Czy wypada w prezencie kupić używaną chustę dla nowicjuszki??? wieecie... rodzi się dziecko znajomej i chcemy jej sprezentować chustę... używane są złamane i lepiej się motają... ale czy to wpada czy moze lepiej kupić nową?
Czy wypada w prezencie kupić używaną chustę dla nowicjuszki??? wieecie... rodzi się dziecko znajomej i chcemy jej sprezentować chustę... używane są złamane i lepiej się motają... ale czy to wpada czy moze lepiej kupić nową?
Gdybym miała dostać dobrą złamaną chustę, na której lepiej by mi się uczyło i dociągało to wolałabym dostać złamaną niż nową, zwłaszcza jeśli byś mi wytłumaczyła dlaczego używana jest lepsza
Ja bym wolała dostać nową i nad nią" popracować". Osobiście bym używanej nie dała w sytuacji, gdy ma to być prezent z okazji narodzin dziecka.
Dostępne od ręki
Moje włóczkowe- nowa odsłona
Moje włóczkowe wolne chwile - galeria zdjęć
A. IV 2008 i B. VII 2014
Jak bym dziś urodziła drugie dziecko to bym chciała używaną złamaną chustę.
Jak to pierwsze dziecko to wszystko chce się mieć nowe - taki fioł przynajmniej obserwuję go na wielu osobach
Myśle,ze jednak nowa. Tylko wyjaśnij, ze będzie potrzebowała złamania żeby sie mama nie zniechęciła
Ania, mama Zosi ('09) i Zuzi ('11)
No a ja powiem, że należy z oczekującą matką ustalić i przedstawić za i przeciw obu chust. Niech sama zdecyduje. Ja bym osobiście wola używaną i złamaną ale jeśli to ma być pierwsze dziecko to może być ten prezent różnie przyjęty.
Doradca Noszenia ClauWi®
Mama dwóch córek: H. (03.2008) i K. (08.2011)
Psiapsiule takiej od serca uzywana, ale ona by juz oewnie wiedziala ze takie lepsze na poczatek
Znajomej nowa
dobra... teraz pytanie numer dwa czy splot diamentowy będzie chyba najbardziejszy.... co ??? raz miałam okazję na szkoleniu taką dotykać... wspaniała dla noworodzia chyba.... co wy o tym sądzicie... co jeszcze mogłybyście polecić? no i jaką długość? ja zaczynałam na 4,6 i było ciężko to może 4,2? nie chcę żeby się zniechęciła...
dubel
Ostatnio edytowane przez egla30 ; 19-02-2013 o 14:26
Doradca Noszenia ClauWi®
Mama dwóch córek: H. (03.2008) i K. (08.2011)
Gdybym to była ja, to wolałabym dostać używaną. Ale dałabym jednak nową, bo ludzie nie lubią używanych rzeczy (a ja uwielbiam )
A diament...? No, ja lubię diamentowe sploty
Doula. Mama małej Polki, urodzonej16 czerwca 2012.
A poleciłabym jakieś Leo Storczowe dla maluszka chociaż szkoląca mnie konsultantka (moja BTW ulubiona) poleca pasiaki żeby widzieć czy chusta jest dobrze założona
Doradca Noszenia ClauWi®
Mama dwóch córek: H. (03.2008) i K. (08.2011)
dałabym nową a swoja złamaną pozyczyła do nauki i wyczucia o co chodzi.
E. 2009
"Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski
Nową. Można się zrzucić w większym koleżeńskim gronie
Na jakiś bon zakupowy co by sobie sama kolory wybrała...
Chyba, że uprzedzisz że masz taki pomysł i co ona na to - ja używane ubranka (całe pudło) dostałam nim mi się pierworodny narodził i byłam bardzo zadowolona - ale ktoś inny niekoniecznie musi... A jaki stosunek ma owa znajoma do używanych rzeczy?
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl
Ja już dwa razy dawałam młodym mamom ich pierwsze chusty - używane. Ale w obu przypadkach prezent był umówiony, one wiedziały jakie są zalety złamanej szmaty i taką chciały, wybierały konkretną z wyszukanych tutaj przeze mnie. No i jedna jest bliską przyjaciółką, druga kuzynką, więc stosunki bliskie
Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)
Nowa, wytlumacz jak zlamac
A. listopad 2012
ja bym wolała dostać używaną, złamaną, oczywiście konieczne jest wytłumaczenie dlaczego taka jest lepsza
Kup nową LL pasiastą - one są miękkie od nowości. nie wiem, jak nowe Natki, ale też podobno nowe pasiaste są miękkie. Czasy, gdy kupowało się nowe deski (mówię tu akurat o tych dwóch firmach) już dawno minęły.
Oczywiście na prezent trzeba kupić nową. Gdyby to była moja przyjaciółka, mogłabym kupić używaną, ale po uprzednim wyjaśnieniu co jak i dlaczego. Ktoś inny mógłby się obrazić, że się na nim oszczędza czy cóś
Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012
Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]