Na Star Wars to jednak się nacięłam, starszy wybrał sobie w bibliotece kilka, a potem jednak okazały się za straszne. Wychodzi, że powinnam przeglądać wcześniej, ale tyle tego, że to trudne.

U nas jeszcze Kajko i Kokosz, Asteriks nieodmiennie, Nieumarły las (2 tom), Malutki lisek i wielki dzik.

Dzisiaj znajomy mi polecał komiksy o Sendlerowej, podobno bardzo dobre, mimo kilku drobnych błędów w topografii warszawskiej.

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka