Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 24

Wątek: A na kawałku szmaty poradziły mi hoppediza i kupiłam...

  1. #1

    Domyślnie A na kawałku szmaty poradziły mi hoppediza i kupiłam...

    Pare miesiecy temu na kawałku szmaty, kiedy pytałam, jaka najlepiej kupic pierwsza chustę dziewczyny poradziły mi, zebym kupila hoppediza, i kupiłam florencję, a teraz czytam tu, ze hoppediz wcale nie jest taki najlepszy wśród chust, a już florencja to najgorsza ze wszystkich hoppów... chociaż fotogeniczna (słabe pocieszenie). Trzeba przy wiązaniu zwracac uwage na stronę lewa-prawa, jest gruba , wiec węzeł jest wielki, no i daleko jej do miękkości. Nie wydaje mi sie, żeby to były zalety jak dla mnie - początkującej.

    Prawdy o tym, czy ta chusta mi odpowiada dowiem się jak urodzę Stasia, ale wydaje mi się, że na lato lepiej by było miec jednak cieńszą chustę... z tego, co piszecie, to mogę liczyć na didymosa (albo babylonię, albo vatanai o ile dobrze pamietam nazwy);
    Kurczę, jeszcze dziecka nie mam, a juz druga chustę chcę kupować!

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    trzeba bylo nas tutaj zapytac

    moja pierwsza orginalna chusta byl paskowy didek, ale teraz bym ci radzila Indio

  3. #3

    Domyślnie

    no właśnie czytam, że się zachwycacie tym indio!

    a indio to nadaje się na lato?
    to znaczy, czy jest cieńszy niż florka?

    i czym sie różni indio natural od indio natural z konopią i indio natural z lnem?? któreś są grubsze? sztywniejsze? jakieś włąściwości mają inne?
    (i dlaczego sprzedawcy na gugu-gaga nie opisują swojego towaru??? ani nie wyjaśniają od czego zależy rozmiar chusty... )

  4. #4
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    moze dlatego, ze co czlowiek to odczucia inne.

    masz czas do pojawieni sie dziecia zmiekczyc i oswoic Florke. a jak Ci sie nadal nie bedzie podobac to masz czas ja sprzedac.

    a poza tym Florencja to naprawde fajna chusta, zwlaszcza na lato.
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  5. #5
    Chusteryczka Awatar anifloda
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    2,520

    Domyślnie

    Nie przesadzajmy, Florka to piękna, porządna chusta. Ta którą macałam była cieńsza niż mój Paris. Rzeczywiście Hoppy są dość grube i węzeł mają duży, ale można się przyzwyczaić. Za to bardzo ładnie miękną w czasie używania. Dla małego niemowlaczka Florencja będzie świetna, a ma dodatkowy plus w postaci instrukcji. Drugą chustę można kupić zawsze. Co więcej chusty mało tracą na wartości, także swoją Florkę na pewno dobrze sprzedasz.

    Indio są różne, ale generalnie to jedne z grubszych chust. Z Didymosów najcieńsze są żakardy, potem paski. Vatanaie to chyba najcieńsze z chust tkanych, Babylonii jeszcze niestety nie miałam szczęścia testować.

    Indio z konopiami i lnem są (podobno, bo nigdy nie dotykałam) mniej rozciągliwe, sztywniejsze i lepsze dla ciężkich dzieci. Chyba także trochę cieńsze, ale to już musisz specjalistki Donkaczki pytać
    Pozdrawiam anifloda mama H. (10.08.2003), K. (25.11.2006), M. (31.07.2009) i L.(10.06.2012)

    W Poznaniu też nosimy!
    anifloda kontra nitki

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    beatka Indio trzeba pomacac i zamotac, zeby wiedziec o co chodzi. Mysle tez, ze jak ktos w niczym innym nie nosil to tez nie od razu zalapie o co chodzi z Indio. (w zwyklym indio nosilam i tez jeszcze nie wiem o co z konopiami chodzi)
    Na gugu-gaga petisu sprzedaje to do niej pytanie, ale ogolnie rozmiary sie dobiera rozne w zaleznosci od figury i typu wiazania jakie chcesz zastosowac. Wart tez rozwazyc kupno uzywanych chust, bo juz sa zlamane, mieciutkie, nie musisz sobie zawracac tym juz glowy.
    Florka jest IHMO duzo za gruba na lato. Babylonie, bebiny i vantanay sa cieniutkie.
    To dopiero twoja pierwsza chusta, wiec jeszcze kilka razy bedziesz zmieniala zdanie w tym temacie, az odkryjesz co dla ciebie jest naprawde dobre POWODZENIA

    A jak czegos nie wiesz to pytaj - pomozemy

  7. #7

    Domyślnie

    Dziękuję Wam,
    Indio estetycznie podoba mi się bardzo!
    Chyba muszę wpaść na któres ze spotkań.
    Chyba może do sw Anny - bo blisko mieszkam. Tylko jak juz nei bede musiala lezec plackiem.

  8. #8
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    KrakĂłw
    Posty
    161

    Domyślnie

    Są różne preferencje. Ja jako pierwszą chustę sprawiłam sobie właśnie Indio. Od niedawna mam Storcza. I ostatnio chętniej w nim noszę niż w Didku. Może jeszcze zmienię zdanie, ale póki co wychodzi na to że dla mnie Storchenwiege lepszy. Sama musisz wypróbować. A jak ci już dziewczyny pisały, na chustach się dużo nie traci, więc zawsze możesz sprzedać i kupić inną.

  9. #9
    Chustoguru Awatar petisu
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Zielona Góra
    Posty
    8,828

    Domyślnie

    No to się petisu kopnie w pupę i zrobi opisy.....
    www.gugu-gaga.pl chusty Didymos i nosidła KiBi
    gugu-gaga.pl na Facebooku

    Łucja 23.03.06.&Milana 10.06.09.&Marshall 11.03.14.

  10. #10
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez petisu
    No to się petisu kopnie w pupę i zrobi opisy.....
    widzisz? czlowiek sie uczy cale zycie

  11. #11
    Chustoguru Awatar petisu
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Zielona Góra
    Posty
    8,828

    Domyślnie

    Raczej pozbywa lenia....
    www.gugu-gaga.pl chusty Didymos i nosidła KiBi
    gugu-gaga.pl na Facebooku

    Łucja 23.03.06.&Milana 10.06.09.&Marshall 11.03.14.

  12. #12

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez petisu
    No to się petisu kopnie w pupę i zrobi opisy.....
    Heh, niechcący wywołałam Cię do tablicy.

  13. #13
    Chusteryczka Awatar buns
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Tarnowskie GĂłry
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Hoppy to fajne chusty. Moją pierwszą wiązaną była chusta uszyta przez Martę, później właśnie Hopp Nairobi, 4,6, i jestem bardzo zadowolona. Teraz mam jeszcze Storczyka Leo Natur 4,1 jest bardziej miękki i ma mniejszy węzeł. Jestem zauroczona i teraz noszę tylko w nim. Nie mam doświadczenia z żakardami ani indio, ale nosiłam w Didku Lisa i bardzo fajnie się nosił
    Ania, mama Agusi (19.02.2007) aka dr buns

  14. #14
    Chustoholiczka Awatar Ruda
    Dołączył
    Jul 2007
    Miejscowość
    to tu to tam :)
    Posty
    3,181

    Domyślnie

    ja tez tak naprawde nosze w hoppie. mam parisa (ponoc grubszy od innych), ale mi bardzo pasuje. przede wszystkim jestem zauroczona ta czerwienia porownania z innymi chustami poniekad nie mam, wiec dla mnie hopp jest jak najbardziej ok
    Hania - 01.01.2007 r.
    http://okiemrudej.wordpress.com/

  15. #15
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    471

    Domyślnie

    Miedzy mna a moim ex-hoppem chemii nie bylo Znalazl nowa milosc i z radoscia patrze jak sie nosza

    Ja wole Nati, ktorej nie chcialam wczesniej. Nati jest moja ukochana chusta od pierwszego wezla. Te, ktore widzialy moja Toskanie - wiedza o co chodzi.

    Ellaroo i storcza tez lubie, ale nati to nati.
    Dla mnie kolejnosc tego, co nosilam:
    1. nati/indio
    2. ellaroo
    3. storcz inka (jeszcze twarda)
    4. hopp
    Jestem mama potrojna. Zostalam nia na raty, w 2002, 2005 i 2007.

    http://www.ratujmaluchy.pl/

  16. #16
    sylwik
    Guest

    Domyślnie

    Wiesz, mi tez poradzono hopa ponad pol roku temu, kupilam dwa i nosilam cale wakacje, jesien, zime. Zima z tego glownie forum dowiedzialam sie jaki to hop jest niedobry
    Jesli sie chce chusty czesto wymieniac to rzeczywiscie jest niedobry bo baaardzo traci na wartosci przez ta opinie jaka ma.
    Mam jeszcze didka nino (nosze rowniez czesto i jako ze jest to cienka chusta to trudniej mi sie ja naciaga), na warsztatach wiazalam inke.
    W chustach nosilam moje drugie dziecko i to w tych grubych hopach i to latem i o ile starsza niechustowa bywala cala w potowkach o tyle mlodsza nie miala nigdy .
    Nigdy tez nie byla mokra od potu kiedy byla zachustowana.
    Nie martw sie na zapas. A jesli poprostu kolor Ci nie odpowiada to sprzedaj
    pozdrawiam

  17. #17
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    co do tego pocenia to potwierdzam. myslalam kiedys, ze mlody mi sie upocil (w elastycznje jeszcze go nosilam twedy) ale mial mokre spioszki a body pod nimi suche. to ja sie spocilam

    dziecko dobrze ubrane w chuscie nie poci sie wiecje niz w wozku - kwetsia tego jak reaguje rodzic, bo do 4 miesiaca to jest taki maly grzejniczek takie dziecko. a po porodzie hormony tez szaleja. ale mozna sie przyzwyczaic.

    no i latem w najgorsze upaly (oprocz jednego razu) nie nosilam tylko rano i pod wieczor spacerowalismy. a po poludniu byla drzemka w hamaku na balkonie
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  18. #18
    sylwik
    Guest

    Domyślnie

    A jeszcze:
    Ekomama na warsztatach powiedziala fenomenalna rzecz (o ktorej wczesniej bym nie pomyslala): chusta takiego noworodka chroni przed przegrzaniem. Bo bedzie mial temperature taka jak mama (malec), to szczegolnie wazne w tropikalnych klimatach.
    pozdrawiam
    s.

  19. #19
    Chusteryczka Awatar kajkasz1
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Chojnice
    Posty
    1,644

    Domyślnie

    Beata - głowa do góry - Hopp to porządna wiązanka, zwłaszcza na początek. A kolorki ma przecudne. A my tu wybrzydzamy, bo w miarę noszenia i rozwoju rynku chustowego w Polsce apetyt nam rośnie na chusty inne, droższe, lepsze ...
    Nie martw się, ponoś, sama zobaczysz czy dobrze. Zawsze możesz sprzedać, albo popaść w nałóg zbieractwa.
    Kajka, żona Macieja, blogująca mama trzech synów - stary blog , nowy blog



  20. #20

    Domyślnie

    Beata - głowa do góry - Hopp to porządna wiązanka, zwłaszcza na początek. A kolorki ma przecudne. A my tu wybrzydzamy, bo w miarę noszenia i rozwoju rynku chustowego w Polsce apetyt nam rośnie na chusty inne, droższe, lepsze ...
    Nie martw się, ponoś, sama zobaczysz czy dobrze. Zawsze możesz sprzedać, albo popaść w nałóg zbieractwa.
    Mam tendencje do zbieractwa... Florka zostaje, na pewno jej nie sprzedam. Wczoraj ją wyprałam, wysuszyłam (wcale nie schła tak długo! kilka godzin może) i zaplotłam.
    Staś jescze w brzuchu, a ja juz zamówiłam drugą chustę: pięknego, różowo-brązowego Vatanaia!!!




    [Wolałam nową chustę niż kupowanie nowej komody pod przewijak...]

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •