Witajcie!
Tak jak część z Was zamiast rozpocząć przygodę z tym portalem od wpisu tutaj poczęłam w pierwszej kolejności penetrować jego zakątki. Przepraszam serdecznie i dotarwszy tutaj spieszę naprawić ów błąd
Mam na imię Małgorzata i jestem mamą dwójki kochanych dzieciaczków: Franka (2007) i Michalinki (2009).
Chustuję od 2 lat ale ten okres uznaję za niepełny, bo do wczoraj ograniczał się do chusty kółkowej, która nie w pełni nasyciła moje oczekiwania. Może nieudolność w zastosowaniu sprawiała, że byłam niepewna bezpieczeństwa Franka i pogotowie rąk jednak musiało być w ciągłym odwodzie. Od wczoraj jestem, wraz z Michasią, szczęśliwą i zachwyconą posiadaczką chusty wiązanej Data to o tyle przełomowa, że z racji mieszkania na 5 piętrze bez windy, odkryła przed nami pole możliwości samodzielnego poruszania się po świecie pozadomowym z dwójką dzieciaków. Cud!
Przy okazji przywitania powiem Wam o pomyśle, który zakiełkował w mojej głowie. Mianowicie jak zapewne wiecie publikacji na temat chustonoszenia w Polsce jest jak na lekarstwo a mi zbliża się pisanie pracy magisterskiej. Co prawda mam temat niezwiązany z chustami ale przeglądając różniste strony na ten temat zaczęłam się zastanawiać nad zmianą. Może chciałybyście wspomóc mnie w takim zamyśle?
powitalne!