Znalazłam stronkę kobitki, która robi róże, różnosci z chust.
http://www.etsy.com/shop/blissedoutgypsy
Fajne co?
Znalazłam stronkę kobitki, która robi róże, różnosci z chust.
http://www.etsy.com/shop/blissedoutgypsy
Fajne co?
Fajowe
Czy to tez sie kwalifikuje pod snobizm? (kupowanie, nie wykonawstwo)
Fajna ciekawostka, znam takie co by się skusiły na zakup
Kiecka z girasola jest niezła.
a ja pamiętam piękne buty z jakiegoś didka, jeśli mnie pamięć nie myli jakaś szalona Rosjanka robiła najróżniejsze rzeczy z didka
Ładne, tylko ja nie miałabym serca tak chustę potraktować. Jak mam skrócić to mi jej szkoda, a co dopiero tak pociąć. No ale zobaczymy, jak już nie będę nosić, pewnie wtedy z sentymentu sobie szaliki porobię
słodkie te słoniki
Magda - mama Dominiczki ( 17. 09. 07) i Michałka ( 14.03.2011) i Milenki (21.08.2012)
fajne maskotki
Marysia16.09.2010, (*)2011,Ryś 2.09.2019, Helenka 7.05.2021
Ale ona może to ze ścinków robi? Słoniki fajne
Starsza 2009 Młodsza 2012
W ostrej fazie nawrotu chustouzależnienia <---- juz po!
spódnice są super
i nawet zachciało mi się zrobić spódnicę z chusty
No własnie tez jak spojrzałam na słonika z chusty za którą sie bezskutecznie uganiam, to mi się dziwnie zrobiło...
Niemniej- cudeńka i gdyby ktoś w Polsce szył takie słoniki z chust i trafiłoby się coś z którejś z moich- biorę!
A najbardziej marzy mi się torba na dwóch długich ramionach, pojemna (aby mi pielucha wielo i inne skarby się zmieściła), z chusty. Tylko ile musiałbym ich mieć aby mi do każdej torba pasowała?!
W tej chwili to chyba najbardziej Nati Lutea bo w niej najczęściej obecnie noszę, ale obawiam się, że to się niedługo zmieni.
Pewnie jakiś girasol tęcza, bo sa piękne same z siebie, a będę mieć 3 girasolki (samba, najnowsza tęcza i coś jeszcze...).
ja mam torbę z chusty. od kiedy już nie noszę zawsze to jakaś pociecha że coś mnie łączy z "chustoświatem"
Damian 07.01.2005
Maciek 07.09.2009
Tomek 17.04.2014
Jaś 15.01.2013 [']
1% Maciek
https://jim.ultra3.done.pl/nasze-dzieci/profil?id=778572
uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny
Ja mam sentymentalną, niesprzedawalną Inkę. Długaśną pod 4.8 sięgającą. I...nie używam, bo jak noszę w chuście to tylko plecak. I nawet myślałam, że może by ciachnąć a z kawałków jakieś maskotki dla dzieci, żeby im potem do pamiątkowego pudełeczka dorzucić. Na myśleniu się skończyło, ale może, może...
Lauron(Smo) 12.06.2010, Bruno(Gadzinka) 12.01.2012
Fajne
Szyłam słonie, skrawki chustowe mam, ale do głowy mi nie przyszło połączenie jednego z drugim
Fajne!
Całej chusty bym nie pociela, ale mam skrawki
Kto wie, może wykorzystać inspirację
Ania
2008, 2011, 2013, 2018
A gdzie poza Nati mozna scinki kupic?
Jeśli skrawki to jak najbardziej coby do kosza nie wyrzucać..ale całej chusty chyba bym nie pocieła, nie sądzę, żeby ta pani to robiła Przede wszystkim za drogi interes, a właściwości splotów mają fajne zastosowanie poza chustonoszeniem np. przy torbach..i tu widzę potencjał