Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 67

Wątek: prawie nie noszę w chustach... ;/

  1. #21
    Guest

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Cytat Zamieszczone przez Gavagai
    A chusty... Te naj naj zostaw może dla swoich dziewczyn, jeśli będą chciały. A do tego czasu. Nie wiem... Jako obrusiki lub zasłonki wyblakną, a złożone w szafie będą piszczeć po nocach za noszeniem
    Może rzeczywiście sprzedać?
    chyba slusznie prawisz.
    pora odmrozić gotowkę.

  2. #22
    Chusteryczka Awatar m.m.
    Dołączył
    Oct 2008
    Posty
    2,095

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    często działam pod wpływem impulsu.
    miewam potrzebę "uporządkowania" jakiejś części dóbr posiadanych.
    wyrzucanie działa na mnie odświeżająco.
    nigdy nie brakowało mi tych rzeczy bo dawno już przestały być częścią teraźniejszości.

    zawsze możesz zostawić jedną.
    Duży 12.06.2000 i Malutka 09.09.2008.

  3. #23
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    zostaw sobie może takie chusty,które musisz zostawić,a resztę puść.
    normalnie ku memu zaskoczeniu nic a nic nie boli ,a w pewnym momencie miałam tylko elastyka i miętka.
    mimo iż jestem w innej sytuacji niż Ty, Pasjo, tak samo nie widzę sensu w polegiwaniu chust (nawet pół roku).
    stos był super, ale teraz czas na inne stosy (przynajmniej u mnie )

  4. #24
    Guest

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Cytat Zamieszczone przez magda1980
    zostaw sobie może takie chusty,które musisz zostawić,a resztę puść.
    nie wiem, które
    Cytat Zamieszczone przez magda1980
    normalnie ku memu zaskoczeniu nic a nic nie boli ,a w pewnym momencie miałam tylko elastyka i miętka.
    sama decyzja boli.
    którą wybrać pod młotek?
    Cytat Zamieszczone przez magda1980
    mimo iż jestem w innej sytuacji niż Ty, Pasjo, tak samo nie widzę sensu w polegiwaniu chust (nawet pół roku).
    stos był super, ale teraz czas na inne stosy (przynajmniej u mnie )
    u mnie nastał czas MT, manduki i pierwszych butów amelki.
    chodzi SAMA!

  5. #25
    Chusteryczka Awatar kamaal
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    chwilowo Wietrzne Miasto
    Posty
    1,790

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Cytat Zamieszczone przez pasja
    chodzi SAMA!
    Gratulacje
    Ala (15.04.2007) Martyna (18.04.2011) i 2 Maluszki[*]

  6. #26
    Guest

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Cytat Zamieszczone przez kamaal
    Cytat Zamieszczone przez pasja
    chodzi SAMA!
    Gratulacje
    od wczoraj.
    pokonała pół pokoju samodzielnie.

  7. #27
    Chusteryczka Awatar kamaal
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    chwilowo Wietrzne Miasto
    Posty
    1,790

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Cytat Zamieszczone przez pasja
    od wczoraj.
    pokonała pół pokoju samodzielnie.
    Dzielna dziewczynka! Teraz będzie sprawnie uciekała przed chustami
    Ala (15.04.2007) Martyna (18.04.2011) i 2 Maluszki[*]

  8. #28
    Chusteryczka Awatar IwontaG
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Sandomierz
    Posty
    2,357

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Cytat Zamieszczone przez pasja
    Cytat Zamieszczone przez kamaal
    Cytat Zamieszczone przez pasja
    chodzi SAMA!
    Gratulacje
    od wczoraj.
    pokonała pół pokoju samodzielnie.
    Ogromne brawa dla Amelki

    A decyzji nie zazdroszczę, takie piękne chusty masz, też nie wiedziałaby którą sprzedac a którą zostawic.
    A z drugiej strony za piękne chusty mogą byc piękne nosidła.

  9. #29
    Chustoholiczka Awatar Linda
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Stare Babice
    Posty
    5,004

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Gratulacje dla samojezdnej Amelki

    Tak jak pisala Picikola, ja w ogole nie nosilam w chustach przez prawie pol roku (od 9 miesiaca do 15 miesiaca zycia mojego synka). Nosilam tylko w nosidlach i mt.. mnostwo roznych rzeczy wyprobowalam.

    Do chust jednak wrocilam. Mysle Pasjo, ze zima to niezbyt dobry okres na chusty przy roczym dzieku. MT i nosidla latwiej sie zaklada na grubsze kurtki. Mysle tez, ze latem mozesz poworcic do chust, wiec moze zostaw sobie jakas chuste na lato... Jezeli nie zamierzasz miec jeszcze jednego chusciocha, to zdredukuj stosik pieniadze wydaj na cos fajnego dla SIEBIE

  10. #30
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Cytat Zamieszczone przez pasja
    Cytat Zamieszczone przez kamaal
    Cytat Zamieszczone przez pasja
    chodzi SAMA!
    Gratulacje
    od wczoraj.
    pokonała pół pokoju samodzielnie.
    gratulacje zuch dziewczyna
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  11. #31
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Poznan
    Posty
    217

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Poczekaj, latem jak odziezy mniej ma człowiek na sobie łatwiej się wiąże, wprawę będziesz miała większą, a Amelka dorośnie do tego żeby współpracowac przy motaniu No i chustę łatwiej do torby wpakować, mozna uzyć jej jako kocyka albo kołderki . Spacery na nóżkach dzieci uwielbiają, ale u takich maluchów zazwyczaj są problemy z powrotną drogą Stosik dla potomnych to tez świetny pomysł
    kasia, mama trójki ('99, '01, '07)

  12. #32
    Chustoholiczka Awatar stokrotka.a
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    3,759

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Cytat Zamieszczone przez pasja
    u mnie nastał czas MT, manduki i pierwszych butów amelki.
    chodzi SAMA!
    Gratulacje dla młodego chodziarza!
    a z tymi butami to ja ci mówię jak z chustami
    my już 3 parę zaliczamy
    i gucie królują
    Sara. 23.01.2008 Lena. 15.11.2010 Laura. 1.08.2013
    http://jogazycia.pl/harmonogram-zajec/

  13. #33
    Chusteryczka Awatar visenna2
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    1,820

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Jak Ci ciąży świadomość, że leżą sobie i sie kurzą to sprzedaj Wszystkie
    Ja wolę nosić w chustach, chociaż teraz mam okres nosidłowy wymuszony przez okoliczności. Manduca bomba, 7panel też, ale chusty kocham najbardziej za ich wielofunkcyjność, łatwoskładalność, wszędziezmieszczalność i za to, że budzą niezdrowe emocje na ulicy I za to, że mogę sobie zawiązać dziś tak a jutro inaczej.
    ChustoHolizm
    Zuzia 21.12.2005
    Ania 26.06.2008
    Mateusz 04.08.2011

    Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci

  14. #34
    Chusteryczka Awatar Fiona
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,818

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Cytat Zamieszczone przez pasja
    Cytat Zamieszczone przez kamaal
    Cytat Zamieszczone przez pasja
    chodzi SAMA!
    Gratulacje
    od wczoraj.
    pokonała pół pokoju samodzielnie.
    GRATULACJE!!!

    chusty sprzedaj więc
    zostaw po jednej dla swoich córek,
    może niech same wybiorą, którą chcą?
    moja Asia już ucieka przed wrzuceniem na plecy

  15. #35
    Chustomanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Rydułtowy
    Posty
    707

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Gratulacje dla Amelki
    Ja tez niby powinnam sprzedac przynajmniej jedna z chust, ale nie umiem
    Wierze ze w wakacje z nich mocno bede korzystac, no i na wiosne tez
    Amelka 07-09-2007
    Olaf 21-10-2012

  16. #36
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    1,270

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Pasjo ja Ciebie bardzo dobrze rozumiem - z tego samego powodu coraz rzadziej bywam na tym forum A raczej bywam często ale rzadko sie odzywam, no bo co ze mnie za chuściara? Noszę dużo, ale tylko w nosidłach, nie chce mi się po ziemi ogonami ciągać skoro można założyć nosidło, łatwo, czysto i bez potrzeby późniejszego dociągania
    Pomóżmy Teosiowi! www.naturscy.pl/teo

  17. #37
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Oj tak. Ja czuję że jak nabędę MT to będzie tak samo
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  18. #38
    Chustomanka Awatar tulipowna
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Poznan
    Posty
    1,496

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    pisalam o tym tez jakis czas temu
    Mt tulikowo bylo de best (i jest nadal )., a chusty lezaly.
    a teraz po prostu nie nosze w ogole, bo nie mam kiedy - maks zaczal tuptac na spacerach, w domu nie da sie zarzucic na plecy, bo i w sumie nie ma takiej potrzeby.
    nie wiem po co mi tyle chust, ale z zadna sie nie potrafie rozstac niestety
    wiec wiekszosc jest "po ludziach" a reszta czeka na jakies noworodki w najblizszej rodzinie ale na razie sie nie zanosi.

    gdybym byla w stanie, to sprzedalabym cos ze stosiku. ale nie potrafie - mam blokade psychiczna

  19. #39
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    Dziecko samo bedzie chodzic to ponosisz pewnie tylko jak chore bedzie, albo bardzo zmeczone, wiec jaki jest sens "marynowac" chusty? Ja sie teraz pozbywam prawie wszystkiego co mam i MT z chusty mi myrra zrobi

  20. #40
    Chustonoszka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Poznań/Białystok
    Posty
    126

    Domyślnie Re: prawie nie noszę w chustach... ;/

    mój mały jeszcze nie chodzący i planuję jeszcze wiecej dzieci, więc sytuację mam inną.

    natomiast odkąd pożyczyłam MT od Ypsi to chustę wyciagam tylko na długi spacer, na KAŻDĄ pozostała okazję uzywam MT - bo szybko, bo prosto, bo wygodnie!
    1 MT już zamówiłam, a kombinuję czy by 2 i 3 sobie nie sprawić
    o nosidle 7Panel marzę skrycie od stycznia, a wczoraj mało co nie "kliknęłam" na manduce Pinaski.

    filozofia chust to dla głównie mnie bliskość i wygoda. dlatego jeśli funkcje te spełnia i MT i nosidło - super.

    ale ... ponieważ chusty to także emocje, których nosidła we mnie nie budzą - wszystkich od razu bym nie sprzedała (3 jednak już poszł precz). ale jak pisałam - ja jeszcze mam nadzieję nosić inne stworki...

    i jeszcze jedno: o "chuściarskości" moim zdaniem nie świadczy liczba posiadanych chust

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •