Strona 9 z 12 PierwszyPierwszy 123456789101112 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 180 z 235

Wątek: Odparzenia przy stosowaniu wielo...

  1. #161
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2015
    Posty
    26

    Domyślnie

    Witajcie, mam taki mały problem - mamy hm w okolicach odbytu zaczerwienienie - używamy wielo w nocy formowanki bambusowe lub kieszonke z polarem (formowanke), tkanina bawełniana (sucho od pupy) + gatki wełniane. Natomiast na dzień używamy otulaczy pul + prefold - co 40 minut przebieram córkę i wysadzam na nocnik. Kupki rzadko mamy w pieluszce. Formowankę jak założę koło 20 to przebieram koło 4 lub 5 jak się obudzi młoda, potem prefold + otulacz, ponieważ do 7 młoda umie utrzymać mocz i szybko ją wysadzam na nocnik.
    Ale od miesiąca tak mi się wydaje mamy to zaczerwienienie - smaruję jej pupkę sudokremem lub mąką ziemniaczaną wcześniej alantanem już nie wiem co robić, żeby to jej zeszło?
    Czy poprostu założyć na noc jednorazówkę?

  2. #162
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2015
    Miejscowość
    Freiburg
    Posty
    216

    Domyślnie

    niiee, jednorazówka nie pomoże. U nas czasem też czerwony tyłek. smaruję wtedy olejem kokosowym i staram się, żeby mały sporo chodził z gołą dupcią, a jak nie ma możliwości to zakładam mu coś przewiewnego - tetrę, jakiegoś wełniaka... co tam mamy pod ręką.
    no i może wykąp ją w krochmalu? u nas w tamto lato pomagało.






  3. #163
    Chustomanka Awatar phoebe
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Jarosław
    Posty
    669

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ewis Zobacz posta
    Witajcie, mam taki mały problem - mamy hm w okolicach odbytu zaczerwienienie - używamy wielo w nocy formowanki bambusowe lub kieszonke z polarem (formowanke), tkanina bawełniana (sucho od pupy) + gatki wełniane. Natomiast na dzień używamy otulaczy pul + prefold - co 40 minut przebieram córkę i wysadzam na nocnik. Kupki rzadko mamy w pieluszce. Formowankę jak założę koło 20 to przebieram koło 4 lub 5 jak się obudzi młoda, potem prefold + otulacz, ponieważ do 7 młoda umie utrzymać mocz i szybko ją wysadzam na nocnik.
    Ale od miesiąca tak mi się wydaje mamy to zaczerwienienie - smaruję jej pupkę sudokremem lub mąką ziemniaczaną wcześniej alantanem już nie wiem co robić, żeby to jej zeszło?
    Czy poprostu założyć na noc jednorazówkę?
    A zaczerwienienie jest tam na środku gdzie pieluszka już nie sięga? Czy bardziej na zewnątrz na pośladkach?
    "Wychwala człowiek właśnie to, co może go ucieszyć
    a polska pieśń uczyni tak, że każdy skakać spieszy.
    Bez trudu tedy przyjdzie mi konkluzja całkiem pewna:
    muzyka polska, wierzcie mi, bynajmniej nie jest z drewna”

    Festiwal Muzyki Dawnej Pieśń Naszych Korzeni w Jarosławiu

  4. #164
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2015
    Posty
    26

    Domyślnie

    Zaczerwienione jest miedzy pośladkami gdzie pielucha nie dotyka. Tak jakby skora o skórę dotykala jest mokro i chyba dlatego.
    Sprobuje olejku kokosowego może krochmalu i powietrzyc.

  5. #165
    Chusteryczka Awatar emilia3333
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    Sopot
    Posty
    1,804

    Domyślnie

    Sudocrem... u mnie powracała czerwona pupa przy sudocremie.. wyrzuciłam go. W aptece robia maście rewelacja, receptę weź od rodzinnej lanolina, wazelina i jakieś inne cudo w składzie, koszt kilka złotych mamy już 1,5 roku i się zużyć nie chce.

    U nas bezwzględnie jak Jul nie musi chodzić w pieluszce (na spacer do żłobka, wyjazdy i na noc - musi) to lata bez. I powietrze najlepiej leczy takie zaczerwienienia. Bo sucho ma cały czas.

    Zauważyłam, że zaczerwienienia nasilają się jak młoda zje "na mieście" coś z mlekiem albo czekoladę. Z miejsca pupa czerwona. Może odstaw mleczne na jakiś czas? Nie wiem w jakim wieku masz dziecko

    To tyle z pupowych tematów

  6. #166
    Chustomanka Awatar phoebe
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Jarosław
    Posty
    669

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ewis Zobacz posta
    Zaczerwienione jest miedzy pośladkami gdzie pielucha nie dotyka. Tak jakby skora o skórę dotykala jest mokro i chyba dlatego.
    Sprobuje olejku kokosowego może krochmalu i powietrzyc.
    My tak mamy teraz po Świętach... tzn.po tym co zjadłam na Święta i przeszło do mleka, najwyraźniej nie służy i nie ma to nic wspólnego z pieluchą. Pomaga zasypywanie pudrem.
    "Wychwala człowiek właśnie to, co może go ucieszyć
    a polska pieśń uczyni tak, że każdy skakać spieszy.
    Bez trudu tedy przyjdzie mi konkluzja całkiem pewna:
    muzyka polska, wierzcie mi, bynajmniej nie jest z drewna”

    Festiwal Muzyki Dawnej Pieśń Naszych Korzeni w Jarosławiu

  7. #167
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2015
    Posty
    26

    Domyślnie

    Córka za tydzień będzie miała 11miesiecy. Nie karmie jej piersią. Mleko dostaje Nutramigen bez laktory, także nie dostaje produktów mlecznych. Kupiłam jakiś krem F18 z lanoliną. A tak się zastanawiam, bo mam lanolinę gotową kuracje do wełniaka, czy mogę młodej tyłeczek tym posmarować czy to głupi pomysł?
    Dzisiaj wietrzyłam jej pupinkę ale efektu wow na razie nie ma.
    Jak wyszła ze szpitala to miała masakryczne odparzenia i to zagoiło się łądnie, ale używałam jej neotermentiol na rany teraz nie ma ran tylko czerwone - zobaczymy jutro ciąg dalszy wietrzenia.

  8. #168
    Chustonówka
    Dołączył
    Aug 2015
    Posty
    20

    Domyślnie

    Ewis, mam nadzieję, że u Ciebie już przeszło, ale dopiszę, co u nas pomagało - może komuś się przyda: smarowanie Weleda Calendula + zamiana na jakiś czas pula na wełnę.

  9. #169
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2014
    Miejscowość
    Warszawa, Stegny
    Posty
    1,268

    Domyślnie

    Dziewczyny, o co może chodzić? Córa 5,5 mca prawie od początku w wielo, najpierw kieszonki, potem prefoldy bawełniane z wełnianymi gatkami, czasem pupa oliwkowana, czasem kremowana - generalnie skoro jest wełna, to się nie szczypię z obawami o przeciek od tłustego.
    Od jakichś 2-3tyg pupa coraz brzydsza, najpierw robią się czerwone kropki, tam gdzie mokry prefold styka się ze skórą (tak się przynajmniej wydaje, bo tylko z przodu i na wnętrzu udek), potem skóra robi się pomarszczona, jak od zamoknięcia, ale to nie znika po wysuszeniu, potem całość robi się jedną czerwoną, pomarszczoną plamą. Od wczoraj siedzi w jednorazówce, specjalnie do sklepu się wybraliśmy po pieluchy zwykłe, pupa na kremie pieluszkowym na odparzenia momentalnie się poprawiła. Tylko że ja nie chcę żeby w jednorazówkach chodziła, stos prefoldów i wełniaków już na nią czeka, babcia dzierga kolejne, a tu jakaś wtopa
    Może zęby zaczynają iść? Innych objawów brak. Nadmiar owoców w mojej diecie i kwaśne siuśki? Co się dzieje?
    Przecież chodziła w wielo już od miesięcy i było ok. Wprawdzie ostatnio zmieniłam rozmiar prefolda i kupiłam nowe, ale przeprane kilka razy przed założeniem dla uzyskania chłonności, nawet jakby miały jakąś chemię to powinna już wyjść, a nie powinny mieć, bo to kikko niebielone, czysta bawełna.
    01.2014 G., 03.2016 L.

  10. #170
    Chustomanka Awatar urkye
    Dołączył
    Mar 2014
    Miejscowość
    Okolice Pyrlandii
    Posty
    629

    Domyślnie

    obstawialabym zeby. Mlody miał różne dziwne odchyly od pieluchowej normy w trakcie ząbkowania.
    A gdybys dala chwilowo tetre, to cokolwiek sie zmieni? Albo wkladki sucha pupa?

    fonopisane
    Piotras 10.2013 & Ola 01.2017
    mój blog szyciowy: szycie.blox.pl

  11. #171
    Chustomanka Awatar Roanna
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Inwyt, jakbym czytała o nas. Córka na wielo od 2tyg zycia, nigdy grama odparzenia, a często dawałam nawet mokro od pupy, bambusa albo cos.
    Nagle, 5,5 msc pupa coraz gorsza, plamy na wargach sromowych, takie przesuszone, pomarszczone. No podrażnione bardzo. Było to w czasie, kiedy szły pierwsze zęby.. Powiązałam to raczej z zębami, bo kolejna taka masakra była teraz w lipcu, jak wychodziły następne zęby.
    Jak było bardzo źle pediatra polecił smarować fioletem, roztwór wodny, na zagojenie ran, potem maści jakieś. Choć skończyło się i tak na maści od dermatologa, bo było źle. Noi wietrzyłam tyłek jak się tylko dało.
    Z wielo nie zrezygnowałam zasadniczo, ale często zmieniałam. W domu otulacz, cieniutki wkład i co siku sruu na przewijak. Na noc welna.
    Roan+Roanna 9.2010
    Roaniątko Synek 8.2013
    Roaniątko Córcia 8.2015

  12. #172
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2014
    Miejscowość
    Warszawa, Stegny
    Posty
    1,268

    Domyślnie

    Ha, czyli może nie widać ich w paszczy, ale czuć w siku i już zęby idą. L w wełnie cały czas, na dzień i na noc, nawet pule po bracie wyeliminowałam. O dziwo w jednorazówce mam wrażenie że ma właśnie pupę wilgotną, a nie postpuje podrażnienie. No i nie ma na pośladkach za dużo, a tam po nocy mokro kompletnie. Roanno, a nocą przewijałaś?
    Urkye, a jest różnica w bawełnie tetrowej i prefoldowej? Mam stos muślinek ikeowych, ale przeszłam na prefoldy, bo nie mogłam ich nigdy dobrze dopasować. Samolot za krótki z kroku (córa długa i cienka), na pasek za mała bo kupki mleczne jeszcze, składałam w takie przełożenie środka kilka razy i potem trójkąt, nie pamiętam jak to się nazywa, ale też średnio, chociaż najlepiej z tetry. Jak jest szansa że rodzaj wkładu zrobi różnicę to pokombinuję, ale ta bawełna z prefoldów powinna być nawet delikatniejsza w sumie, bo niebielona nawet.
    Hmm... Ta maść od dermatologa mnie natchnęła, chyba zrobię samoróbkę znowu, jak L była maleńka i strasznie obłaziła ze skóry to świetnie jej moja maść pomogła, może i teraz pomoże.
    01.2014 G., 03.2016 L.

  13. #173
    Chustomanka Awatar Roanna
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Hmm..Przewijałam nocą, raz, nad ranem. Teraz dopiero nie przewijam, bo juz tak nie sika, ma rok.
    Przez jakieś czas miałam też maść ze sterydem od pediatry, ale to było tak, ze jak smarowałam , to było ok, jak przestawałam to nawrót... Wiec się zraziłam.
    Roan+Roanna 9.2010
    Roaniątko Synek 8.2013
    Roaniątko Córcia 8.2015

  14. #174
    Chustomanka Awatar urkye
    Dołączył
    Mar 2014
    Miejscowość
    Okolice Pyrlandii
    Posty
    629

    Domyślnie

    Nie mam pojecia, w sumie racja, skladowo powinno byc to samo, tak na logikę prefoldy moga sie nie do konca dobrze plukac po praniu. Moze wrzuć je na gotowanie do pralki bez proszku lub z kwaskiem i porzadnie wyplucz?

    fonopisane
    Ostatnio edytowane przez urkye ; 27-08-2016 o 08:46
    Piotras 10.2013 & Ola 01.2017
    mój blog szyciowy: szycie.blox.pl

  15. #175
    Chusteryczka Awatar plejady
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    2,264

    Domyślnie

    ja też obstawiam zęby, a że poprawa w jednorazówka jest to wiadomo dlaczego - pampki mają w skladzie balsamy lagodzące zaczerwienienia :/
    u nas super sprawdziła się wełna lecznicza, która po pierwsze leczy, a po drugie tworzy barierę ochronną po zrobieniu siusiu
    Amelka lipiec`12 Zuzia sierpień`15 Alicja marzec`18
    fb Naturalnie dla dziecka: https://www.facebook.com/pages/Natur...11082035818542

  16. #176
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2014
    Miejscowość
    Warszawa, Stegny
    Posty
    1,268

    Domyślnie

    Plejady, to jakaś specjalna wełna? Nie ścieka po niej? Bo trzeba by włożyć od pupy żeby zadziałała. Bardzo ciekawa jestem. A pampki to takie za 15zł z rossmana, raczej w nich mega balsamów nie ma, na pewno nic lepszego niż to czym smaruję pupę pod prefolda. Dlatego się dziwię, że cerata z chemią, a pupa ładniejsza niż w wełence, wrrr... Testuję teraz znowu wełniaczki, zobaczę co będzie przy grubym smarowaniu lanoliną pod prefold. Ale jak znowu będzie lipa, to znowu w pampy wskoczy córa, a prefoldy wykwaskuję. Ostatecznie chodzi o jej pupkę, trzymać ją w wieluszkach jakby jej szkodziły mija się z celem Jak to zęby, to może niedługo przejdzie.
    01.2014 G., 03.2016 L.

  17. #177
    Chustomanka
    Dołączył
    Nov 2015
    Posty
    517

    Domyślnie

    Podejrzewam, że to zęby, wskutek czego siuśki się zrobiły "jadowite" i drażnią skórę,a w pamperach jest poprawa, bo one jednak wciągają siki do środka i przy pupie jest sucho. u nas przy ząbkowaniu był taki zapach jak w toalecie pkp, choć pieluszka zmieniana b. często.

  18. #178
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2014
    Miejscowość
    Warszawa, Stegny
    Posty
    1,268

    Domyślnie

    Oj, woń się faktyznie jakiś czas temu zrobiła paskudna, szczególnie po nocy, ale myślałam, że to po prostu ze wzrostem się zmienia skład. A może to utajone już działają zęby.
    01.2014 G., 03.2016 L.

  19. #179
    Chustomanka
    Dołączył
    Nov 2015
    Posty
    517

    Domyślnie

    Na pewno ze wzrostem skład się zmienia i pieluszki wonieją coraz mocniej, ale też pamiętam, że kiedy nasza starsza ząbkowała, rano w całym jej pokoju było paskudnie czuć. Po ząbkowaniu tak jak dziewczyny radzą wygotowałabym wkłady i porządnie wypłukała (najlepiej uprane nastawić na gotowanie,zamiast proszku wsypać kwasku,wyłączyć pralkę w momencie,gdy w środku jest wrzątek i wznowić program rano,ja tak robię i jest b.skuteczne

  20. #180
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2014
    Miejscowość
    Warszawa, Stegny
    Posty
    1,268

    Domyślnie

    Plejady wygooglałam wełnę leczniczą - ona nie jest drapiąca? Gdzie kupowałaś? Bo nie mogę znaleźć oprócz zielonejmamy, a tam tylko malutkie opakowanie, mało ekonomiczne.
    Geniu pamiętam jak pisałyśmy razem w wątku o praniu pieluch Na pewno prefoldy wykwaskuję we wrzątku, wypróbuję sobie Twoją metodę z zostawieniem na noc w pralce. Oby zęby nie szły jak synowi, i 2 miesiące zanim w ogóle dziąsła się zaczerwieniły już jazdy :/ Bo inaczej wieluszek to sobie nie ponosi dziewczyna, albo będzie w kratkę, albo zbankrutujemy na lanolinie do smarowania pupy i lanolinowania gaci
    01.2014 G., 03.2016 L.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •