Na przystanku:
- Moja córka też tak nosi swoje dziecko. Tylko ona tak, że on tak przodem, wszystko widzi - mówi mi babka ok. 60tki.
- No, ale to jest niezdrowo... - nieśmiało odpowiadam.
- Ale on taki ciekawy świata!
Na przystanku:
- Moja córka też tak nosi swoje dziecko. Tylko ona tak, że on tak przodem, wszystko widzi - mówi mi babka ok. 60tki.
- No, ale to jest niezdrowo... - nieśmiało odpowiadam.
- Ale on taki ciekawy świata!
"Szczęście dla ludzkości, że nie możemy zmusić dzieci, by ulegały wpływom wychowawczym i dydaktycznym zamachom na ich zdrowy rozum i zdrową ludzką wolę." J. Korczak
Ja ostatnio po ikei szłam z mała w wózku (zawsze zasypia w wózku), a ona przyzwyczajona do ciemności jak śpi, dodatkowo był weekend, więc ludu masakrycznie dużo Miałam akurat natkę w samochodzie to nakryłam budę wózka, żeby małej jarzeniówy po oczach nie dawały. Oczywiście córa odpłynęła do Morfeusza bardzo szybko i tak spała całe zakupy. Stoimy za kasą, podchodzi do mnie babka i się mnie pyta czy mi się dziecko pod tym ręcznikiem nie udusi. Poczułam się jak jakiś zwyrodnialec Powiedziałam, że nie, no bo to przecież bawełna, a nie jakiś tam foliowy wór czy cuś... No i szparki były... Ale się zaczęłam zastanawiać czy aby na pewno... No ale ja się pod kołdrą nie duszę raczej....
o wlasnie - tez mialam o tym pisac. Codziennie musze samochodem do przedszkola jechac, wiec mlodszy w foteliku. Czesto zdarza mi sie, ze przed odebraniem na szybko robie zakupy, wiec fotelik na wozek i do sklepu na 15min. Zawsze dziecia przykrywam tetra albo kocykiem, tak zeby swiatlo z tych jazeniowek mu po oczach nie dawalo i ludzie nie prychali na niego. Juz nie wiem ile osob to oburzylo: dziecko sie nie udusi? a ile dziecko ma, ze tak przykryte?
Litosci..mam fotelik maxi cosi, tetra wisi na tym palaku na gorze, po bokach ma totalny przewiew. Czy ja naprawde robie dziecku krzywde? Gorsze chyba jest to, ze lezy w foteliku, a nie w wozku, no ale logistycznie to ponad moje sily i w sumie niewykonalne. Zreszta to wszystko trwa bardzo krotko.
No bo na pewno dzieci w chustach chcą tylko oglądać mamunię i inny świat dla nich nie istnieje... Co do przykrywania dziecia, to tetra jest bardzo przewiewna, a jednak złożona na 4 natka nie tak bardzo No ale na chłopski rozum, to my się w chałupie nie dusimy jak przez kilka dni nie otworzymy okna Dzieciowi też się chyba nic nie stanie...? Powiem szczerze, że nigdy się nad tym nie zastanawiałam, dopóki ta babeczka do mnie nie podeszła. Teraz na pewno będę sprawdzała czy pod kocykiem jest "przeciąg". Uważam, że nad każdym komentarzem innego rodzica powinien się człowiek zastanowić. Albo go przyjmie, albo oleje Ale pomyśleć powinien. Bo może tamten rodzic/człowiek jednak dobrze i logicznie prawi
Tutaj azjatyckie dzieci w wozkach sa bardzo szczelnie przykryte taka gruba tetra, pozapinana w kilku miejscach klamrami. Zadnej szczeliny. Zawsze sie zastanawiam, czy maja tam dostateczna ilosc tlenu? A moze dlatego, ze nie, to tak dobrze spia
Daniel Ikenna 30.05.2010, Obinna Samuel 18.11.2011, Celestin Ejike 01.08.2014
No to ja jestem chyba jakaś "inna" bo ja się duszę jak mam okna pozamykane na moich 65m2. Wietrzę zimą kilka razy dziennie i jak nakrywam budę to tylko tetrą, nigdy chustą i zawsze szpary robię. Dla mnie masakrą jest zapinanie szczelnie folii na wózku. Widziałam nie raz. dzieciak czerwony, folia zaparowana.. Ja folii nie używam. Mam nieprzemakalną dużą budę w wózku i nieprzemakalny śpiworek i uważam, że dziecko nawet jak zmoknie to się nie rozpuści a spacer w "worku foliowym" mnie przeraża.
Ej no chyba nie da sie zapiac szczelnie folii na wozku Mojej na pewno nie.
Daniel Ikenna 30.05.2010, Obinna Samuel 18.11.2011, Celestin Ejike 01.08.2014
a ja-choć nowa jestem- chciałam również nawiązać do koszmarnego noszenia. Family without borders. tu ich blog: http://thefamilywithoutborders.com/
swietni są i inspirujący, w ogóle wszystko fajnie, ale dzieci w wisiadłach napisałam do nich mejla w tej sprawie, zapodałam kilka linków- nic.Wrzucili na fejsa info że przekazują komuś swoje 'nosidło'- nie zdzierżyłam i skomentowałam, czy to aby ergo bo wisiadła szkodliwe. poleciłam chusty i ergonomiki. dostałam odpowiedź że ich lekarz nic złego nie widzi i że dzieci swe tak nosili i nic im nie jest. no ręce i cycki opadają
Powiedz mi, a zapomnę,
Pokaż mi, a zapamiętam,
Pozwól mi zrobić, a zrozumiem.
-Konfucjusz-
Pracownia WyszłoSzydło- fejsbuk
Ale w Tulce też noszą/nosili: http://thefamilywithoutborders.com/tuli-2011-03-05/
to ja już w ogóle nie rozumiem
Powiedz mi, a zapomnę,
Pokaż mi, a zapamiętam,
Pozwól mi zrobić, a zrozumiem.
-Konfucjusz-
Pracownia WyszłoSzydło- fejsbuk
Gosia wiesz, mam neoficki zapał
Powiedz mi, a zapomnę,
Pokaż mi, a zapamiętam,
Pozwól mi zrobić, a zrozumiem.
-Konfucjusz-
Pracownia WyszłoSzydło- fejsbuk
O matko, a ja widziałam parę dni temu mamę z dzieckiem w wisiadle: takim już większym, może trzyletnim, z długimi nogami i rękami. Wyglądało to makabrycznie, te nogi i ręce tak latały w te i wewte jak u jakiejś laleczki na sznurkach
Zosia 2013
Tymek 2016
Instagram, Facebook: Gender dla dzieci - książki, filmy, pomoce, Migamy do dzieci - grupa wsparcia
no tak, jak nie wiadomo o co chodzi, to ..wiadomo
Powiedz mi, a zapomnę,
Pokaż mi, a zapamiętam,
Pozwól mi zrobić, a zrozumiem.
-Konfucjusz-
Pracownia WyszłoSzydło- fejsbuk
Ja mam znajoma synka ma z lipca ubieglego roku.Jak zobaczylam na fb jak ten Jej chlopiec jest w xhuscie zamotany to sie przezegnalam :/ nawet pewna nie bylam czy to chusta wiec zapytalam czy to chustaa w odpowiedzi uslyszalam ze tak ,ze szli na grzyby i to wiazanie na szybko bo z kolezanka nawet nie wiedzialy jak to zawiazac to "byle jak zawiazaly na szybko "
Wiec ogladam zdjecia z tych grzybow i patrze a kolezanka tej kolezanki w wisiadle na plecach syna trzyma dyndajacego !!! Doslownie :/
Jakbym Wam pokazala zdjecie w tej chuscie to byscie nie uwierzyly,ze mozna tak dziecko zamotac :/
Prezes 2009 Sikorka 2012