Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy 1234
Pokaż wyniki od 61 do 67 z 67

Wątek: prawie nie noszę w chustach... ;/

  1. #61
    Chustofanka Awatar olivka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    282

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Cytat Zamieszczone przez pasja
    Cytat Zamieszczone przez pasja
    nie znoszę uprawiania sztuki dla sztuki.
    plecaka dla (niedociągniętego) plecaka.
    noszenie ma być miłe i utylitarne.
    a takie jest w nosidłach.
    prawię herezje, ale trudno.
    Cytat Zamieszczone przez kakot
    a ja tam wcale nie uważam tego za herezje. Albo jest nas dwie heretyczki.
    Pasja, to trzy heretyczki Tylko ja jeszcze jestem na troszkę wcześniejszym etapie, tzn. właśnie za niedługo dostanę mój pierwszy MT. Młody już prawie siedzi, jeszcze chwilę, i będę mogła go w ten MT włożyć. I wtedy, obawiam się, będzie to samo co u ciebie... Jakieś 2 miesiące temu miałam kulminację etapu buntu i oporu przeciw czasowi i wysiłkowi wkładanemu w wiązanie długiej chusty. Teraz mnie znów trafia, bo z plecaczkiem to muszę się naszarpać żeby młodego zamotać, młody się odgina, ja się męczę, a potem i tak mam luzy... I z jednej strony nie moge się doczekać tego MT, żeby tak już wreszcie móc mieć to miłe i utylitarne noszenie, bo przecież o bliskość chodzi, a nie o sztukę dla sztuki... A z drugiej, właśnie sprzedałam swoją Toskanię, i tak mi jakoś trochę żal... Kurczę, myślałam, że nie jestem typem który się przywiązuje do szmatek, chomikiem nigdy nie byłam, czego nie używam to się pozbywam, a tu zasadzka
    Po namyśle stwierdzam, że to chyba jest żal na tle przemijania jako takiego, a nie na tle rozstania z chustą. Bo dopiero co Bąbel był taki malutki, wydawało się że jescze dłuuugo tego noszenia, a tu już myk i pół roku, i jak czytam takie posty jak twoje to uświadamiam sobie, że za chwilę już będzie chodził i koniec tematu chust nastąpi A noszenie jest takie fajne



    www.kamome.eu - moje pluszaki

  2. #62
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    359

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    A ja pozwolę sobie sparafrazować hasło Stanikomaniczek:

    "Chustonoszenie to nie wielkość stosika, to stan umysłu".

    J. kwiecień 2007
    S. styczeń 2011

  3. #63
    Guest

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Cytat Zamieszczone przez olivka
    A z drugiej, właśnie sprzedałam swoją Toskanię, i tak mi jakoś trochę żal...

    Cytat Zamieszczone przez olivka
    Po namyśle stwierdzam, że to chyba jest żal na tle przemijania jako takiego, a nie na tle rozstania z chustą. Bo dopiero co Bąbel był taki malutki, wydawało się że jescze dłuuugo tego noszenia, a tu już myk i pół roku, i jak czytam takie posty jak twoje to uświadamiam sobie, że za chwilę już będzie chodził i koniec tematu chust nastąpi A noszenie jest takie fajne
    ładnie to ujęłaś...

  4. #64
    Chusteryczka
    Dołączył
    Feb 2010
    Posty
    1,606

    Domyślnie

    synek 2007 córol 2010 ​proszę nie cytuj moich zdjęć taka podstawa autonommii.

  5. #65
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    ja tam całkowicie wpadłam w sidła nosideł Mam kilka ulubionych szmat ale noszona woli zdecydowanie mietki choc się nie buntuje jak się motamy
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  6. #66
    Chustoholiczka Awatar MartaS
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,846

    Domyślnie

    o... ja też juz prawie nie noszę. Jeśli już to w nosidle. Ale mam straszną ochotę, moje dzieci też, ale jest taka zazdrość i awantura jak włoże jedną do chusty a drugiej nie, że zrezygnowałam... Czasami tylko jak wracamy ze żłobka manduki uzywam. A ponosiłabym jeszcze, ponosiła....
    Ala i Hania 2009, Ewa 2012

  7. #67
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    kiedy to ja ostatni raz nosiłam
    wieki temu i to też tylko po domu już

    moje dziecko tak szybko zrobiło się klockowate i samobieżne

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •