ja poprostu zaniemówiłam, podeszłam chciałam zamienić słowo ale normalnie nie mogłam ...
jeszcze do tego dziecko w tej manduce wisiało prawie bo tak luźno było zapięte
i tak sobie później myślałam, że może fakt rodzice wydają nie małe pieniążki a dziecko może nie chce być noszone to wymyślają że je zadowolą odwracając a nosidło będzie wykorzystane długo myślałam nad tym bo mi to spokoju nie dawało i do takiego wniosku doszłam choć mnie to wcale nie uspokaja