Ja wysadzałam nad umywalką, noworodki nawet. Takie prawie siedzące to łapałam za uda, opierałam plecami o swoją klatkę piersiową. Tylko że nie na każde siku czy kupę - na tyle na ile pozwalał mi czas i zauważanie sygnałów. Przy dwójce łatwo nie jest, to fakt