Czy to możliwe, żeby te rzeczy obcierały? bo i to naturalne, i oddychające. Wydawało mi się o wiele lepszą opcją niż pulowe pieluchy, ale teraz już nie wiem. Młodemu (7,5 m-ca) zaczęły się nagle pojawiać na skórze takie jakby placki suchej skóry, trochę zaczerwienione, jak otarcia. Głównie w okolicach okołopieluszkowych, znaczy się nie pod pieluszką, ale na skrajach, udo, brzuszek nad pieluchą, plecki nad pieluchą. Ale już wyżej nie. Dlatego wiążę z pieluchami, ale czy mogą tak wpływać? Pieluchujemy wielorazowo już ładnych parę miesięcy i to pojawiło się dopiero teraz. Ostatnio wróciłam na noc do jednorazówek, bo jednak lepiej izolują od wilgoci i po nocy... jest lepiej. teraz parę dni już nie używam wełniaka, od wczoraj kieszonki i SIO zamiast formowanek i czekam na efekty.
Któraś z Was spotkała się z takim czymś w swoim wielopieluchowaniu? Wreszcie wydawało mi się, że skompletowałam idealny zestaw pieluszek, a to zonk....