Strona 1 z 24 12345678911 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 1261

Wątek: Koszmarne noszenie/wożenie

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Post Koszmarne noszenie/wożenie

    Nie wiedziałam,gdzie mogę to napisać,więc stworzę tutaj osobny temat,gdzie możemy dać upust swoim emocjom związanym z przypadkami złego noszenia/wożenia dzieci.

    Byłam dzisiaj na rynku w Krakowie, i zostałam porażona ilością ludzi noszących dzieci jak szmatki lub wożących ich jak starą szafę na taczce!

    Po pierwsze: Około miesięczne niemowlę,może nawet mniej,owinięte kocem w taką poczwarkę,przyczepione PIONOWO zapięciem w spacerówce-parasolce.


    Mam zasadę nie wtrącać się,ale mojego nie-męża aż nosiło i mu się nie dziwię.

    Po drugie - kolejne małe około 2 miesięczne ale głowy nie daję,dziecko w nosidle, takim zwykłym wieszaku, bezwładnie opadające i lecące na wszystkie strony.

    Kolejnym kwiatkiem tuż przy sukiennicach była Pani także z niemowlęciem w wózku parasolce, dziecko jeszcze siedzieć nie umiało,i było tak wygięte w tym wózku że szok

    Po prostu witki opadają. Nie wspomnę o cudownych wózkach 3w1 i ilości osób wożących w nich dzieci ciągle,używając fotelika samochodowego zamiast gondoli.

    No i potem taka osoba z 3 razy omota się chustą,i stwierdzi,że to nie dla niej. Po latach wyjdą wady postawy,i to na chustę będzie, bo przecież nie na fotelik/parasolkę/czy noszenie dziecka na rękach które bezwładnie wykręcając się zwisa

    Macie jakieś super rodzynki z osób spotykanych na ulicach?
    Ja po dzisiejszym dniu po prostu nie mogłam...
    Ostatnio edytowane przez melodi ; 23-03-2013 o 21:46

  2. #2
    Chustomanka Awatar Tehanu
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    684

    Domyślnie

    Ja raz spotkałam panią z czteromiesięczną dziewczynką w spacerówce, porządniejszej niż marketowa parasolka, ale spacerówce... To była jakaś znajoma mojego taty, rozmawiali, mój syn też był obok i ośmieliłam się zapytać, czy nie boi się wozić takiego malucha spacerówką. Była bardzo zdziwiona, bo przecież dziecko przypięte i nie wypadnie...

    Inna z kolei moja znajoma woziła rocznego syna w spacerówce z kubełkowym siedzeniem, a jak usypiał, przechylała go po prostu do tyłu tak, że nogi praktycznie sterczały mu do góry... I tak spało to dziecko po 2-2,5 godziny w ogrodzie pod oknem...

    Dzieci dyndających w wisiadłach nie chce mi się wspominać, ciągle widzę ich masę. Idzie wiosna, będzie wysyp.

  3. #3
    Chustoguru Awatar Agulinka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    9,320

    Domyślnie

    To dobrze, że się dziś na rynek nie wybrałam, a planowałam.

    Cytat Zamieszczone przez Tehanu Zobacz posta
    Inna z kolei moja znajoma woziła rocznego syna w spacerówce z kubełkowym siedzeniem, a jak usypiał, przechylała go po prostu do tyłu tak, że nogi praktycznie sterczały mu do góry... I tak spało to dziecko po 2-2,5 godziny w ogrodzie pod oknem...
    Z tego co czytałam nie jest to jakoś mega szkodliwe. Ważne, że plecki leżą poziomo, nogi w górze tylko poprawiają krążenie Choć ja bym pewnie przekładała na dłuższą drzemkę, gdyby była taka możliwość.
    Agnieszka, mama Marty (10.2011), Miriam (12.2014) i Elżbiety (11.2016)

  4. #4
    słoneczny_blask
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agulinka Zobacz posta
    ...
    Z tego co czytałam nie jest to jakoś mega szkodliwe. Ważne, że plecki leżą poziomo, nogi w górze tylko poprawiają krążenie Choć ja bym pewnie przekładała na dłuższą drzemkę, gdyby była taka możliwość.
    Szkodliwe nie jest unoszenie nóg, tylko pozycja w spacerówkach "kubełkowych". To sie potem na gimnastykach korekcyjnych koryguje.

  5. #5
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,740

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez słoneczny_blask Zobacz posta
    Szkodliwe nie jest unoszenie nóg, tylko pozycja w spacerówkach "kubełkowych". To sie potem na gimnastykach korekcyjnych koryguje.
    możesz rozwinąć? albo jakiś link?
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  6. #6
    słoneczny_blask
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jul Zobacz posta
    możesz rozwinąć? albo jakiś link?
    Źródłem jest opinia rechabilitantów dziecka znajomych, więc trochę słabo, ale dobrze to uzasadniają - że "kubełkowe" spacerówki wymuszają cały czas tę samą pozycję. W tych materiałowych - zwłaszcza tych rozkładanych w 2 miejscach dziecko ma możliwość siedzieć za każdym razem inaczej. Mnie przekonali.

  7. #7
    dianek
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez słoneczny_blask Zobacz posta
    Szkodliwe nie jest unoszenie nóg, tylko pozycja w spacerówkach "kubełkowych". To sie potem na gimnastykach korekcyjnych koryguje.
    osobiście wątpię
    mamy niepełnosprawnego bratanka, którego kręgosłup jest szczególnie chroniony, rodzice konsultują z rehabilitantami i lekarzami w polsce, francji i niemczech każdy zakup wózka czy nosidła dla młodego
    do 3 roku życia mieli używać kubełkowych, bo płaskie spacerówki źle wpływają na rozwój kręgosłupa dziecka

    my pytając się lekarza czy możemy przerzucić młodego z gondolki do spacerówki też usłyszeliśmy pytanie jaka to spacerówka - i jak padła odpowiedź że kubełkowa, to była zgoda

    no ale co lekarz to opinia

  8. #8
    Chusteryczka Awatar Zuz
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Gdynia
    Posty
    2,333

    Domyślnie

    Ja ostatnio w windzie w ikei miałam dzieciątko śpiące w "parasolce" z głową spuszczoną w przód i przyciśniętą na maxa do klatki piersiowej, rodzice patrzyli i się śmiali że wykończony...
    Po wyjściu z windy delikatnie zasugerowałam na boku Panu Tacie, że w tej pozycji zapewne dziecku nie oddycha się super swobodnie i POPROSIŁAM by odchylili mu główkę w tył. Pan Tata z miną taką zrobił to z prędkością światła i podziękował.

    Raczej się nie wtrącam, jak widzę źle zawiązane dziecię albo BB przodem itp, ale ta sytuacja mnie przerosła i musiałam no

    W sezonie w Gdyni jest wysyp noszących na deptaku, niestety i tych dobryc i tych złych
    Coach dyplomowany SWPS

    Doradca d/s noszenia dzieci w chustach Akademii Noszenia Dzieci
    Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar morepig
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Birmingham/UK
    Posty
    3,859

    Domyślnie

    ja także używałam fotelika zamiast gondoli, gondola JEST niefizjologiczna. to tak btw.
    cała reszta- po paru latach się człowiek trochę uodparnia i uświadamia tylko tych którzy chcą...

    Cytat Zamieszczone przez słoneczny_blask Zobacz posta
    Źródłem jest opinia rechabilitantów dziecka znajomych, więc trochę słabo, ale dobrze to uzasadniają - że "kubełkowe" spacerówki wymuszają cały czas tę samą pozycję. W tych materiałowych - zwłaszcza tych rozkładanych w 2 miejscach dziecko ma możliwość siedzieć za każdym razem inaczej. Mnie przekonali.
    mnie nie, dwoje dzieci kubełkowych, proste. jak chciały to pozycję zmieniały, jak w chuście. i jak w foteliku samochodowym (tym 0-13, wieksze to dopiero masakra!)
    oba się wychowały w fotelikach bo to 'dzieci drogi', młodsze do tego katowane chustą, czasem i 8h dziennie jak była potrzeba... to co, chusty też już złe? chyba forum pomyliłam.
    Ostatnio edytowane przez morepig ; 25-03-2013 o 01:35

    pocketsfullofmemories.co.uk - Life & Kids Photography
    i na fb
    kolorowe śniadania - dopudelka i na fb

  10. #10
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Według mnie wszystko z umiarem, noszenie dziecka w chuście po 8-12 h dziennie,codziennie,na pewno też nie jest dla niego zdrowe.
    Ale jednak w foteliku samochodowym bym dziecka nie woziła na spacery itd. Za dużo się naczytałam,i widzę jak dziecko leży w nim,czy zasypia, z głową na klatce

  11. #11
    Chustofanka Awatar adea
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    413

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez melodi Zobacz posta
    Według mnie wszystko z umiarem, noszenie dziecka w chuście po 8-12 h dziennie,codziennie,na pewno też nie jest dla niego zdrowe.
    Ale jednak w foteliku samochodowym bym dziecka nie woziła na spacery itd. Za dużo się naczytałam,i widzę jak dziecko leży w nim,czy zasypia, z głową na klatce

    No ale nie da sie jezdzic autem nie mając fotelika... a na przykład pociągiem sobie nie wyobrażam. A potem wysiadając z tego auta wole wpakowac na kółka niż nieśc w ręce, zwłaszcza jak spi i mam go obudzic zeby np. wiązac chuste gdzieś na środku ulicy. A gondola do auta to nie wejdzie. Nic mu sie przez te 20 minut czy nawet - zgrozo - godzine nie stanie. Ze stałym wożeniem na spacery po parku sie nie spotkałam, ja raz wyszłam do lasu, dziecko jeszcze żyje i kregosłup ma w całosci. Nie ma co demonizowac, to ze ktos przejedzie fotelikiem na kółkach wokół sukiennic nie znaczy ze trzyma to biedne dziecko w nim 8 godzin dziennie.
    Mały Mysz listopad 2012, Mniejszy Mysz luty 2016

  12. #12
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Każdy ma swój sposób i swoje podejście.
    Ja tam wyjmuję z fotelika, i pakuję w chustę. I nie wyobrażam sobie jechania w pociągu z dzieckiem w foteliku takim
    Co innego podjechać z dzieckiem w foteliku i skoczyć na godzinkę na zakupy, a co innego długie spacery...
    http://www.terapia-ndt.waw.pl/fotelik.html
    Po prostu wydaje mi się to logiczne, i mnie przekonuje, nie każę wszystkim tak uważać. Źle dociągnięta chusta także może stworzyć spustoszenie, tak samo jak kładzenie dziecka ciągle na płasko.

  13. #13

  14. #14
    Chusteryczka Awatar Wyga
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Wągrowiec
    Posty
    2,553

    Domyślnie

    Z serii "Zrób to sam!"

    Skoro tracisz grunt, to się wznosisz! Leć!

  15. #15
    Chustoguru
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sydney
    Posty
    9,481

    Domyślnie

    No dobra, to teraz, co lepsze/gorsze kupny BB czy (zakladam starannie dobrany material) samorobka elastyk?

    A w trzecim swiecie nosza w czymkolwiek. I my sie tym tutaj zachwycamy (vide Afryka)
    Daniel Ikenna 30.05.2010, Obinna Samuel 18.11.2011, Celestin Ejike 01.08.2014

  16. #16
    Chustonoszka Awatar arathlo
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    110

    Domyślnie

    Mnie się wydaje, że samoróbka elastyk jest w miarę bezpieczny...w ogóle to myślę, że można nosić w czymkolwiek, byleby było dobrze zawiązane! A materiał to już chyba tylko kwestia komfortu i to głównie noszącego...

  17. #17
    Chusteryczka Awatar Wyga
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Wągrowiec
    Posty
    2,553

    Domyślnie

    No mi się wydaje, że chusty maja takie ceny jakie maja i są tkane tak, a nie inaczej tez ze względów bezpieczeństwa. Ten materiał cały pracuje, nie wzięło się to znikąd.
    Owszem kobiety w Afryce noszą faktycznie w czymkolwiek ale wiedza jak to robić, to jest u nich głęboko zakorzenione, nikt nie wydziwia.
    A mam wrażenie, że w społecznościach bardziej rozwiniętych kombinuje się jak koń pod górkę. Pytanie: czy warto?

    Skoro tracisz grunt, to się wznosisz! Leć!

  18. #18
    Chusteryczka Awatar irish_dancer
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    2,285

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez arathlo Zobacz posta
    w ogóle to myślę, że można nosić w czymkolwiek
    hmm...wczorajsze spotkanie Klubu Kangura...przychodzi nowa para z dzieckiem i mówi, że raz wiązali, bo dostali chustę w prezencie, ale w ogóle im to nie wyszło...pierwsze pytanie "a jaka chusta?"
    no to wyjęli kawałek czegoś kolorowego co wyglądało jak zwykła poszewkowa bawełna i tak można prezentem skrzywdzić

  19. #19
    Chustofanka Awatar inek
    Dołączył
    Oct 2012
    Miejscowość
    UK
    Posty
    470

    Domyślnie

    Super, ze nosi. Super, ze promuje chusty. Ale kurde... Na pierwszym zdjeciu chusta chyba nawet nie byla raz dociagana. Na ostatnim dziecko w tkanej zawiazane jak w elastycznej. Wszystko pieknie, ale kurde no, nic dziwnego, ze sa takie kwiatki jak na filmiku powyzej, skoro ludzie sie takich zdjec naogladaja i mysla, ze jakkolwiek zawiazesz to jest dobrze...

    Drugi post od gory: http://boskamatka.wordpress.com

  20. #20
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,504

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez inek Zobacz posta
    Super, ze nosi. Super, ze promuje chusty. Ale kurde... Na pierwszym zdjeciu chusta chyba nawet nie byla raz dociagana. Na ostatnim dziecko w tkanej zawiazane jak w elastycznej. Wszystko pieknie, ale kurde no, nic dziwnego, ze sa takie kwiatki jak na filmiku powyzej, skoro ludzie sie takich zdjec naogladaja i mysla, ze jakkolwiek zawiazesz to jest dobrze...

    Drugi post od gory: http://boskamatka.wordpress.com
    fajnie ze promuje chusty - można napisać w komentarzach - tak życzliwie- że nie do końca dobra reklamę robi pokazując niewłaściwe wiązania.
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://jim.ultra3.done.pl/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •