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    2,285

    Domyślnie

    jaki tekst w tych komentarzach:
    "Lobby chustowe znowu w ataku. Nikt kto ceni sobie wygodę i czas (żeby to zawiązać...) nie kupi chusty więc wybiera nosidełko."
    "Same nawiedzone handlarki chustami. Tego nikt nie kupuje bo lepiej sobie w łeb palnąć niż tę szmatę wiązać."
    "Dziecko nie jest przedmiotem do noszenia. Dopinanie do tego filozofii to typowy zabieg marketingowy ludzi z branży chuściarskiej, przykładem aktywności są właśnie te pseudofora, które tutaj się pojawiły."
    nie wiem jakich słów można używać na forum, ale ciśnie mi się jedno...co za kretyn

  19. #519
    Chustonówka Awatar Maria Ewa
    Dołączył
    Jul 2013
    Miejscowość
    Derby, Wielka Brytania
    Posty
    39

    Domyślnie

    Tia, bo my po prostu chcemy poszpanować chustami i po to są nam potrzebne dzieci. A fakt, ze noszenie niesie im same korzyści to tak przez przypadek nam wyszedł




  20. #520
    Chusteryczka Awatar Ronja
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,883

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez irish_dancer Zobacz posta
    WTF


    Skąd to zdjęcie? Wiązanie jest po prostu straszne ale ten pan GRA NA KALIMBIE!!!! Muszę koniecznie mężowi pokazać!!!!


    A ja ostatnio widziałam, jak młoda mama wsiadła do taksówki z maleńkim dzieckiem w foteliku, postawiła fotelik na siedzeniu obok siebie (przodem do kierunku jazdy), usiadła i pojechali. Jeszcze się przyglądałam, czy ona na pewno nie przypnie tego fotelika, ale nie - ręką przytrzymywała... Ehh. Mam nadzieję, że bezpiecznie dojechali i nie było żadnego gwałtownego hamowania
    Witek 2012

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •