Witam!
Mój syn ma 14 miesięcy (od 3 miesięcy chodzi - samodzielnie, nieuczony). Od 3 miesiąca życia jest pieluchowany wielorazowo - głównie babyetta, w mniejszym stopniu małeme i lenny lamb, wkłady lenny lamb. Ostatnio zaczęły mnie niepokoić jego nóżki, które są nadzwyczaj krzywe Jak to mówi mój ojciec - na beczce prostowane, czyli ma kolanka szpotawe. Teoretycznie - to fizjologia do drugiego roku życia. Praktycznie - poczułam jakiś niepokój, zwłaszcza kiedy 2 osoby (całkiem życzliwe nam, może niekoniecznie moim ekopomysłom) niezależnie zasugerowały, że być może jest to skutek stosowania pieluch wielorazowych, które jakby nie było wyglądają na nieco większe na pupie niż standardowe pampersy.... Czy macie podobne doświadczenia? Czy Wasze dzieciaczki mają proste nóżki??